Reklama

Himalaista z koloratką

O wejściu na Noszak (7492 m n.p.m.), najwyższy szczyt Afganistanu, 24 listopada w Książnicy Beskidzkiej w Bielsku-Białej opowiadał ks. Krzysztof Gardyna, wikary parafii św. Wojciecha w Bulowicach. Barwną historię dodatkowo wzbogaciła prezentacja zdjęć z tej zakończonej sukcesem wyprawy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już na wstępie swojej prelekcji, ks. K. Gardyna przypomniał, że każdy wyjazd może zakończyć się zanim się jeszcze na dobre rozpoczął. W wypadku ekspedycji do Afganistanu przysłowiowe schody zaczęły się w momencie, gdy przyszło jej uczestnikom załatwiać wizy do paszportów w berlińskiej ambasadzie Tadżykistanu (kraj lądowania). Okazało się, że i owszem zostały one przyznane, ale pracownicy ambasady zapomnieli o ich wysłaniu do Polski. W efekcie tego niedopatrzenia, dokumenty trafiły w ręce swoich właścicieli na nieco ponad dobę przed terminem odlotu. Jak jednak zaznaczył kapłan, ponoć im większe kłopoty na początku wyprawy, tym ich mniej w jej trakcie.
Ten nietypowy wstęp pokazał, że historia wyjazdu do Afganistanu, opowiedziana ustami ks. K. Gardyny, nie będzie tylko suchą relacją ze wspinaczki, ale i barwną narracją, obfitującą w wiele zabawnych anegdot dotyczących nie tylko eksploracji samej góry, ale i drogi dojazdowej oraz samego powrotu. To za sprawą sprawozdania duchownego, można się było m.in. dowiedzieć, że za nocleg na prywatnej kwaterze w Tadżykistanie żądają 50 dol. od osoby (w grę wchodzi spanie na ziemi), że granica w krajach muzułmańskich może być zamknięta nie tylko w ich świąteczny dzień, jakim jest piątek, ale i przez pół soboty i całą niedzielę, że spanie w przypadkowych szopach grozi pogryzieniem przez pchły, oraz, że Afganistan w rejonie Hindukuszu jest miejscem bezpiecznym dla turystów, bo pozbawionym talibów.
Co ciekawe piękne zdjęcia, które pokazywał ks. K. Gardyna były dokumentacją nie tylko żmudnego pokonywania wysokości, ale i własnej słabości jej poszczególnych uczestników. W miarę jak trwała wyprawa, o czym mówił kapłan, wykruszało się grono potencjalnych zdobywców góry. Jedna z osób musiała zrezygnować z wejścia, bo przeszarżowała w trakcie drogi wiodącej do bazy, inna, bo miała złe przeczucia, a kolejna, gdyż kompletnie nie czuła się na siłach. Jak się okazało nawet ks. K. Gardyna miał chwile zwątpienia we własne możliwości. Nosił się nawet z wycofaniem z wyprawy, gdy po zejściu z obozu do bazy, jego organizm odmówił mu posłuszeństwa. Po 24-godzinnym odpoczynku wszystko wróciło jednak do normy.
Ostatecznie po założeniu bazy na wysokości 4 tys. m i 3 obozów, z których najbardziej wysunięty znajdował się na poziomie 6715 m, wyprawa osiągnęła swój cel. Na głównym wierzchołku Noszaka stanęli wspólnie Krzysztof Mularski, kierownik ekspedycji i ks. Krzysztof Gardyna. Obaj razem weszli na szczyt, ale nie o godz. 15, jak planowali, ale dwie godziny później, co spowodowało, że do trzeciej bazy wracali w zupełnych ciemnościach - doszli do niej dopiero o godz. 23.
Wyprawa na Noszak, jaką przybliżył ks. K. Gardyna była niezwykłym spotkaniem z ludzką determinacją, pięknymi zdjęciami i oryginalną opowieścią, którą jak zapowiedział jej autor, nie będzie można nigdzie przeczytać. - Pisania nie planuję - zarzekał się kapłan. Wielu uczestników prelekcji, nie miałoby mu jednak za złe, gdyby w tym temacie nie był taki zasadniczy.
Ks. Krzysztof Gardyna wspina się od 1984 r. Od tego czasu systematycznie brał udział w wyprawach wysokogórskich, w tym m.in. w: Himalajach (1996 i 1994 r., - wejście na dziewiczy Urusvati 6130 m), Karakorum (1997 r., - wejście na Gasherbrum II 8035 m), Andach (zdobycie trzech najwyższych szczytów Ameryki Pd.: Aconcagua 6959 m, Ojos del Salado 6893 m, Nevado Pissis 6882 m), Kaukazie (2001 r., - Elbrus 5642 m), Oceanii (1999 r., - Carstensz Pyramid 4884 m), Atlasie Wysokim (Toubkal 4167 m), Mount Kenya (5199 m) i Kilimandżaro (5895 m) w Afryce (2000), czy wreszcie w Hindukuszu Wysokim (2011 r., - Noszak 7492 m).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Tatrzański PN idzie w zaparte i podtrzymuje mandaty za rozświetlenie krzyża na Giewoncie

2025-04-12 20:01

[ TEMATY ]

Giewont

mandaty

Agata Kowalska

Po nałożeniu mandatów na dwie osoby, które w 20. rocznicę śmierci Jana Pawła II rozświetliły krzyż na Giewoncie, na Tatrzański Park Narodowy spadła fala internetowego oburzenia i krytyki. Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski podkreśla jednak, że ochrona przyrody musi pozostać priorytetem i zapowiada wzmocnienie nocnych patroli na szlakach.

"Nie planujemy zmian w regulaminie w odpowiedzi na presję medialną czy emocjonalne komentarze. Przepisy, które obowiązują na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), służą ochronie przyrody i zapewnieniu bezpieczeństwa osób przebywających w górach. Przeciwnie – planujemy zwiększenie nocnego nadzoru, zwłaszcza w okresach, w których dochodziło w przeszłości do łamania przepisów. Zdajemy sobie sprawę z emocji, jakie towarzyszą sprawie, jednak naszym obowiązkiem jest konsekwentne przestrzeganie zasad, które chronią Tatry – miejsce ukochane także przez Jana Pawła II" - powiedział PAP dyrektor Ziobrowski.
CZYTAJ DALEJ

Sąd potwierdza: pikieta pro-life w Rzeszowie nielegalnie rozwiązana przez prezydenta miasta

2025-04-14 10:42

[ TEMATY ]

Rzeszów

pro‑life

Adobe Stock

Sąd Okręgowy w Rzeszowie uwzględnił odwołanie od decyzji prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, rozwiązującej zgromadzenie Fundacji Pro – Prawo do Życia - informuje Ordo Iuris.

Pikieta zorganizowana przez Fundację Pro – Prawo do Życia 26 stycznia w Rzeszowie miała na celu wyrażenie sprzeciwu wobec aborcji oraz ideologicznych programów edukacyjnych w polskich szkołach. Zgromadzenie zostało rozwiązane przez władze miasta. Po odwołaniu złożonym przez prawników Ordo Iuris, Sąd Okręgowy uznał, że rozwiązanie było bezprawne.
CZYTAJ DALEJ

Abp Józef Kupny: Chrystus był przy mordowanych w Katyniu, był z ofiarami tragedii smoleńskiej

2025-04-14 17:00

Marzena Cyfert

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

Msza św. w ceremoniale wojskowym w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

– Nie byli sami, nie odchodzili samotnie. Chrystus był przy nich. On jest też z nami, z rodzinami, które cierpią – mówił abp Józef Kupny w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu.

Metropolita wrocławski przewodniczył Eucharystii w 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. We Mszy św. sprawowanej w ceremoniale wojskowym uczestniczyli oficerowie i żołnierze Wojska Polskiego, kombatanci, Dolnośląska Rodzina Katyńska, dyrektor wrocławskiego oddziału IPN, Dolnośląski Kurator Oświaty. Obecne były poczty sztandarowe i mieszkańcy miasta. Msza św. była częścią obchodów Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję