Zabity Zhage Sil w przyszłym roku miał zostać wyświęcony na diakona. „Był człowiekiem odważnym, który troszczył się o potrzeby innych i nie bał się protestować, gdy działa się niesprawiedliwość” – powiedział ks. Johan, proboszcz parafii w mieście Jayapura, do której należał zamordowany.
Seminarzysta należał do młodzieży zaangażowanej w walkę o sprawiedliwość, piętnującej nadużycia indonezyjskich władz wobec Papuasów. Wiadomości o jego śmierci ponownie zwróciły uwagę na niepokojącą sytuację w Papui, gdzie w październiku mijającego roku zginął katecheta Rufinus Tigau, zastrzelony przez narodowe siły bezpieczeństwa. Po jego śmierci 147 indonezyjskich księży podpisało list, w którym zaapelowali o dialog i pojednanie w celu rozwiązania konfliktu w tym regionie. List piętnował powtarzające się epizody przemocy i ciągłego łamania praw człowieka przez indonezyjskie siły bezpieczeństwa, które dopuszczają się morderstw na ludności cywilnej, w tym na członkach Kościoła katolickiego i pracownikach instytucji kościelnych.
W Papui od lat dochodzi do nieporozumień i sporów między miejscową ludnością a rządem centralnym w Dżakarcie. Każdego roku pojawiają się dążenia separatystyczne i zamieszki. Rząd reaguje na to powszechną obecnością wojsk, która jedynie zwiększa napięcie na wyspie. Pozostała część Nowej Gwinei, drugiej co do wielkości wyspy świata, tworzy niepodległe państwo Papua Nowa Gwinea. Diecezja Manokwari-Sorong, do której należał zamordowany kleryk, znajduje się w prowincji Papua Zachodnia. Obejmuje on obszar 111 tys. km2 , na którym mieszka 761 tys. osób, w tym około 79 tys. katolików.
Pomóż w rozwoju naszego portalu