Reklama

Maryja z Fatimy w słupskim „Loreto”

40 lat temu - 13 maja 1982 r. - Jan Paweł II w sanktuarium fatimskim w pierwszą rocznicę zamachu na jego życie mówił: „Ewangeliczne wezwanie do pokuty i nawrócenia wyrażone w orędziu Matki pozostaje wciąż aktualne (...) Orędzie to jest skierowane do każdego człowieka. Miłość Matki Zbawiciela dosięga każdego miejsca, którego dotknęło dzieło zbawienia”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Orędzie fatimskie jest w swej istocie wezwaniem do nawrócenia i pokuty. I dziś rozbrzmiewa nie mniej aktualnie jak wówczas w 1917 r. Maryja z Fatimy, pielgrzymując w znaku swej cudownej figury, pragnie we współczesnym świecie nawiedzonym przez niewiarę, nienawiść, wojny i głód zakorzenić nową wiarę i trwały pokój. W maju 1996 r. diecezja koszalińsko-kołobrzeska jako dwudziesta piąta przyjęła peregrynującą po Polsce figurę fatimskiej Madonny. Wizyta nad Bałtykiem rozpoczęła się w Słupsku w sobotę 18 maja 1996 r., w 76. rocznicę urodzin Jana Pawła II. Maryja z Fatimy, rozpoczynając swoją wizytę w grodzie nad Słupią, przybyła najpierw do klasztoru „Loreto” Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji. W klauzurowej kaplicy całą godzinę stała u tronu Jezusa Eucharystycznego. Było to pierwsze w historii zakonu (na świecie) nawiedzenie Matki Bożej w cudownej figurze fatimskiej.
Matka wikaria s. Maria Hiacynta Płatek od Matki Bożej z Fatimy mówi: „Słupskie klaryski ze wzruszeniem i niekłamaną radością w sercu przyjęły to cudowne nawiedzenie klasztoru. Zrodziło się pragnienie, aby nieustającej adoracji w klauzurowej kaplicy - w duchu dziękczynienia i w pokornej modlitwie - mogła nam towarzyszyć zawsze figura fatimskiej Maryi”.
Już kilka tygodni później pragnienie słupskich klarysek spełniło się. Latem 1996 r. z pielgrzymką słupskich lekarzy i pedagogów do sanktuariów maryjnych w Europie udała się s. Maria Ryszarda Żaczek. Kustosz fatimskiego sanktuarium ks. Luciano Gomes Paulo Guerra, słysząc, że zakupiona w Fatimie figura Maryi będzie stała w kaplicy zakonu klauzurowego we Polsce, wyraził zgodę na poświęcenie tej figury w Kaplicy Objawień. Siostra Ryszarda wspomina: „Po poświęceniu naszej figury kustosz polecił panom w eleganckich mundurach Błękitnej Armii Maryi, aby podeszli z naszą figurą do cudownej figury Matki Bożej Fatimskiej. Zdjęto przezroczystą obudowę i przez dłuższą chwilę obie figury stykały się. Byłam niezmiernie szczęśliwa”.
„Radości nie było końca - mówi wikaria s. Maria Hiacynta - jak po dalekiej podróży z Fatimy przez całą Europę figura fatimskiej Madonny dotarła do naszego klasztoru. Każda siostra słupskiego „Loreto” cieszyła się, nie kryjąc wzruszenia, swego zachwytu i czci dla Maryi z Fatimy. Figura przywieziona z Fatimy została ustawiona w naszej klauzurowej kaplicy. Pani Fatimska jest z nami zawsze!”.
W piątek 16 maja 1997 r. Maryja z Fatimy wyszła ze słupskiego „Loreto” na spotkanie z mieszkańcami grodu nad Słupią. W uroczystej procesji eucharystycznej na słupskich ulicach, na barwnie udekorowanym kwiatami feretronie Pani Fatimska była niesiona przez siostry klaryski. Procesja prowadzona przez nuncjusza apostolskiego w Polsce abp. Józefa Kowalczyka, bp. Mariana Gołębiewskiego i bp. Ignacego Jeża kończyła trwające od czwartku 23 stycznia 1997 r. obchody złotego jubileuszu Sióstr Klarysek od Wieczystej Adoracji z klasztoru „Loreto” w Słupsku.
W dniach 13-15 maja 2004 r. klasztor „Loreto” i Słupski Klub Przyjaciół „Niedzieli” zaprosili słupskich wiernych do klasztornego kościoła św. Ottona na trzydniowe wspólne czuwanie modlitewne „Z Maryją Fatimską - Matką miłosierdzia”. W klasztornej świątyni w przepięknej kwiatowej dekoracji stanęła Maryja z Fatimy. Kulminacyjny punkt czuwania stanowiła Msza św. w asyście pocztów sztandarowych, w godzinach wieczornych 15 maja sprawowana w wypełnionym po brzegi kościele. Uroczystej Eucharystii w intencji misji ewangelizacyjnej Tygodnika Katolickiego „Niedziela” i Słupskiego Klubu Przyjaciół „Niedzieli” przewodniczył bp Ignacy Jeż w koncelebrze z ks. inf. dr. Ireneuszem Skubisiem - redaktorem naczelnym „Niedzieli” i kapłanami słupskich dekanatów. Szczególnym wydarzeniem było poświęcenie przez bp. Ignacego Jeża i ks. inf. dr. Ireneusza Skubisia na ścianie frontowej kościoła św. Ottona płaskorzeźby św. Franciszka z Asyżu i płaskorzeźby św. o. Pio. Płaskorzeźby stanowiły dar Słupskiego Klubu Przyjaciół „Niedzieli” dla klasztoru „Loreto”. Płaskorzeźby zaprojektował i wykonał artysta rzeźbiarz dr Zygmunt Wujek z Politechniki Koszalińskiej.
13 maja 2011 r. - w 30. rocznicę zamachu na życie Jana Pawła II - w godzinach wieczornych w kościele klasztornym św. Ottona w czasie uroczystej Eucharystii rozpoczynającej obchody jubileuszu 800-lecia założenia Zakonu św. Klary pasterz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej bp Edward Dajczak dokonał koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej.
„Wkładamy dzisiaj Maryi koronę naszej miłości do Jezusa. Wkładamy Jej koronę naszej wewnętrznej duchowej woli, że Ją posłuchamy. W Jej apelach o modlitwę dla świata, o pokutę, by przetrwał własny zamęt, zagubienie, by go nie pokonało zło - mówił w homilii ordynariusz. - Korona będzie zbudowana z godzin modlitw słupskich Sióstr Klarysek. Na skronie Maryi wkładane są te wołania, które rozlegają się przed Najświętszym naszym Panem. Dzień i noc, tu w tym miejscu. Ale jak tu jesteśmy, to do tej modlitwy sióstr trzeba dopisać naszą. Dołóżmy nasze serca w tej koronie, by było w niej jeszcze więcej miłości”.
Korona stanowi dar serca jako wotum wdzięczności Sióstr Klarysek słupskiego klasztoru „Loreto” dla Maryi z Fatimy za wszelkie łaski otrzymane za Jej wstawiennictwem. Koronę zaprojektował i wykonał Mariusz Drapikowski, bursztynnik i złotnik gdański. W jego artystycznym studium zostały wykonane m.in. korony i suknie dla Cudownego Obrazu Pani Jasnogórskiej. W 2005 r. słynna sukienka bursztynowa - wotum na 25-lecie Związku „Solidarność”, a w 2010 r. korony i suknię - stanowiące wotum narodu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych?

2024-05-02 07:20

[ TEMATY ]

wstrzemięźliwość

Adobe Stock

W związku z przypadającą w piątek, 3 maja, w Kościele katolickim uroczystością Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, głównej patronki kraju, katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Mimo uroczystości wierni nie są zobowiązani do udziału we Mszy świętej.

Zgodnie z obowiązującymi w Kościele katolickim przepisami wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki całego roku, chyba że w danym dniu przypada uroczystość. Post ścisły obowiązuje w Środę Popielcową i w Wielki Piątek.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: moja Matka Jasnogórska tak mnie uzdrowiła

2024-05-02 20:40

[ TEMATY ]

świadectwo

uzdrowienie

Karol Porwich/Niedziela

To Ona, moja Matka Jasnogórska, tak mnie uzdrowiła. Jestem Jej niewolnikiem, zdaję się zupełnie na Jej wolę i decyzję.

Przeszłość pana Edwarda z Olkusza pełna jest ran, blizn i zrostów, podobnie też wygląda jego ciało. Podczas wojny walczył w partyzantce, był w Armii Krajowej. Złapany przez gestapo doświadczył ciężkich tortur. Uraz głowy, uszkodzenie tętnicy podstawy czaszki to pamiątki po spotkaniu z Niemcami. Bili, ale nie zabili. Ubowcy to dopiero potrafili bić! To po ubeckich katorgach zostały mu kolejne pamiątki, jak torbiel na nerce, zrosty i guzy na całym ciele po biciu i kopaniu. Nie, tego wspominać nie będzie. Już nie boli, już im to wszystko wybaczył.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję