Reklama

Biskup wyprasza łaski

W tym roku mija 26 lat od tragicznej śmierci i 10 lat od rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty. - Gorąco zachęcam do ciągłej modlitwy o beatyfikację - mówi postulator procesu ks. dr Dariusz Gronowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Większość informacji dotyczących procesu beatyfikacyjnego jest utajniona. - Obecnie trwa zbieranie we wszystkich miejscach, gdzie żył i działał bp Pluta, i we wszystkich archiwach, w których cokolwiek może się znajdować, wszelkich dokumentów związanych ze Sługą Bożym. Robi to powołana przez biskupa diecezjalnego specjalna komisja historyczna. Powstaje także monografia procesowa o Słudze Bożym: to już należy do moich obowiązków - wyjaśnia postulator.
Oprócz sześciu biegłych historyków w skład trybunału beatyfikacyjnego wchodzą również: delegat biskupa diecezjalnego, promotor sprawiedliwości, archiwista, notariusze i tłumacz.
Aktualnie postulator procesu przebywa na szkoleniu w Rzymie. - Studium w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie jest organizowane po to, by osoby zajmujące się sprawami kanonizacyjnymi na całym świecie pracowały na najwyższym poziomie. Chcemy, by i nasz diecezjalny proces toczył się jak najlepiej, dlatego bp Regmunt polecił mi w nim uczestniczyć - tłumaczy. W tegorocznym Studium bierze udział 87 osób z 21 krajów. Prócz kapłanów jest 18 świeckich i 23 siostry zakonne.
Choć od śmierci bp. Pluty upłynęło już sporo czasu, ludzie wciąż modlą się za jego wstawiennictwem. W wielu kościołach naszej diecezji na zakończenie Mszy św. odmawiana jest specjalna modlitwa o beatyfikację. - Nieczęsto, ale przez cały czas do kurii biskupiej przychodzą listy informujące o łaskach otrzymanych za wstawiennictwem bp. Wilhelma - mówi ks. Gronowski. - Gorąco zachęcam do ciągłej modlitwy o beatyfikację. Pośród wielu cudownych łask nie ma jeszcze cudu, który można by udokumentować w taki sposób, by mógł stać się podstawą do beatyfikacji. Wciąż na taki cud czekamy.
Zgodnie z przepisami proces beatyfikacyjny może ruszyć 5 lat po śmierci kandydata (papież może zdecydować o skróceniu tego czasu). Najpierw zbiera się dokumentację na szczeblu lokalnym, później wniosek o beatyfikację trafia do Stolicy Apostolskiej. Najważniejsze dla procesu jest stwierdzenie heroiczności cnót kandydata oraz kanoniczne stwierdzenie cudu za jego wstawiennictwem (taki cud nie jest wymagany tylko w procesach męczenników).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję