Święto Trzech Króli ma wyjątkowo rodzinny charakter w Hiszpanii. Magowie ze Wschodu przywożą prezenty dla dzieci, które dzisiaj nie mają problemów z wczesnym wstawaniem. Pomimo obostrzeń z powodu pandemii rodziny, choć w mniejszym gronie, starają się zasiąść do wspólnego stołu. Trzej Królowie choć w maseczkach, nie zawiedli oczekiwań.
Marek Raczkiewicz CSsR /vaticannews.va /Madryt (KAI)
Piątego stycznia wieczorem Trzej Królowie przybywają do Hiszpanii na wielbłądach, statkiem lub helikopterem. Potem wyruszają w barwnych orszakach do centrum miast rozdając dzieciom cukierki i inne słodycze. Tradycyjnie król Melchior składa wszystkim życzenia świąteczne. W tym roku szczególnie podziękował dziadkom, którzy cierpieli nie mogąc spotkać się z wnukami.
Maluchy zostawiają na talerzu poczęstunek dla Królów przy szopce i wodę dla wielbłądów i szybko idą spać. Dzisiaj wstają bardzo wcześnie i biegną do szopki, gdzie czekają na nich prezenty. Dla mniej grzecznych – carbón, czyli węgiel.
Następnie cała rodzina zasiada do śniadania. Na stole oprócz gorącej czekolady jest roscón de reyes, czyli drożdżowe słodkie ciasto z owocami. Na obiedzie spotyka się zwykle cała rodzina, nawet kilkadziesiąt osób. Dzisiejszy dzień ma wyjątkowo rodzinny charakter, a jednocześnie kończy okres Bożego Narodzenia.
Z Hiszpanii te tradycje przeszły do Ameryki Łacińskiej. Początki Limy i jej pierwsza nazwa „Miasto Królów” nawiązują do dzisiejszego święta. W wielu krajach dzieci piszą listy do Magów ze Wschodu prosząc o prezenty. W Chile Boże Dziecię z Sotaquí przyciąga tysiące pielgrzymów z całego kraju.
- Światło, które ujrzeli Mędrcy ze Wschodu, zaprowadziło ich do Światłości świata, Jezusa Chrystusa, Króla, Bożego Syna, Odkupiciela człowieka. On kształtuje naszą codzienność i wzywa nas, byśmy jak Mędrcy ze Wschodu po powrocie do ojczyzny, byli źródłami światła dla świata, który żyje w ciemnościach - mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św. na Wawelu, odprawionej w uroczystość Objawienia Pańskiego.
Metropolita krakowski przewodniczył Mszy św., która poprzedzała Orszak Trzech Króli. Przed Eucharystią zabił dzwon Zygmunt.
8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.
Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".
Od wejścia do Kaplicy Sykstyńskiej po ogłoszenie wyboru z Loggii Błogosławieństw – to język łaciński od wieków wyznacza decydujące momenty wyboru papieża. Jednak w przypadku „imienia papieskiego” nie ma jednej ustalonej formy użycia tego języka.
Podczas gdy przed konklawe kardynałowie zebrani na kongregacjach generalnych korzystają z pomocy tłumaczy symultanicznych swoich języków, to na konklawe i tuż po nim - od „Extra omnes” po „Habemus Papam” – język łaciński ponownie staje się głównym językiem Kościoła katolickiego.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.