Dziś w nocy po blisko 50 dniach przygotowania i Wielkiego Postu wierni Kościoła greckokatolickiego i innych Kościołów wschodnich, podczas nocnej liturgii wyśpiewali radosne "Christos woskriesie", "Woistinu woskriesie" – Chrystus Zmartwychwstał! Prawdziwie Zmartwychwstał - tym samym kończąc okres pokuty.
Jak tłumaczy ks. Wasyl Berkyta, proboszcz łódzkiej wspólnoty greckokatolickiej, wieczorne uroczystości rozpoczynają się od odmówienia modlitw nagrobnych, które wygłaszane są przy płaszczenicy (płótnie z namalowanym przedstawieniem umarłego Chrystusa), którą następnie duchowny przenosi do ołtarza. Tam przechowywana jest do Wniebowstąpienia Jezusa – podkreślił duchowny.
W miejscu grobu Bożego została umieszczona ikona Zmartwychwstania Pańskiego, a wszyscy zebrani za celebransem i służbą ołtarza przeszli w procesji, która rozpoczęła jutrznię wielkanocną. – Jutrznia śpiewana opowiada o tym, że Chrystus Zmartwychwstał i każdemu z nas dał nowe życie – dodaje ks. Berkuta.
Następnie wierni uczestniczyli w Boskiej Liturgii, w czasie której konsekrowano dary chleba i wina. Po konsekracji zostały one rozdzielone wiernym.
Podziel się cytatem
Liturgię zakończyło błogosławieństwo pokarmów na stół wielkanocny, które zostaną spożyte podczas świątecznego śniadania w poranek Zmartwychwstania Pańskiego.
Kościół greckokatolicki w Polsce podzielony jest na trzy diecezje wchodzące w skład metropolii przemysko-warszawskiej. Jest to archieparchia przemysko-warszawska z arcybiskupem Eugeniuszem Popowiczem, eparchia wrocławsko – koszalińską z biskupem Włodzimierzem Juszczakiem oraz eparchia olsztyńsko-gdańska z biskupem Arkadiuszem Trochanowskim. Diecezje podzielone są na dekanaty. Łódź należy do archieparchi przemysko-warszawskiej, która swoim terytorium obejmuje łacińskie metropolie: przemyską, krakowską, lubelską, łódzką, warszawską (oprócz diecezji płockiej) oraz diecezję radomską (wchodzącą w skład metropolii częstochowskiej).
Gdy Kościół rzymskokatolicki obchodzi Boże Narodzenie, w Kościele greckokatolickim – podobnie jak w prawosławnym – trwa jeszcze Post Filipowy, czyli okres przygotowania do świąt. Kościoły wschodnie, które posługują się w liturgii kalendarzem juliańskim, Boże Narodzenie obchodzą 7 stycznia.
Post Filipowy swoją nazwę bierze od imienia apostoła, którego wspomnienie wypada w przeddzień rozpoczęcia postu. Jest to czas, w którym katolicy obrządku bizantyjsko-ukraińskiego powinni powstrzymywać się od obfitych, głównie mięsnych posiłków oraz unikać wszelkiego łakomstwa. Praktykuje się wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych w środy i piątki. Tym wyrzeczeniom powinno towarzyszyć przygotowanie duchowe, wzmożona walka z grzechem, udział w rekolekcjach i spowiedzi św. Post Filipowy nie jest tak rygorystyczny jak Wielki Post, który poprzedza Wielkanoc.
W Niedzielę Palmową media obiegła wiadomość o rzekomo „rewolucyjnym dokumencie Watykanu”, biły po oczach „klikbajtowe” tytułu o tym, że papież czegoś zakazał, że postanowił, zdecydował, nakazał itd. A jak to jest naprawdę? Zobaczmy zatem!
W wielu miejscach przyjął się zwyczaj celebracji tzw. Mszy świętych zbiorowych, czyli takich, gdzie podczas jednej celebracji jeden kapłan sprawuje ją w kilku różnych intencjach przyjętych od ofiarodawców. Trzeba tu odróżnić ją od Mszy koncelebrowanej, gdy dwóch lub więcej kapłanów celebruje wspólnie, każdy w swojej indywidualnej intencji. Stolica Apostolska zleca, by w ramach prowincji (czyli metropolii) ustalić zasady dotyczące ewentualnej częstszej celebracji takich właśnie zbiorowych Mszy świętych. Zasady ustalone w roku 1991 na mocy dekretu Kongregacji ds. Duchowieństwa o intencjach mszalnych i mszach zbiorowych Mos iugiter przewidywały, że taka celebracja może odbywać się najwyżej dwa razy w tygodniu. Tymczasem biskupi mogą zdecydować, by można było takie zbiorowe Msze święte sprawować częściej, gdy brakuje kapłanów a liczba przyjmowanych intencji jest znaczna. Oczywiście ofiarodawca musi wyrazić wprost zgodę, by jego intencja została połączona z innymi w jednej celebracji. Celebrans może zaś pozostawić dla siebie jedynie jedno stypendium mszalne (czyli ofiarę za jedną intencję). Wszystkie te zasady – oprócz uprawnienia dla biskupów prowincji do ustalenia innych reguł – już dawno obowiązywały, zatem… rewolucji nie ma.
Nie żyje bp Piotr Turzyński - biskup pomocniczy radomski, delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej i ds. Duszpasterstwa Nauczycieli. Zmarł po długiej chorobie nowotworowej. Miał 61 lat. W marcu br. obchodził 10. rocznicę święceń biskupich. W kapłaństwie przeżył 37 lat.
O śmierci biskupa Piotr poinformował bp Marek Solarczyk:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.