Reklama

Przemieniony Baranek

Niedziela podlaska 10/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„A gdy schodzili z góry, przykazał im, aby nikomu nie rozpowiadali o tym, co widzieli, zanim Syn Człowieczy nie powstanie z martwych”
(Mk 9, 9)

Żywa wyobraźnia płata nieraz człowiekowi figle. Potrafi tak „uzupełniać” fakty, że powstaje z nich gotowa historia, która, niestety, niewiele ma wspólnego z rzeczywistością. Bywa jednak i tak, że ta sama wyobraźnia wskazuje na realne konsekwencje naszych działań - ostrzega bądź zachęca, ponieważ opiera się na życiowym doświadczeniu, na rzetelnej analizie wydarzeń. Istnieje wszakże wyższy poziom ludzkich myśli, jak chociażby to, co Jan Paweł II nazwał „wyobraźnią miłosierdzia”.
Abraham, któremu Bóg nakazał złożyć w ofierze całopalnej Izaaka, ma w sercu i na ustach tylko słowo zgody: „Oto jestem”. Trudno dotrzeć do jego wewnętrznych przeżyć, wydaje się jednak, że Patriarcha zobaczył już dostatecznie dużo, by zaufać Panu bez reszty. W gotowości do poświęcenia syna nie ma braku wrażliwości, nie ma tym bardziej okrucieństwa! Dla kogoś, kto jest przekonany o wszechmocy Najwyższego, wszystko, co On mówi i czego żąda, wydaje się logiczne i właściwe. Istotna jest gotowość Abrahama. Ze względu na nią otrzymuje on obietnicę niezliczonego potomstwa. Gotowość uczniów Jezusa okazała się bardzo krucha. Uchylona zasłona tajemnic nieba miała dać im przeczucie, że - cokolwiek się zdarzy - chwała Chrystusa jest tak samo realna, jak zbliżająca się męka. Umysły apostołów w tym momencie jeszcze nie były zdolne do ogarnięcia całości dzieła odkupienia. Musiało się wydarzyć wszystko, co zapowiedział Mistrz, by trwożliwa wyobraźnia zamieniła się w niezachwianą pewność. Widać to wyraźnie w swoistym wyznaniu wiary, jakie św. Paweł kieruje do Rzymian, a którego dominantą jest przekonanie o niewzruszonej miłości Boga, z powodu której „nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał”. W zamian za Izaaka złożony został w ofierze baranek, w zamian za nas, grzeszników, Ojciec Niebieski poświęcił Jednorodzonego Syna - Bożego Baranka.
Potrzebujemy wyobraźni wiary, by poddać się przemieniającej mocy sakramentów. Tędy bowiem płynie do nas rzeka Bożych łask. W słuchaniu Słowa, w dobrej spowiedzi i pełnym uczestnictwie w Eucharystii nasze pragnienia i nadzieje stają się rzeczywistością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Biskupem Wojtyłą szła do chorych

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 14-16

[ TEMATY ]

wywiad

Hanna Chrzanowska

www.hannachrzanowska.pl

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Kard. Karol Wojtyła z Hanną Chrzanowską i osobami chorymi

Hanna Chrzanowska uświadamia nam, że nasze życie to przede wszystkim służba drugiemu człowiekowi. Świadectwem życia wzywa nas do bezinteresownego otwarcia się na potrzeby bliźnich, zwłaszcza chorych i cierpiących – mówi dyrektor Domu Polskiego Jana Pawła II w Rzymie ks. Mieczysław Niepsuj, rzymski postulator procesu beatyfikacyjnego krakowskiej pielęgniarki, w rozmowie z Marią Fortuną-Sudor.

Maria Fortuna-Sudor: – Proszę powiedzieć, jak Ksiądz Dyrektor został postulatorem w procesie beatyfikacyjnym Hanny Chrzanowskiej.

CZYTAJ DALEJ

Święta Mama

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 12-13

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Jest przykładem dla matek, że życie dziecka jest darem. Niezależnie od wszystkiego.

Było to 25 lat temu, 24 kwietnia 1994 r., w piękny niedzielny poranek Plac św. Piotra od wczesnych godzin wypełniał się pielgrzymami, którzy pragnęli uczestniczyć w wyjątkowej uroczystości – ogłoszeniu matki rodziny błogosławioną. Wielu nie wiedziało, że wśród nich znajdował się 82-letni wówczas mąż Joanny Beretty Molli. Był skupiony, rozmodlony, wzruszony. Jego serce biło wdzięcznością wobec Boga, a także wobec Ojca Świętego Jana Pawła II. Zresztą często to podkreślał w prywatnej rozmowie. Twierdził, że wieczności mu nie starczy, by dziękować Panu Bogu za tak wspaniałą żonę. To pierwszy mąż w historii Kościoła, który doczekał wyniesienia do chwały ołtarzy swojej ukochanej małżonki. Dołączył do niej 3 kwietnia 2010 r., po 48 latach życia w samotności. Ten czas bez wspaniałej żony, matki ich dzieci, był dla niego okresem bardzo trudnym. Pozostawiona czwórka pociech wymagała od ojca wielkiej mobilizacji. Nauczony przez małżonkę, że w chwilach trudnych trzeba zwracać się do Bożej Opatrzności, czynił to każdego dnia. Wierząc w świętych obcowanie, prosił Joannę, by przychodziła mu z pomocą. Jak twierdził, wszystkie trudne sprawy zawsze się rozwiązywały.

CZYTAJ DALEJ

Wojownicy Maryi w Rzeszowie

2024-04-28 22:14

Mariusz Barnaś

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Wojownicy Maryi na ulicach Rzeszowa

Tradycyjnie już spotkanie rozpoczęło się od procesji różańcowej ulicami miasta, następnie odbyła się Msza święta pod przewodnictwem ks. biskupa Jana Wątroby, podczas której kazanie wygłosił ks. Dominik Chmielewski SDB, który zwrócił naszą uwagę na następujące kwestie:

-Zdrada Judasza zaczęła się od zakwestionowania realnej obecności Jezusa w Eucharystii (mowa eucharystyczna Pana Jezusa wg Ewangelii św. Jana: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję