Reklama

Najpiękniejszy miesiąc dla Panny Maryi

Niedziela przemyska 19/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj uchodzi za najpiękniejszy miesiąc w roku. Polskie łąki - jak śpiewamy - umajone, pełne są kwiatów, drzewa pokrywają się zielonymi liśćmi, a dni są już coraz cieplejsze. Nic więc dziwnego, iż miesiąc ten poświęcony jest Matce Bożej. Z wieży łańcuckiego kościoła farnego, zgodnie z długoletnim zwyczajem, w poranki i wieczory rozchodzą się w maju dźwięki maryjnych pieśni. 3 maja obchodzone jest święto, w którym czci się Maryję jako Królową Polski, śpiewa się nabożeństwa majowe. Dniem szczególnym jest również 13 maja - dzień, w którym rozpoczęły się objawienia Matki Bożej w Fatimie - jest to także data pamiętnego zamachu na Jana Pawła II - tak bardzo „maryjnego” Papieża, który cały swój pontyfikat zawierzył Matce Najświętszej.
Wiele przydrożnych kapliczek mieści w sobie maryjne figury. Stoją one również na cokołach jako samodzielne pomniki. Wiążą się z nimi ciekawe historie i legendy. W łańcuckim parku zewnętrznym stoi dziewiętnastowieczna figura Maryi. Ta kamienna figura początkowo znajdowała się poza obrębem parku. Nie wiemy, kto postawił i kto wykonał figurę. Być może, jak uważają niektórzy badacze, została ona ufundowana przez mieszkańców miasta, a jej fundację wiąże się z zarazą cholery, która nie ominęła również Łańcuta. Na kamiennym postumencie, na którym na kuli ziemskiej stoi lekko pochylona Matka Boża (około 125 cm wysokości), jakby z troską patrząca na świat leżący u jej stóp, widnieje napis „O Maryjo bez grzechu poczęta módl się za nami” i data A.D. MDCCCLII (1852). Z rozłożonych rąk Najświętszej Panienki rozchodzą się promienie łask. W dzielnicy Kąty, za torami kolejowymi znajdujemy jeszcze jedną pochodzącą z XIX wieku kapliczkę. Kapliczka murowana kryta blaszanym dachem została wystawiona w 1885 r. Napis umieszczony na froncie kapliczki głosi, iż ufundowali ją „Sebastyjan Dubiel i Agnieszka żona”. Wewnątrz znajdujemy obraz Panny Maryi. W majowe wieczory okoliczni mieszkańcy odprawiali tutaj majówki, ponieważ do najbliższego kościoła - łańcuckiej fary - mieli kilka kilometrów.
Przy drodze z Białobrzeg na Żołynię znajdujemy boczną ścieżkę, która prowadzi do kompleksu lasów. Na końcu tej dróżki znajduje się murowana bielona kapliczka, w której znajduje się obraz współczesny Madonny. Kapliczka została postawiona w połowie XX wieku jako upamiętnienie cudownego wydarzenia - w 1953 r. miała tędy przechodzić Matka Boża. Czy to zdarzyło się naprawdę, pozostanie tajemnicą tego, kto kapliczkę wystawił. Obecnie kapliczka jest jakby trochę zapomniana. W górnej wnęce znajdujemy figurkę maryjną.
W kościele parafialnym w Głuchowie znajduje się niezwykła maryjna figura, być może z wiedeńskiego warsztatu. Stała ona w kapliczce znajdującej się na skrzyżowaniu dróg w kierunku Dębiny. Legenda głosi, że kapliczka postawiona została przez cudem uratowanego rycerza. W 1987 r. została uznana za zabytkową. Wedle przekazów za sprawą „głuchowskiej Madonny” ludzie wielokrotnie otrzymywali rozmaite łaski. W 1986 r. dzięki figurce uratować się miało dziecko, które cudem uniknęło potrącenia przez samochód - kierowca, aby ocalić dziecko, uderzył w figurę Madonny. Po tym wypadku Madonna została odrestaurowana w Krakowie i umieszczona w kościele parafialnym w Głuchowie. Na postumencie, na którym Madonna z Głuchowa stała przez lata, widniał tajemniczy napis i data 1862 - X. Rychard Marya Brunn i herb Pilawa. Przy kapliczce znaleziono również groby z I i II wojny światowej.
Ma Kraków swój „Hołd pruski”, a jarosławska kolegiata ma piękne malowidło autorstwa lwowskiego malarza Winterowskiego z 1912 r., przedstawiające hołd wybitnych postaci historycznych oraz ówczesnych mieszkańców przedwojennego Jarosławia składany Pannie Maryi jako Królowej Polski. Winterowski uwiecznił cały ówczesny zarząd miasta Jarosławia w scenie przedstawiającej Adorację Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Malowidło znajduje się w nawie bocznej świątyni. Pośród wybitnych postaci historycznych, m.in. królowej Jadwigi i św. Stanisława, występuje ówczesny burmistrz miasta A. Dietzius oraz biskup przemyski Józef Sebastian Pelczar, a także proboszcz kolegiaty jarosławskiej, ks. S. Fus.
Warto przypomnieć, że nabożeństwa majowe rozpropagowali włoscy kamilianie i zaczęto je śpiewać w 1784 r. Z czasem te piękne nabożeństwa trafiły do Francji i Niemiec. Do ich znacznego rozwoju przyczynił się jezuita o. Alfons Muzzarelli. W Polsce jezuici odprawili majówkę w 1838 r. w kościele w Tarnopolu. Potem przyjęła się ona również w Warszawie w 1852 r., w kościele misjonarzy - Świętego Krzyża i cztery lata później w Krakowie. W 1863 r. wprowadził je oficjalnie w diecezji warszawskiej abp Zygmunt Szczęsny Feliński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie diecezji warszawsko-praskiej ws. księdza zatrzymanego przez CBA

2024-04-26 13:00

[ TEMATY ]

oświadczenie

Red./ak/GRAFIKA CANVA

Kuria Biskupia Warszawsko-Praska informuje o zawieszeniu proboszcza parafii św. Faustyny w Warszawie w wykonywaniu wszystkich obowiązków wynikających z tego urzędu. Jest to związane z działaniami prowadzonymi przez organy wymiaru sprawiedliwości.

Do czasu wyjaśnienia sprawy zarządzanie parafią obejmie administrator, którego najważniejszym zadaniem będzie koordynowanie duszpasterstwa parafii św. Faustyny w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Papież w Wenecji: paradoksalnie, pobyt w więzieniu może oznaczać nowy początek

2024-04-28 09:16

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA

Paradoksalnie, pobyt w zakładzie karnym może oznaczać początek czegoś nowego, poprzez ponowne odkrycie nieoczekiwanego piękna w nas samych i w innych, czego symbolem jest wydarzenie artystyczne, które gościcie i do którego projektu aktywnie wnosicie swój wkład" - powiedział Franciszek do kobiet osadzonych w Zakładzie Karnym Wenecja-Giudecca. W nim znajduje się Pawilon Stolicy Apostolskiej na 60. Międzynarodowej Wystawie Sztuki - La Biennale w Wenecji.

Papież zapewnił kobiety, osadzone w Zakładzie Karnym w Giudecca, że zajmują one szczególne miejsce w jego sercu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję