Reklama

Wiara

6 MAJA

Św. Józefie... żywicielu Syna Bożego

W Pierwszym Liście do Koryntian, św. Paweł zapisał m.in. takie słowa: Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość. (1 Kor 13,13). Wszystkie trzy dary są charakterystyczne dla św. Józefa.

[ TEMATY ]

św. Józef

Rozważania majowe

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie utracił wiary w obliczu próby, pozostał wierny nadziei i pielęgnował miłość, którą okazywał swojej Małżonce i Jej Synowi. Całe życie dla Nich pracował, bo wiedział, że prawdziwa miłość jest wyjściem poza siebie samego, oddaniem się. Właśnie tak swoją ziemską miłość przeżywał święty Józef. Jego miłość, będąca darem dla Bożego Syna znalazła swoje odzwierciedlenie w sztuce, gdzie na licznych obrazach widać, jak z troską i oddaniem pilnuje Dzieciątka Jezus, jak przygotowuje dla Niego jedzenie, podaje Mu kwiaty, winogrona czy zabawki. Ale nie tylko to jest wyrazem odpowiedzialnej postawy Józefa. Jako Głowa Najświętszej Rodziny, wiedział doskonale, że musi pracą zapewnić chleb codzienny dla swojej rodziny.

I tu warto, a nawet nie sposób pominąć tego ważnego aspektu, jakim była praca wykonywana na co dzień przez św. Józefa. Nie ulega wątpliwości, że najbardziej bezpośrednim celem tej pracy było utrzymanie i wyżywienie jego Rodziny. Bóg nie chciał, aby był jednym z tych „uprzywilejowanych”, którzy nie potrzebują pracować.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Józef to rozumiał i akceptował. Dzięki temu mógł włożyć w swoją pracę tą ogromną miłość, jaką żywił wobec Maryi i Jezusa. Źródłem radości i oparciem w zmęczeniu była dla niego świadomość, że pracuje nie dla siebie, ale dla Nich.

Reklama

Taka postawa przyjęta przez Józefa sprawiała, że żył miłością rodzinną, miłością, która była natchnieniem jego działalności ciesielskiej. Józef stał się wzorem dla wszystkich pracujących, czyniących ze swej pracy dar miłości dla rodziny, ale także dla wspólnoty kościelnej i dla społeczeństwa. Św. Józef żyjąc w bliskości Chrystusa i posłuszny natchnieniom Ducha Św. rozumiał prawdę, którą później wyraził Paweł: „Proszę was, bracia, … abyście dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną, jako wyraz waszej rozumnej służby Bożej” (Rz 12, 1). Dlatego nade wszystko pragnął podobać się we wszystkim Panu Bogu.

Z tego też powodu praca Józefa była hołdem składanym Bogu i wszystkie jego codzienne czynności stawały się aktem kultu – oddania czci Bogu.

Sam Józef miał przecież świadomość, że oddając się swej pracy wypełnia wolę Bożą. Jednocześnie praca wykonywana przez niego świadczyła o naturalnej wielkości, w jaką przyobleka się wszelki trud towarzyszący pracy ludzkiej, bo ten trud przyczynia się do tego, by ludzkość stawała się coraz lepsza.

Św. Józef będąc przybranym ojcem wiedział, że Jezus jest Synem Bożym i ma swoją misję do wypełnienia. Józef pomagał mu ją odkrywać i być jej wiernym.

Niech przykład św. Józefa uczy nas rzetelnej pracy, by nasz trud codzienny przynosił chwałę Bogu, cześć Niepokalanej Dziewicy, a naszym bliźnim pożytek materialny i duchowy. Niech nas uczy jak uświęcać naszą pracę i jak uświęcać siebie przez pracę.

2021-05-05 22:00

Oceń: +22 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W Domu Łaski znajdziesz ukojenie…

Niedziela Ogólnopolska 11/2008, str. 32

[ TEMATY ]

Krzeszów

św. Józef

KS. WALDEMAR WESOŁOWSKI

Jakieś 60 km na południe od Legnicy, widać potężny klasztor pocysterski, nazywany perłą architektury barokowej na europejską skalę. Stoi na środku niewielkiej podsudeckiej wsi Krzeszów i mało kto wie, że stanowi trzecie pod względem wielkości sanktuarium maryjne w Polsce, kryjące najstarszy obraz Madonny na naszych ziemiach. Wybudowano tu przed wiekami dwie słynące z urody świątynie - dowód geniuszu artystów i wielkiej miłości do Boga. Pierwsza - dziś bazylika mniejsza - nosi wezwanie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, drugą dedykowano św. Józefowi.

Być może nigdy nie powstałby kościół św. Józefa w Krzeszowie, gdyby nie protestanci, którzy w końcu XVII wieku zabrali się do stawiania aż trzech świątyń w okolicy. Katolicy odpowiedzieli także trzema, w tym dwoma krzeszowskimi. Kościół św. Józefa miał być skromny, ale elegancki. Tak jak skromny i powściągliwy był św. Józef. Bryłę zaprojektował Martin Urban, na stałe zatrudniony u cystersów. Potężny opat krzeszowskiego klasztoru Bernard Rosa (w tym czasie opactwo miało - uwaga! - 30 tys. ludzi i trzy spore miasta) wynajął do ozdobienia wnętrza Michała Willmanna, ucznia samego mistrza Rembrandta. Kościół miał być od stóp do głów zapełniony scenami z życia św. Józefa, a co za tym idzie - Świętej Rodziny, której o. Rosa był wielkim czcicielem. Na wschodniej ścianie mistrz Willmann miał namalować troski Opiekuna Bożego Syna, a na ścianie zachodniej - radości. Na środku zaś, w prezbiterium, oczom wiernym miała ukazać się wspaniała, olbrzymia i zapierająca dech wizja Hołdu Trzech Króli. Kolejność opowieści nie była przypadkowa, scenariusz napisał sam opat Rosa - freski miały misję ewangelizacyjną i edukacyjną. Zadziwiające, że do dziś obie te funkcje spełniają bezbłędnie.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat KEP: Katecheza parafialna nie zastępuje lekcji religii

2025-09-12 14:26

[ TEMATY ]

katecheza

religia w szkole

BP KEP

Katecheza parafialna nie zastępuje lekcji religii, ale pięknie je dopełnia. Jej sercem jest ewangelizacja – prowadzenie dzieci, młodzieży i dorosłych do spotkania z Chrystusem – czytamy w komunikacie wspólnym Zespołu Roboczego KEP ds. Katechezy Parafialnej i Komisji Wychowania Katolickiego KEP.

Komunikat podaje, że trwają prace nad wytycznymi dotyczącymi katechezy parafialnej, które przygotowuje Zespół Roboczy KEP. „Zanim zostaną one opublikowane, zachęcamy już teraz do tworzenia w parafiach zespołów katechetów, animatorów i osób świeckich, którzy z entuzjazmem będą dzielić się swoją wiarą i pomagać innym ją rozwijać” – czytamy.
CZYTAJ DALEJ

Co Jezus i Maryja przekazali s. Łucji w Pontevedra? Mało znane objawienie

2025-09-13 08:01

[ TEMATY ]

pierwsze soboty miesiąca

objawienia fatimskie

Polski.fr

Figurka Dzieciątka Jezusa w miejscu objawienia z 15 lutego 1926 r

Figurka Dzieciątka Jezusa w miejscu objawienia z 15 lutego 1926 r

Choć w tym roku mija dokładnie 100 lat od objawienia Dzieciątka Jezus i Matki Bożej s. Łucji dos Santos, to jednak nie jest ono powszechnie znane. A była tam mowa o nabożeństwie, które jest szczególnym narzędziem do wyproszenia pokoju na świecie, tak bardzo potrzebnego zwłaszcza współcześnie. Przypominamy najważniejsze fakty z okazji 108. rocznicy piątego objawienia Maryi dzieciom fatimskim 13 września 1917 r.

Do objawienia w Pontevedra doszło 10 grudnia 1925 r. Wizjonerka fatimska Łucja dos Santos, wtedy już jedyna żyjąca z trojga dzieci, które widziały Maryję w 1917 r., była postulantką w Zgromadzeniu Sióstr Świętej Doroty (tzw. Doroteuszki). Klasztor znajdował się w hiszpańskiej miejscowości Pontevedra.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję