Reklama

Boże Miłosierdzie szansą dla świata

Niedziela małopolska 34/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: - Minęło 10 lat od konsekracji bazyliki Miłosierdzia Bożego. Co dokonało się przez te lata w tym miejscu?

Reklama

KS. PRAŁ. FRANCISZEK ŚLUSARCZYK: - Dzień po dniu spełniają się prorockie słowa bł. Jana Pawła II, który podczas konsekracji ukazał najgłębszy sens powstania nowej świątyni. Mówił wówczas: „Modlę się, by ten kościół był zawsze miejscem głoszenia orędzia o miłosiernej miłości Boga; miejscem nawrócenia i pokuty; miejscem sprawowania ofiary eucharystycznej - źródła miłosierdzia; miejscem modlitwy - wytrwałego błagania o miłosierdzie Boże dla nas i całego świata”.
Najważniejsze wydarzenia dokonują się w wymiarze duchowym i mają charakter bardzo osobistego spotkania przybywających tu pielgrzymów z Jezusem Miłosiernym, obecnym w tabernakulum w kształcie kuli ziemskiej, z zaznaczonymi kontynentami. Bo za każdego człowieka na ziemi Pan Jezus oddał własne życie i przed każdym otwiera bogactwo swojego serca.
Nadprzyrodzone dary Jezusa Miłosiernego docierają do naszych serc poprzez Jego słowo Dobrej Nowiny, które jest zawsze słowem prawdy i miłości, a także poprzez święte sakramenty, w których objawia się Jego wielkie miłosierdzie. Mogą z niego skorzystać nawet najwięksi grzesznicy, jeśli tylko zdobędą się na odwagę, by stanąć przed Bogiem w duchu i prawdzie.
Złotymi zgłoskami w historię Sanktuarium wpisała się pielgrzymka Jana Pawła II sprzed 10 lat. A potem było krótkie, lecz bardzo serdeczne spotkanie jego następcy - Benedykta XVI z wiernymi. 27 maja 2006 r. nawiedził on najpierw kaplicę klasztorną, pozdrowił zgromadzonych na pobliskich błoniach pielgrzymów, a następnie w bazylice skierował do chorych piękne orędzie o ich udziale w tajemnicy Chrystusowego odkupienia. Przypomniał też ich opiekunom, że przez samarytańską posługę są przedłużeniem dłoni samego Boga. Przed odjazdem udał się do kaplicy Wieczystej Adoracji, by w osobistej rozmowie z Jezusem powierzyć Mu wszystkie sprawy Kościoła i świata.

- Obchody jubileuszu konsekracji będą trwały 3 dni. Nie każdy jednak będzie mógł przyjechać do Krakowa, by uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach. Co jest najważniejszym punktem obchodów?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Najważniejszym punktem uroczystości będzie Msza św. dziękczynna odprawiona w bazylice 17 sierpnia o godz. 11. Przewodniczyć jej będzie kard. Franciszek Macharski. Po południu o godz. 17 będzie również uroczysta Eucharystia transmitowana dla chorych przez TV Kraków pod przewodnictwem rektora łagiewnickiego sanktuarium bp. Jana Zająca.
Zarówno w piątek, jak i w niedzielę Eucharystie będą sprawowane w bazylice w porządku świątecznym, bo podążanie do Łagiewnik ma sens i przynosi błogosławione owoce, jeśli człowiek odnajdzie drogę do Jezusa i zawierzy swoje życie Jego Miłosierdziu.
Dwa dni wcześniej, w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Msze św. transmituje ogólnopolski 1 program TVP. Będziemy w tym dniu dziękować Panu Bogu także za 150 lat Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia. Przedłużeniem tej radości będą kolejne Msze św. - w samą rocznicę konsekracji bazyliki oraz w niedzielę 19 sierpnia, by jak największa liczba pielgrzymów miała okazję uwielbić Pana za bogactwo Bożego Miłosierdzia, które jest dla świata prawdziwym źródłem nadziei.
Znakiem duchowej łączności z całym światem będzie transmisja wypowiedzi apostołów Bożego Miłosierdzia z poszczególnych kontynentów, zaś zewnętrznym elementem staną się także teksty „Aktu zawierzenia” w różnych językach, umieszczone w dolnej części bazyliki. Od kilku lat dojrzewała myśl, by na wzór wielu tablic z modlitwą „Pater noster” czy „Magnificat” w Ziemi Świętej, udostępnić to papieskie przesłanie narodom świata, dlatego na zbliżający się jubileusz pojawi się 10 pierwszych językowych tablic z „Aktem zawierzenia całego świata Bożemu Miłosierdziu”, którego w tej świątyni dokonał przed 10 laty Jan Paweł II.

- Przed obchodami jubileuszu uczestnicy spotkania sprzed dekady zostali poproszeni o nadsyłanie do sanktuarium pamiątek i wspomnień z tamtego wydarzenia. Co przysyłają pielgrzymi? Czy te pamiątki i świadectwa będzie można gdzieś obejrzeć, przeczytać?

- Najczęściej są to wspomnienia uczestników uroczystości sprzed 10 lat, które bardzo mocno zapisały się w ich umysłach i sercach. Z perspektywy czasu rodzi się już zazwyczaj głębsza refleksja, bo byliśmy świadkami niezwykle ważnych wydarzeń, które wpisują się nie tylko w krótką jeszcze historię sanktuarium, ale poprzez przesłanie Miłosierdzia oraz „Akt zawierzenia” wpisały się na stałe w historię zbawienia. Potwierdzeniem tych przeżyć są dołączone zdjęcia, zwykle bardzo osobiste, które po beatyfikacji Jana Pawła II stały się swoistą relikwią ze spotkań oraz osobistych rozmów z Papieżem Miłosierdzia. Część tej dokumentacji będzie udostępniona w formie wystawy pt. „Dekada Miłosierdzia”, która zostanie otwarta 17 sierpnia o godz. 18.15 w dolnej części bazyliki.

- Papież Jan Paweł II, podczas pielgrzymki w 2002r., dokonał Aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu. Ojciec Święty mówił wtedy o iskrze, która z Łagiewnik rozchodzi się na cały świat. Dziś, patrząc na toczące się na całej niemal ziemi konflikty, ale także na te wojny, które toczą się w ludzkich sercach, widzimy, jak bardzo potrzeba nam łaski Miłosierdzia Bożego. W jaki sposób to wyjątkowe miejsce może pomóc w niesieniu pokoju światu? I co z tymi, którzy o Łagiewnikach nie słyszeli, albo nigdy nie będą mogli tu przyjechać?

- Św. Siostra Faustyna wytrwałą modlitwą obejmowała także tych, do których nie mogła fizycznie dotrzeć, zwłaszcza cierpiących, konających i zatwardziałych grzeszników. Kiedy zapytała Jezusa, jak ma czynić miłosierdzie względem bliźnich, otrzymała odpowiedź, że może to uczynić przez czyn, słowo i modlitwę. Zanotowała w swoim „Dzienniczku” pouczenie: „Sam mi każesz się ćwiczyć w trzech stopniach miłosierdzia; pierwsze: uczynek miłosierny - jakiegokolwiek on będzie rodzaju; drugie: słowo miłosierne - jeżeli nie będę mogła czynem, to słowem; trzecim - jest modlitwa. Jeżeli nie będę mogła okazać czynem ani słowem miłosierdzia, to zawsze mogę modlitwą. Modlitwę rozciągam nawet tam, gdzie nie mogę dotrzeć fizycznie” (Dz. 163).
Kult Bożego Miłosierdzia w ostatnich latach rozprzestrzenia się w sposób wyjątkowy. Poprzez współczesne środki przekazu, liczne publikacje, Internet, dociera do różnych zakątków świata, o czym świadczy wymownie ostatni Światowy Kongres Miłosierdzia. Warto też wspomnieć, że Stowarzyszenie Apostołów Bożego Miłosierdzia „Faustinum” ma swoich członków w niemal 70 krajach świata i prowadzi systematyczną formację w tym duchu, przygotowując także materiały formacyjne w kilku językach. Bł. Jan Paweł II mówił podczas konsekracji, że „w miłosierdziu Boga świat znajdzie pokój, a człowiek szczęście”! Tak więc pragnienie poznania prawdziwego Boga jest równocześnie podążaniem w stronę szczęścia, za którym tęskni serce każdego z nas. Trzeba jedynie dobrej woli z naszej strony, aby ten Boży dar przyjąć, aby się nim przejąć i z Bożą pomocą samemu stawać się coraz bardziej miłosiernym!

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: rozpoczęto starania o beatyfikację Carlo Casiniego – obrońcy życia ludzkiego

2025-10-02 10:39

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Autorstwa Quirinale.it, Attribution/commons.wikimedia.org

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Giorgio Napolitano i Carlo Casini

Wczoraj, 1 października, na tablicy ogłoszeń Wikariatu Rzymskiego wywieszono edykt, który oficjalnie rozpoczyna proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Carlo Casiniego, założyciela Ruchu na rzecz Życia, zmarłego 23 marca 2020 r. w swoim rzymskim domu w wieku 85 lat.

W tej wstępnej fazie Trybunał diecezjalny Wikariatu Rzymskiego przystępuje do gromadzenia dokumentów i świadectw osób, które znały Casiniego, „uroczego męża i przykładnego ojca - czytamy w dokumencie - człowieka głęboko wierzącego w Boga, zakochanego w Chrystusie i Jego Ewangelii, wiernego Kościołowi i jego nauczaniu, przyjaciela maluczkich i najuboższych, odważnego, przekonanego, wiarygodnego, kompetentnego i konsekwentnego, niestrudzonego obrońcy życia ludzkiego od momentu poczęcia”. Przypomniano, że swe zaangażowanie w politykę przeżywał jako „najwyższą formę miłości”, stając się „znakiem i konkretnym świadectwem działania Boga na rzecz człowieka”.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Dom misjonarek stał się domem dla uchodźców z Ukrainy

2025-10-02 18:49

[ TEMATY ]

uchodźcy

Ukraina

Holandia

siostry misjonarki

Vatican Media

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

Siostry Najdroższej Krwi dały nadzieję uchodźcom z Ukrainy

W czasie, gdy Europa doświadcza spadku powołań, Siostry Najdroższej Krwi w holenderskim Aarle-Rixtel oferują schronienie uciekającym przed wojną, przemieniając zabytkowy klasztor w dom nadziei.

W Aarle-Rixtel, w Holandii, wiekowy zamek, który niegdyś gościł setki sióstr Misjonarek Najdroższej Krwi, dziś daje dach nad głową rodzinom uciekającym przed okropnościami wojny. Miejsce, które dawniej było Domem Macierzystym rozbrzmiewającym modlitwą i hymnami, stało się sanktuarium dla uchodźców szukających bezpieczeństwa i nadziei.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję