Reklama

Wichrem chwały w historię popłyniesz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Od mogił żołnierza nie odchodzi się ze złamaną duszą. Nie odchodzi się z poczuciem klęski i beznadziejności, ale z niezbitym przekonaniem, że oto wyrosła nowa wartość ducha, wartość nie moja, nie twoja, ale nas wszystkich - wartość należąca do całego narodu. Trzeba, aby pamięć o nich wiecznie trwała i żyła. W naszych szkołach dzieci powinny poznawać nazwiska poległych swej gminy czy miasta. To powinno wchodzić w program nauki i być pierwszą nauką w Polsce...” - napisał marszałek Edward Rydz-Śmigły, wspominając poległych powstańców wielkopolskich. Słowa te można z powodzeniem powtórzyć wracając pamięć czasom znacznie nam bliższym - II wojny światowej, okupacji hitlerowskiej i sowieckiej. Jakże wiele mogił żołnierskich pozostało na szlaku bojowym Armii Krajowej i jak bardzo jej członkowie zasługują na upamiętnienie, ci polegli i ci żywi, choć tych ostatnich z roku na rok jest coraz mniej.
Najpierw stanęli do walki z hitlerowskim okupantem, oddając daninę krwi w obronie polskich miast i wsi. Zgodnie z rotą swojej przysięgi byli wierni ojczyźnie, broniąc jej honoru i walcząc o jej wyzwolenie ze wszystkich sił, aż do ofiary życia. Tworzyli największą zakonspirowaną siłę zbrojną okupowanej Europy. W 1942 r. decyzją Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i Premiera Rządu II Rzeczypospolitej gen. Władysława Sikorskiego przemianowano Związek Walki Zbrojnej na Armię Krajową. Fakt ten, mając charakter raczej symboliczny, regulował i scalał wszystkie siły zbrojne w okupowanej Polsce. Wydawało się, że koniec wojny pozwoli żołnierzom AK na powrót do normalnego życia w wolnej ojczyźnie. Zasługi, które ponieśli w walce o jej niepodległość, pozwalały przypuszczać, że w chwale staną na cokołach, a ich czyny będą uczyć historii młode pokolenia. Tak się nie stało i oto przyszło im zapisać kolejną tragiczną kartę historii. Pozostając wierni swojej przysiędze, po raz kolejny zmuszeni zostali do konspiracji i walki z nowym - znacznie silniejszym - jak się okazało reżimem. Przedstawiciele komunistycznych, zależnych od Związku Sowieckiego władz naszego kraju, od żołnierzy Armii Krajowej rozpoczęli rozprawę z przedwojenną historią. Sukcesywnie starano się wymazywać z pamięci wszelkie ślady patriotycznych tradycji i ideałów. Oddzielono od państwa Kościół, który przez wieki wspierał przecież dążenia polskich patriotów. Pozbawiono sale szkolne krzyża, a piastowskiego orła korony. Tych, których wiązano z przedwojenną armią, nazwano bandytami lub faszystami, pluto im w twarz i pozbawiono wszelkich praw. Żołnierze, dla których Bóg, Honor i Ojczyzna stanowiły wartości najwyższe, byli prześladowani, sądzeni, zsyłani do komunistycznych łagrów, a w najgorszych przypadkach pozbawiani życia. Najwytrwalsi, zaprawieni w trudach wojennych - przetrwali i to. Nie było łatwo, ale przeżyli, łzy obeschły i w 2010 r. doczekali zadośćuczynienia swoich krzywd, gdy Prezydent wreszcie wolnej Polski Lech Kaczyński ustanowił 1 marca Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”.
Po raz drugi obchodzono to święto w Zamościu w powiązaniu z 70. rocznicą przemianowania ZWZ na Armię Krajową - 17 marca br. Organizatorami spotkania patriotyczno-religijnego był Światowy Związek Żołnierzy AK Okręg Zamość, Klub Batalionowy 3 Batalionu Zmechanizowanego w Zamościu, Liceum Ogólnokształce Centrum Szkół Mundurowych w Zamościu oraz Szkoła Podstawowa im. Armii Krajowej w Kaczórkach. Uroczyste obchody podzielono na dwie części. W pierwszej - w asyście pocztów sztandarowych - najbardziej zasłużonych weteranów Armii Krajowej odznaczono medalami „Pro Memoria”, przyznanymi przez pełniącego obowiązki kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jana Stanisława Ciechanowskiego, oraz odznakami honorowymi Armii Krajowej. Następnie osoby, które wyraziły chęć współpracy i wspierania działalności struktur organizacyjnych ŚZŻAK, złożyły przysięgę na sztandar Okręgu Zamojskiego, a weterani odnowili swoje dawne przyrzeczenie, składane w zupełnie innych czasach i warunkach. Modlitwę za ojczyznę i za tych, którzy dla jej dobra, wolności i niezawisłego bytu poświęcili swoje młode życie, poprowadził kapelan 3 Batalionu Zmechanizowanego ks. Bogusław Romankiewicz. Współne odśpiewanie Roty i wyprowadzenie pocztów sztandarowych zakończyło część oficjalną obchodów.
W drugiej części uroczystości wystąpił Reprezentacyjny Zespół Artystyczny Wojska Polskiego, który od ponad 60 lat propaguje bogactwo kultury narodowej, zarówno w kraju, jak i poza jego granicami. Artyści w mundurach zaprezentowali szereg znanych utworów instrumentalnych i wokalnych kompozytorów polskich, związnych ściśle z historią Polski - poczynając od czasu wielkich powstań narodowych do nam współczesnych. Koncert z zainteresowaniem obejrzeli uczestnicy uroczystych obchodów i zaproszeni goście, długimi oklaskami nagradzając artystów, a czasami włączając się do wspólnego śpiewu.
Po koncercie jeszcze długo trwały wspomnienia w mniej oficjalnym gronie. Uroczystości takie, jak ta sobotnia mają dwa zasadnicze walory - jeden estetyczny, zawierający się w przeżywaniu wspaniale wykonanej muzyki. Drugim, znacznie ważniejszym, jest lekcja historii, podczas której w nieco inny sposób uczymy się czasów najnowszych, bardzo nieraz trudnych i tragicznych naszej Ojczyzny. Ogromnym i niezastąpionym walorem takich lekcji jest uczestnictwo w niej ludzi, którzy tę historię tworzyli. Dziękujemy im za obecność, życząc sił i zdrowia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jak prymas Wyszyński papieża wybierał

Niedziela Ogólnopolska 42/2019, str. 26-27

[ TEMATY ]

prymas Polski

prymas

Prymas Tysiąclecia

Instytut Prymasowski Stefana Kardynała Wyszyńskiego

Bachledówka k. Zakopanego, lipiec 1973 r

Bachledówka k. Zakopanego, lipiec 1973 r

14 października 1978 r. do Kaplicy Sykstyńskiej wchodzi 111 kardynałów z 49 krajów. Nikt z nich nie przeczuwa, że za 2 dni zmienią bieg historii

Śmierć Jana Pawła I, po zaledwie 33-dniowym pontyfikacie, jest ogromnym szokiem także dla kardynałów. Zastanawiają się, co przez to doświadczenie chciał im powiedzieć Duch Święty. Nie mają czasu na dogłębne analizy, bo termin nowego, drugiego już konklawe w 1978 r. zbliża się wielkimi krokami.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Zmarł o. Józef Szańca OFMConv

2025-10-16 22:32

ks. Łukasz Romańczuk

Dziś zmarł o. Józef Szańca OFMConv. Miał 80 lat życia, 64 lata życia zakonnego 56 lat kapłaństwa. W ostatnim czasie posługiwał w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.

Święcenia prezbiteratu przyjął w Krakowie w 1969 roku. W czasie swojego życia zakonnego był duszpasterzem akademickim przy kościele franciszkańskim „Porcjunkula” we Wrocławiu, proboszczem parafii św. Bartłomieja w Głogówku [1980-1984]; rektorem Niższego Seminarium Duchownego w Legnicy [1986-1992], proboszczem parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy [1996-2000]; dyrektorem Katolickiej Szkoły Podstawowej i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Franciszka z Asyżu w Legnicy; wykładowcą etyki w Wyższym Seminarium Duchownym diecezji legnickiej; zastępcą dyrektora Wydziału Katechetycznego Legnickiej Kurii Biskupiej oraz diecezjalny wizytator katechezy. Ostatnie lata posługiwał w kościele św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję