Reklama

Niedziela Częstochowska

Bp Przybylski: nie musimy się bać, jeśli wierzymy w moc Ducha

– Od momentu chrztu mamy Obrońcę, dlatego nie musimy się bać, jeśli wierzymy w moc Ducha – powiedział bp Andrzej Przybylski w uroczystość Zesłania Ducha Świętego. W redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela” duchowny przewodniczył Mszy św. w intencji kapłanów archidiecezji częstochowskiej, którzy obchodzili 27. rocznicę przyjęcia święceń prezbiteratu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zebranych powitał ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. – Najważniejszym znakiem naszych rocznicowych obchodów jest wspólna modlitwa – podkreślił. Zwrócił również uwagę na konieczność zachowania jedności między kapłanami i prosił o łaskę trwania w wierności powołaniu oraz o odwagę „w mężnym i prawym przyznawaniu się do Chrystusa na co dzień”.

Biskup Przybylski przypomniał na rozpoczęcie liturgii, że „zaraz po zmartwychwstaniu Jezus prosił uczniów, żeby wrócili do Galilei, gdzie będzie ich znowu nauczał i spotykał”. – To była bardzo ważna i świadoma intencja. Wrócić do Galilei znaczyło dla nich wrócić do źródeł powołania, gdy pierwszy raz zachwycili się Jezusem, kiedy potrafili wszystko zostawić i pójść za Nim – zaznaczył.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dodał, przeżywanie kapłańskich rocznic i jubileuszy ma służyć takim powrotom, „żeby stanąć w prawdzie przed Bogiem i zapytać się: czy dzisiaj wierzę bardziej? Czy gotów jestem bardziej dla Jezusa zostawić wszystko? Czy mam z Nim mocniejsze relacje?”.

Wyrażając radość z obecności pośród kapłanów przeżywających kolejną rocznicę święceń, podkreślił, że jednoczy ich „powołanie Chrystusowe”. – Prosimy Ducha Świętego, by nas odnawiał i prowadził – powiedział bp Przybylski.

Reklama

W homilii celebrans przyznał, że uroczystość Zesłania Ducha Świętego to najlepszy dzień do powrotów do źródeł kapłaństwa. – Jako kapłani zrodziliśmy się z mocy, działalności i zstąpienia Ducha Świętego – przypomniał.

Duchowny wskazał na zapowiedź zmartwychwstałego Chrystusa, który powiedział uczniom, „że nie wolno im być aktywnym bez mocy Ducha Świętego”. – Nie chciał, żeby weszli w tę misję po swojemu, dlatego na pożegnanie obiecywał, że nie zostawi ich sierotami, ale że pośle im Parakleta – zaznaczył bp Przybylski.

Jak wyjaśnił, „Paraklet” to „Pocieszyciel”, Consolator”, „ten, który wchodzi w moją samotność”. – On jednocześnie chce mi powiedzieć: „Nie rób niczego samotnie, po swojemu. Zaproś Mnie i słuchaj Mnie!”. Ten Duch chce przeniknąć moją indywidualność, żeby mnie wspierać – tłumaczył biskup.

Drugie znaczenie „Parakleta” to „Obrońca”, „Adwokat”, który „w odróżnieniu od złego ducha nie jest oskarżycielem”. W kontekście narażenia na oskarżenia i pomówienia dotyczące ogólnie kapłanów lub zaadresowane indywidualnie do któregoś z nich duchowny przypomniał, że od momentu chrztu „mamy Obrońcę, który będzie nas bronił”. – Dlatego nie musimy się bać, jeśli wierzymy w moc Ducha – wzywał bp Przybylski.

Reklama

Wyjaśnił, że Paraklet to również „Duch Prawdy, który wszystko nam podpowie”. – Trwanie w komunii z Duchem Świętym jest dzisiaj tak konieczne, bo żyjemy w czasach potwornego zamętu nie tylko poza Kościołem, ale w Kościele, między nami, w masie narracji, wrażliwości i subiektywizmu. Potrzebny jest nam Duch Święty, który w tym zamęcie nas pouczy, pokaże, jaką drogą mamy iść i co jest naprawdę od Niego – kontynuował biskup.

Wskazując na ostatnie znaczenie Parakleta, podkreślił, „że On zawsze zaświadczy o nas przed Ojcem”, dlatego nie trzeba „oczekiwać pochwał i dobrych świadectw od ludzi”.

– W takiej obietnicy Ducha narodziło się nasze kapłaństwo, ale wierzę, że ono ciągle jest kontynuowane. My mamy Ducha Świętego, bo chrzest, bierzmowanie i święcenia są niepowtarzalne, ale czy On ma mnie? – pytał bp Przybylski.

Duchowny wskazał również na budowę wieży Babel, która jest przeciwieństwem Zesłania Ducha Świętego. Jak wyjaśnił, grzech jej budowniczych polegał na tym, że postanowili zbudować ją „sobie”. – Można sobie tworzyć kapłaństwo, po swojemu konstruować Kościół i po swojemu sprawować liturgię. To jest podstawowy błąd – przestrzegał.

– Czy po 27 latach kapłaństwa jeszcze pytamy się Ducha Świętego, czy jest to już tylko nasze dzieło? Pocieszyciel działa wtedy, kiedy się Mu po prostu odda, kiedy w każdym momencie kapłaństwa będę miał świadomość, że ono w żadnym calu nie jest moje, ale Jezusa – podkreślił bp Przybylski.

– Chciejmy dzisiaj siebie i dalsze posługiwanie w kapłaństwie oddać Duchowi Świętemu, byśmy Mu po prostu pozwolili działać. To, jakie będzie nasze człowieczeństwo i kapłaństwo, zależy od Ducha – apelował i za św. Pawłem Apostołem przypomniał, że Duch Święty jest „sprawcą wszystkiego we wszystkich”.

Reklama

– Duchu Święty, w dniu rocznicy naszych święceń i w dniu Twojego zesłania chcemy wrócić do źródeł. Chcemy poczuć na nowo ręce biskupa dotykające naszej głowy jak namiot Ducha Świętego. Chcemy sobie przypomnieć i poczuć na nowo święte namaszczenie. Pomóż nam, byś Ty miał każdego z nas na nowo, bez reszty, całkowicie – zakończył bp Przybylski.

Przed błogosławieństwem słowa wdzięczności wobec bp. Przybylskiego i współbraci w kapłaństwie wyraził ks. Jerzy Wachowski, duktor rocznika. – Chcemy być tymi, którzy realizują nasze zawołanie: „Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?” – przyznał. – Wdzięczni Bogu za to, że nas wybrał, powołał, uświęcił i konsekrował, chcemy przez tę Eucharystię spłacić Mu dług wdzięczności. Chcemy być tymi, którzy dziękują Bogu przez realizację kapłańskiego powołania – powiedział kapłan.

– Dziękuję, że jako proboszczowie jesteście najskuteczniejszymi kolporterami „Niedzieli” – dodał ks. Jarosław Grabowski, redaktor naczelny „Niedzieli”, zachęcając duszpasterzy do lektury tygodnika.

Do poczucia odpowiedzialności za apostolstwo przez media katolickie wezwał również bp Przybylski, „byśmy mówili o tym, co dobrego robimy, a tego jest bardzo dużo”. – Musimy schować fałszywą skromność i wstyd. To nie chodzi o ciebie, ale o Kościół. Trzeba pokazać, że on żyje – apelował.

– Bóg daje nam mnóstwo możliwości i chce się nami bardzo mocno posługiwać. Jesteśmy potrzebni – podkreślił biskup. Duchowny prosił również kapłanów o jedność w czasie „dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości w Kościele”.

27. rocznicę przyjęcia święceń prezbiteratu obchodzili księża: Artur Bętkowski, Jacek Gancarek, Szymon Gołuchowski, Jarosław Grabowski, Marek Jelonek, Czesław Kieras, Andrzej Kuliberda, Marek Latos, Paweł Maciaszek, Jacek Michalewski, Wojciech Próchnicki, Jerzy Wachowski, Paweł Wolnicki i Wojciech Wódka.

2021-05-23 23:24

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Jarmillo: w Amazonii są kapłani, ale zamiast do lasu jadą do USA i Europy

[ TEMATY ]

synod

kapłaństwo

Amazonia

Synod dla Amazonii

Magdalena Pijewska/Niedziela

Koncentracja synodalnej dyskusji na święceniu żonatych mężczyzn pokazuje, jak silny jest w Ameryce Łacińskiej klerykalizm. Wciąż pokutuje w nas przekonanie, że Kościół to kapłani – jak oni będą, problemy zostaną rozwiązane – uważa ks. Roberto Jarmillo z Kolumbii, przewodniczący jezuickiej Konferencji Prowincjałów Ameryki Łacińskiej. Zauważa on ponadto, że problemem jest nie tylko brak kapłanów, ale ich nierównomierne rozmieszczenie. W Amazonii są diecezje i zgromadzenia, w których jest wielu księży, ale zamiast pracować na miejscu z ludnością tubylczą, wolą posługiwać w Stanach Zjednoczonych czy Europie.

Kolumbijski jezuita nie wyklucza możliwości dopuszczania do święceń, na drodze wyjątku, na wniosek biskupa i za zgodą Rzymu, żonatych mężczyzn. O wiele ważniejsze wydaje mu się jednak ożywienie laikatu, na którym już dziś niejednokrotnie opiera się życie lokalnych wspólnot. Nie należy sobie wyobrażać, że tam gdzie nie dociera kapłan, nie ma życia religijnego. Wręcz przeciwnie, ludzie gromadzą się co niedzielę w kaplicy, odmawiają różaniec, Kościół jest żywy – mówi ks. Jarmillo.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie miłości do Eucharystii!

2025-03-19 10:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Sakrament spowiedzi i Eucharystia są nam bardzo pomocne w tej drodze do poprawy, do nawrócenia, do rozpoczęcia lepszego życia.

W tym czasie przyszli jacyś ludzie i donieśli Jezusowi o Galilejczykach, których krew Piłat zmieszał z krwią ich ofiar. Jezus im odpowiedział: «Czyż myślicie, że ci Galilejczycy byli większymi grzesznikami niż inni mieszkańcy Galilei, iż to ucierpieli? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy podobnie zginiecie. Albo myślicie, że owych osiemnastu, na których zwaliła się wieża w Siloam i zabiła ich, było większymi winowajcami niż inni mieszkańcy Jeruzalem? Bynajmniej, powiadam wam; lecz jeśli się nie nawrócicie, wszyscy tak samo zginiecie». I opowiedział im następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał zasadzony w swojej winnicy figowiec; przyszedł i szukał na nim owoców, ale nie znalazł. Rzekł więc do ogrodnika: „Oto już trzy lata, odkąd przychodzę i szukam owocu na tym figowcu, a nie znajduję. Wytnij go, po co jeszcze ziemię wyjaławia?” Lecz on mu odpowiedział: „Panie, jeszcze na ten rok go pozostaw, aż okopię go i obłożę nawozem; i może wyda owoc. A jeśli nie, w przyszłości możesz go wyciąć”».
CZYTAJ DALEJ

W najbliższy weekend zmiana czasu. Jak się do niej przygotować?

2025-03-24 09:46

[ TEMATY ]

przygotowanie

zmiana czasu

czas letni

Adobe Stock

Zmiana czasu może być odczuwalna dla naszego organizmu

Zmiana czasu może być odczuwalna dla naszego organizmu

W nocy z soboty na niedzielę (z 29 na 30 marca) zmienimy czas na letni. Wskazówki zegarów przesuniemy z godz. 2.00 na 3.00, pośpimy więc godzinę krócej. Zanim przestawimy zegarki, warto wyregulować nasz rytm dobowy, by zmiana czasu była jak najmniej odczuwalna dla organizmu - zachęca prof. Elżbieta Pyza.

W całej Unii Europejskiej na czas letni przechodzi się w ostatnią niedzielę marca, a do czasu zimowego wraca się w ostatnią niedzielę października. W tym roku zmiana czasu na letni nastąpi więc w nocy z 29 na 30 marca.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję