Reklama

Wspomnienia (nie)zwykłego dzieciństwa

Niedziela Ogólnopolska 41/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Furorę zrobiło w Polsce to pamiętne spotkanie Ojca Świętego na wadowickim rynku w 1999 r. Jego symbolem stały się słynne wadowickie kremówki, znane już w całej Polsce. Wadowickie spotkanie mocno weszło w zbiorową pamięć, bo było takie trochę inne od zgromadzeń liturgicznych z udziałem Jana Pawła II, choć i im nie można odmówić spontaniczności i nieprzewidywalności, humoru i wyjątkowego ciepła, które bije od osoby Papieża, gdziekolwiek się pojawi. Mimo tego wszystkiego spotkanie w rodzinnym mieście Ojca Świętego było inne. Takim poniekąd być musiało, gdyż jak powiedział wtedy Jan Paweł II - "tu, w tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło". Tutaj tkwią korzenie Karola Wojtyły, późniejszego Wikarego z Niegowici, dalej Biskupa krakowskiego i wreszcie Namiestnika Chrystusowego na ziemi. O tym, jak to się zaczęło, mówił wtedy w Wadowicach Jan Paweł II. Wspominał dom rodzinny, wadowicką farę, szkołę i przyjaciół. "Mówi się, że wszędzie dobrze, a najlepiej w domu - stwierdził Jan Paweł II. - Tyle lat minęło od czasu, gdy wyszedłem z Wadowic. Zawsze jednak wracam do tego miasta z poczuciem, że jestem tu oczekiwany jak w rodzinnym domu".
Żyjący do dziś jego koledzy i przyjaciele są z niego najzwyklej w świecie dumni, bo któżby nie był. Pewnie z tego powodu częściej wracają do młodzieńczych czasów, z nabożnością pielęgnując wspomnienia o wspólnych zabawach, spotkaniach i rozmowach. W duchu pewnie żałują, że tak wiele z tych chwil umknęło pamięci. Czasem dzielą się tymi wspomnieniami z opinią publiczną. Tak ostatnio uczyniła Danuta Gruszczyńska w małym albumiku, do którego tytuł zaczerpnęła z wspominanego przemówienia Jana Pawła II - W Wadowicach wszystko się zaczęło. Gruszczyńska w jednej grupie z Lolkiem Wojtyłą przystępowała do I Komunii Świętej, a jej brat był stałym towarzyszem zabaw Lolka. Oprócz wspomnień z dzieciństwa w albumie znalazły się unikatowe zdjęcia z archiwum rodzinnego, fotokopie listów Ojca Świętego do autorki, a nawet wpis Karola Wojtyły do jej pamiętnika z 1938 r. "Odkąd pamiętam - pisze na jednej z pierwszych stron albumu Danuta Gruszczyńska - bliskie kontakty łączyły moją mamę z mamą Lolka. Obie przeżywały podobne radości i smutki matczyne - maleńka siostra Lolka też zmarła. Z moim młodszym bratem Adamem i Lolkiem uczęszczaliśmy do ochronki, którą prowadziły Siostry Nazaretanki. Często wspominam nasze wspólne zabawy z Lolkiem, zwłaszcza z okazji imienin moich i rodzeństwa. Pamiętam taki obrazek: na środku pokoju koń na biegunach. Mój brat Adam ciągnie go do siebie za ogon, Lolek za grzywę. Obaj przeraźliwie krzyczą i płaczą. Nad nimi moja mama usiłująca ich uspokoić i pogodzić. Jak wytłumaczyć dzieciom? Mały Adaszek miał wtedy lat trzy, a Loluś cztery i pół. Pamiętam, że wrócił z mamą do domu zapłakany".
Jak przyznaje autorka, pamięć dziecka dotyczy raczej szczegółów, w oparciu o które maluje się klimat całych czasów. Z tych detali, które ostały się w pamięci wspomina, więc buty, w których Lolek szedł do I Komunii św. Były one dziewczęce, bo chłopięcych akurat nie było, spór o prezenty między jej bratem a Lolkiem, nabożeństwa majowe, ćwiczenia z ministrantury, jakich Lolek udzielał Adamowi, wspólnie wystawiane sztuki oraz późniejsze spotkania w Ojcem Świętym w koleżeńskim gronie.
Album nie jest historią dzieciństwa i lat młodzieńczych Karola Wojtyły. Jest tylko próbą podzielenia się nabożnie przechowywanymi wspomnieniami z - jak się dziś okazuje - wyjątkowego dzieciństwa i młodości. Do dziś kolegom i koleżankom Karola Wojtyły aż trudno uwierzyć w te ich własne wspomnienia. "Trudno mi uwierzyć - przyznaje się autorka - że zetknęłam się w dzieciństwie i młodości z tym niezwykłym człowiekiem. Trudno uwierzyć, że bawiący się ze mną i moim rodzeństwem chłopiec - urósł aż do nieba". Przecież wtedy - chciałoby się dopowiedzieć - wszystko zdawało się być najnormalniejsze pod słońcem.
Danuta Gruszczyńska, "W Wadowicach wszystko się zaczęło", Wyd. Apostolicum, ul. Wilcza 8, 05-091 Ząbki, tel. (0-22) 781-74-64, 2001.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nawrócenie potrzebne od zaraz

2025-03-18 13:52

Niedziela Ogólnopolska 12/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

pl.wikipedia.org

Świat oparty jest na komunikacji. Bóg mówi do człowieka, człowiek modli się do Boga. Człowiek rozmawia z człowiekiem. To porozumienie związane jest nie tylko ze słowem, ale także z gestem czy czynem. W tym świecie granica między dobrem i złem jest bardzo cienka. Ile razy przyjaciel okazywał się wrogiem? Na portalach internetowych czytamy informacje o przestępstwach małych i dużych, o czynach zabronionych i drobnych przewinieniach. Czytamy różne komentarze i widzimy, że leją się strumienie hejtu, krytyki, „mądrości”, które pokazują konkretne osoby w złym świetle. Ten świat lubuje się w tym, aby niszczyć autorytety, wszystkich krytykować, pokazywać ludzi w ciemnych barwach. Ta droga jest bardzo zgubna i niebezpieczna, prowadzi bowiem do budowania negatywnego obrazu, który mija się z prawdą. Faktem jest, że grzech jest obecny w świecie, że ludzie, bez wyjątków, są grzeszni. Dlaczego więc wymaga się od każdego, aby był ideałem bez skazy i „zmarszczki”?
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek opuści w niedzielę szpital!

2025-03-22 18:25

[ TEMATY ]

papież Franciszek

opuści szpital

Foto Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej

W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu - poinformował w sobotę jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Stan papieża jest stabilny - ogłosił. Podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.

Dobra wiadomość, na którą, jak sądzę czeka cały świat to ta, że jutro Ojciec Święty zostanie wypisany ze szpitala, powróci do Domu Świętej Marty - poinformował dziennikarzy profesor Sergio Alfieri. Jak zaznaczył rzecznik Watykanu, Matteo Bruni o 12.00 papież ukaże się w oknie swego apartamentu w Klinice Gemelli, a następnie powróci do Watykanu.
CZYTAJ DALEJ

Bp Bryl do rzemieślników: praca ma być sposobem, w którym wyrażamy miłość

2025-03-23 16:55

[ TEMATY ]

Diecezja Kaliska

Bp Damian Bryl

Pielgrzymka Rzemieślników

Adobe Stock

Rzemieślnicy Diecezji Kaliskiej pielgrzymowali do św. Józefa. Zdjęcie poglądowe

Rzemieślnicy Diecezji Kaliskiej pielgrzymowali do św. Józefa. Zdjęcie poglądowe

Praca ma być sposobem, w którym wyrażamy miłość do drugiego człowieka - mówił biskup kaliski Damian Bryl do rzemieślników w kaliskiej bazylice podczas Pielgrzymki Rzemieślników Diecezji Kaliskiej do św. Józefa, który jest patronem rzemiosła. Tegoroczna pielgrzymka wpisała się w obchody Roku Jubileuszowego.

Pielgrzymka rozpoczęła się pod figurą św. Jana Pawła II, gdzie rzemieślnicy złożyli wiązanki kwiatów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję