Reklama

Hospicjum było jej pasją

Niedziela toruńska 5/2012

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Ileż dobra uczyniła tym naszym najmniejszym braciom. Ileż wysiłku włożyła, by utworzone przez siebie hospicjum, które było jej pasją, uczynić dla podopiecznych domem, właśnie domem, w którym zagościły miłość, dobroć i serdeczność. Najpiękniejszą formą upamiętnienia jej służby drugiemu człowiekowi byłaby kontynuacja podjętego przez nią dzieła”
(Ks. Wojciech Miszewski)

W sobotnie południe 14 stycznia br. podczas Mszy św. w kościele pw. św. Antoniego rzesze torunian z Piotrem Całbeckim, marszałkiem województwa kujawsko-pomorskiego i Michałem Zaleskim, prezydentem Torunia żegnały Ołenę Bożemską, współzałożycielkę i dyrektorkę toruńskiego Zakładu Opieki Paliatywno-Hospicyjnej „Nadzieja”. Przewodniczący koncelebrowanej pogrzebowej Eucharystii proboszcz ks. kan. Wojciech Miszewski podczas homilii skupił się na postaci i dziele swojej parafianki, zwracając uwagę na to, że liczna obecność uczestników Eucharystii jest wymownym znakiem ich wdzięczności za „dar spotkania z tą wspaniałą kobietą”.
„Tyle jesteśmy warci - ile możemy dać drugiemu człowiekowi” - zwykła powtarzać Ołena Bożemska, dyrektorka Zakładu Opieki Paliatywno-Hospicyjnej „Nadzieja” przy ul. Włocławskiej 169B w Toruniu. A jak wcielała słowa w czyn? Niestrudzenie zwracała się do instytucji, które były władne pomóc w realizacji pomysłu utworzenia domu opieki dla dzieci z nowotworami, po chemioterapiach, z wadami genetycznymi, ze schorzeniami centralnego układu nerwowego, nieuleczalnie i przewlekle chorych. Opieka miała objąć także ich rodziców, często bezradnych wobec nieszczęścia.
„Ja jestem taki trochę szalony człowiek” - powiedziała o sobie pani Ołena, wspominając narodziny hospicjum. Na początku, mierząc siły na zamiary, stanęła przed murem niezrozumienia, niedowierzania, co gorsza - obojętności i niechęci. W lutym 2002 r. mogła wejść do przyznanego przez miasto zdewastowanego baraku w Czerniewicach. Zaczęło się kołatanie do drzwi wielu decydentów, apelowanie do serc ludzi dobrej woli. Z wielkim trudem sukcesywnie odbudowywano kolejne pomieszczenia. Nieoceniony był wkład jej męża, pana Zbigniewa. Emerytowany inżynier poświęcił swój czas i siły na dozorowanie remontu pomieszczeń, wniósł mnóstwo inwencji i pomysłów. Czasem sam kładł tapety, malował sufity, wymieniał instalację elektryczną, zakładał kafelki, montował urządzenia sanitarne. To w znacznej mierze dzięki niemu rozpadająca się ruina stała się przytulną, kolorową oazą. „Budynek ma dużo ciepła, bo na jego remont złożyły się cudowne ręce i cudowne serca” - mówiła Ołena Bożemska.
„Do wielu serc, do wielu drzwi pukamy, bo potrzeb jest mnóstwo i wciąż pojawiają się nowe związane z utrzymaniem budynku, z oświetleniem, z ogrzewaniem” - zwierzała się piszącemu te słowa. Potrzeb nie zaspokajały ani dotacje NFZ, ani miejskie. „Zawsze najtrudniej jest mówić o pieniądzach. Cały czas wyciągamy rękę, bo nie mamy innej możliwości”. Pozyskiwaniu sojuszników służyły niezwykłe cechy pani Ołeny - osoby charyzmatycznej, emanującej wewnętrznym ciepłem, wiarygodnej ze względu na zgodność słów z czynami.
Stałą jej troską było utrzymanie placówki, gdy po szumnych deklaracjach pomocy stygł zapał niektórych darczyńców. „Trochę o nas zapomnieli. Utrudniają nam czasem. Trzeba przetrwać. Trwać za wszelką cenę” - zwierzała się. „Boimy się, że kiedyś komuś będziemy musieli powiedzieć, że nie przyjdzie ani pielęgniarka, ani lekarz, ani terapeuta. I to będzie najgorszy dzień w naszym życiu. Bo jak tu powiedzieć rodzicom, że nie przyjmiemy ich dzieci?”.
A przecież przyszło jej walczyć na dwa fronty: zabiegając o utrzymanie hospicjum zmagała się z nieuleczalną chorobą. Dzięki temu rozumiała cierpiących jak nikt inny. „Cierpienie jednych wyzwala dobroć innych. Słabość rodzi miłość, która się nad tą słabością pochyli” - napisała karmelitanka s. Joanna Grodzicka o swoim własnym doświadczeniu cierpienia. Słowa te nasuwają się, gdy wspominamy służbę i dzieło Ołeny Bożemskiej.
„Tak wielu ludziom dodawała odwagi i promieniejąc pogodą ducha, być może uwalniała ich od lęku przed śmiercią” - czytamy w pożegnaniu jej przyjaciół z Zespołu Szkół nr 10 w Toruniu, gdzie od 2001 r. organizowano akcje charytatywne i koncerty pod wspólną nazwą „Serce dla Nadziei”. „Zdecydowanie będzie jej brakować, to była taka dobra dusza, osoba, która nas wspierała nie tyle czynem, co obecnością i dobrym słowem - powiedział reporterowi toruńskich „Nowości” Michał Sobkowski, rzecznik prasowy XV Ogólnopolskiego Festiwalu Pieśni i Piosenki Bożonarodzeniowej w Toruniu (14 i 15 stycznia). Na rzecz kierowanego przez nią hospicjum podczas koncertu laureatów w drugim dniu festiwalu jest przeprowadzana kwesta w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na toruńskich Stawkach. „Jej «dziękuję» było czymś naprawdę wyjątkowym i bardzo ważnym. Tego uśmiechu, tego wsparcia, tego ciepła na pewno będzie brakować” - wyznaje Michał Sobkowski.
Igor Szczęsnowicz, dziennikarz „Gazety Polskiej Codziennie” napisał po jej odejściu: „W niebie się cieszą, a na ziemi żal”. Pozostał jednak w sercach, oprócz naturalnego ludzkiego żalu, „posiew dobra, które czyniła” (słowa ks. kan. Miszewskiego). Pozostało przeświadczenie, które w innym czasie, wobec innej osoby wyraził Jarosław Iwaszkiewicz, które możemy odnieść do spuścizny życiowej Ołeny Bożemskiej: „Taki żywot i taka praca pozostawia po sobie nie smugę cienia, ale wielką smugę jasności”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W trosce o Ojczyznę - wdowy konsekrowane na Jasnej Górze

2024-05-02 10:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wdowy konsekrowane

BP Jasnej Góry

Choć mają rodziny i normalne życie to ich zadaniem jest dawać świadectwo życia oddanego Bogu. Na Jasnej Górze trwa trzydniowe spotkanie wdów konsekrowanych. Swoją służbę realizują przede wszystkim modląc się za Ojczyznę i to ją zawierzają Królowej Polski.

- Chcemy przede wszystkim modlić się za naszą Ojczyznę, która jest w trudnej sytuacji. Bardzo bolejemy nad tym, że jest tyle zła w Polsce, że ludzie odchodzą od wiary, rodziny się rozpadają i są podejmowane ustawy przeciwko życiu. Jest to dla nas bardzo bolesne i przyjechałyśmy, żeby to Matce Bożej powierzyć - powiedziała Elżbieta Płodzień z diec. rzeszowskiej, koordynatorka stanu wdów konsekrowanych w Polsce.

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość poświęcenia kamienia węgielnego pod kościół św. Jana Pawła II w Villaricca

2024-05-01 15:49

[ TEMATY ]

Włochy

św. Jan Paweł II

Portret Jana Pawła II (aut. Zbigniew Kotyłło), fot. wikimedia / CC BY-SA 3.0

We Włoszech powstaje nowy kościół dedykowany św. Janowi Pawłowi II i kompleks parafialny pod wezwaniem polskiego Papieża. We wtorek 30 kwietnia w Villaricca w diecezji Neapolu poświęcono i położono kamień węgielny pod nową świątynię.

W skład nowego kompleksu parafialnego wejdą: sala liturgiczna, kaplica, muzeum poświęcone św. Janowi Pawłowi II, plac kościelny, sale katechetyczne, a także amfiteatr na świeżym powietrzu, sala wielofunkcyjna (teatr), place zabaw, tereny zielone i miejsca parkingowe, służące również miejscowej szkole. Inicjatywa jest swoistym wotum wdzięczności emerytowanego metropolity Neapolu kard. Crescenzio Sepe, wieloletniego współpracownika św. Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Piłkarski PP - triumf Wisły Kraków

2024-05-02 18:56

[ TEMATY ]

piłka nożna

Puchar Polski

PAP/Marcin Bielecki

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Zawodnicy Wisły Kraków cieszą się z gola podczas finałowego meczu piłkarskiego Pucharu Polski z Pogonią Szczecin

Piłkarze Wisły Kraków po raz piąty w historii zdobyli Puchar Polski. W finale na PGE Narodowym w Warszawie pokonali Pogoń Szczecin 2:1 po dogrywce. Wcześniej "Biała Gwiazda" zdobyła to trofeum w latach 1926, 1967, 2002 i 2003.

Pogoń Szczecin - Wisła Kraków 1:2 po dogr. (1:1, 0:0).

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję