Reklama

Dzieci i my

Gadka-szmatka

Niedziela warszawska 24/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Michał widzi stojące samochody i dochodzi do wniosku, że warto by było je policzyć: „Jać, bem…” („Raz, dwa…”). Problem w tym, że samochodów jest więcej niż dwa. Co tu zrobić? Mógłby powiedzieć „trzy” - tak by pomyślał laik, czyli ten, kto nigdy nie wychowywał małego chłopca. Sama tak myślałam w czasach, kiedy byłam mamą dwóch dziewczynek. Procesy myślowe małych chłopców, zwłaszcza tych z problemami z mówieniem, biegną zupełnie innymi torami. Michał wraca do pierwszego samochodu i robi poprawkę: „Jać, jać, jać, bem”.
Oprócz tych dwóch słów nasz synek zna jeszcze może ze trzydzieści. W jego zasobach leksykalnych oczywiście króluje „mama”, które ma chyba z pięćset znaczeń, przede wszystkim: „pomocy”, „kocham cię” i „to straszne, tata niesie mnie do wanny”. Nawet w czasach, kiedy jeszcze zupełnie nic nie mówił, czasem wyrywało mu się „mama” - zwłaszcza w tym trzecim kontekście. Dzięki temu przynajmniej wiedzieliśmy, że ma w mózgu ośrodek mowy, i troszkę mniej się martwiliśmy. Jest w tym również coś fascynującego. Wiadomo, że chłopcy zwykle wolniej się rozwijają w tej dziedzinie. Mój mąż mówi, że większość facetów do końca życia nie potrzebuje nauczyć się mówić. Michał doskonale radzi sobie z tym, co umie powiedzieć, więc nauka mówienia niespecjalnie wchodzi w zakres jego zainteresowań. Inwestuje za to w inne dziedziny - przede wszystkim w rozwój fizyczny, bo ma wzrost i wagę pięciolatka, ale także w kopanie piłki, jazdę na rowerku, skakanie po kanapie. Układania puzzli nauczył się chyba już za drugim razem, kiedy je zobaczył. Buduje tory i tunele dla drewnianej ciuchci. W dwa dni nauczył się korzystać z nocnika. Jego świat to zupełnie coś innego niż gadka-szmatka. Samochody, pociągi, dźwigi, samoloty - to są naprawdę interesujące sprawy. Żeby je omówić, wystarczy wskazać paluszkiem i powiedzieć: „atio” („auto”), „dłit” (dźwig) - a to przecież umie.
Po co szukać problemu tam, gdzie go nie ma? Myśmy jednak postanowili skonsultować się ze specjalistą. Zaprzyjaźniona logopedka poradziła nam jednak, żeby dać mu jeszcze trochę czasu, a ewentualną terapię zacząć dopiero wtedy, kiedy skończy trzy lata. Zaleciła nam jednak kilka ćwiczeń buzi i języka i dała kilka rad, np. żeby mówić do Michała wyraźnie i dobitnie, powtarzać mówione przez niego wyrazy w poprawnej wersji (Michał: „Ciucia!”, a rodzice na to: „Tak, ciuchcia!”). Zobaczymy. Może jednak kiedyś nauczy się mówić?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przeżył 95 dni na morzu, dziś mówi: "Niech wszyscy wiedzą, że Bóg jest wielki"

2025-03-28 21:31

[ TEMATY ]

świadectwo

aciprensa/zrzut ekranu YT

"Chcę, żeby wszyscy wiedzieli, że Bóg jest wielki. Bóg jest piękny. Bóg chce, żebyśmy wszyscy się modlili, mieli miłość w sercach, pomagali sobie nawzajem" – takie jest życzenie Máximo Napa Castro – znanego jako "Gatón" – peruwiańskiego rybaka, który nigdy nie stracił wiary, nawet kiedy utknął na morzu na 95 dni, aż w końcu został uratowany u wybrzeży Ekwadoru.

Maximo przyznaje, że nigdy nie przeczytał Biblii, co teraz chce zrobić, jak tylko zdobędzie trochę pieniędzy. Teraz stracił łódź, która zapewniała mu codzienne utrzymanie.
CZYTAJ DALEJ

Nie sądźcie, abyście nie byli sądzeni!

2025-03-10 13:41

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii J 8, 1-11.

Niedziela, 6 kwietnia. Piąta niedziela Wielkiego Postu
CZYTAJ DALEJ

Tragedia w Ostrołęce. 16-latek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

2025-04-07 10:24

[ TEMATY ]

tragedia

nartkotyki

mefedron

połknięcie

woreczki

Ostrołęka

Adobe Stock

Nastolatek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

Nastolatek zmarł po połknięciu woreczków z narkotykami

Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce prowadzi postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci 16-latka przebywającego w Okręgowym Ośrodku Wychowawczym w Laskowcu. Chłopak zmarł w szpitalu po tym, jak połknął woreczki z mefedronem, by w żołądku przemycić go do ośrodka.

W czwartek wieczorem nastolatek wrócił po przepustce do ośrodka. Chłopak zaczął uskarżać się na ból brzucha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję