Reklama

Pomóc osieroconym rodzicom

15 października obchodzimy Dzień Dziecka Utraconego. To wspomnienie, choć trudne, dla wielu rodzin jest okazją, by wyjść ze swoim bólem przed oblicze świata. O sposobach pomocy osobom dotkniętym takim cierpieniem z ks. Krzysztofem Wędrychowiczem, psychologiem, zastępcą Diecezjalnego Duszpasterza Rodzin rozmawia Katarzyna Dziedzic

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KATARZYNA DZIEDZIC: - Jaka jest idea Dnia Dziecka Utraconego?

KS. KRZYSZTOF WĘDRYCHOWICZ: - Organizacja Rodziców po Stracie oraz Rodziców Dzieci Chorych „Dlaczego”, która zainicjowała w 2004 r. w Polsce te obchody, zachęca do solidarności z osieroconymi rodzicami przez przypinanie różowo-błękitnych wstążek, zapalanie zniczy, składanie kwiatów w kościołach, szpitalach i na cmentarzach. Myślę jednak, że poza tymi zewnętrznymi znakami więzi z nimi, ważna jest także zmiana społecznych przyzwyczajeń, które utrudniają rodzicom przeżywanie żałoby. Istnieje m.in. potrzeba zrozumienia ich bólu, ich pragnienia zobaczenia i pożegnania własnego dziecka, gdy urodziło się martwe lub zmarło po porodzie, unikania stwierdzeń typu: „następne dziecko będzie lekiem na to utracone”. Dobrą tradycją staje się organizowanie Mszy św. odprawianych w intencji rodziców zmarłych dzieci.

- Dlaczego ludziom przeżywającym odejście dziecka tak bardzo potrzebna jest pomoc?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Ponieważ doświadczenie straty wywołuje gwałtowne reakcje emocjonalne: szok, rozpacz, przerażenie. Osoby te są zdezorientowane, zagubione i często przejściowo niezdolne do podejmowania potrzebnych działań. Dlatego potrzebują wsparcia rodziny, krewnych, przyjaciół, specjalistów i instytucji. Na pierwszym etapie przeżywania ich żałoby ważne jest wsparcie emocjonalne, które mogą okazać osoby najbardziej z nimi związane oraz psychologowie. Czasem w ostrych stanach psychicznych nieodzowna jest pomoc lekarza psychiatry i leki przynoszące ulgę w objawach. Potrzebne jest wsparcie informacyjne, tj. dostarczenie informacji o miejscach, w których może być udzielona im wieloraka pomoc, np. o Centrum Interwencji Kryzysowej. Niestety, zdarza się, że rodzice na własną rękę, często bezskutecznie, szukają grup wsparcia, i opieki psychologicznej. Pomocne jest doraźne wsparcie, np. podwiezienie samochodem, odebranie innych dzieci z przedszkola itp. oraz duchowe (rozmowa z księdzem o sensie ich cierpienia, umożliwienie spowiedzi św. w odpowiednim miejscu i czasie).

- Jakie instytucje w naszej diecezji czy województwie wychodzą naprzeciw problemowi żałoby przeżywanej przez rodziców?

- Spotkałem się z tym, że duszpasterze podają informacje o różnych wydarzeniach i formach pomocy dla osób pogrążonych w żałobie w ogłoszeniach parafialnych, sami organizują dla nich spotkania ze specjalistami (słyszałem np. o takiej inicjatywie w parafii Hermanowa). W środkach masowego przekazu (radio, telewizja, prasa) można także usłyszeć o działalności organizacji pozarządowych (np. „Dlaczego”), ofercie gabinetów psychologicznych, psychoterapeutycznych, m.in. dyżurach w Diecezjalnych Poradniach Specjalistycznych oraz inicjatywach Podkarpackiego Hospicjum dla Dzieci. Warto tutaj wspomnieć o spotkaniach Grupy Wsparcia dla Rodziców w Żałobie, które odbywają się raz w miesiącu z psychologiem i kapelanem.

- Jednym ze sposobów na pomoc w przeżyciu czasu żałoby są rekolekcje. Takie też będą organizowane w najbliższym czasie w Domu Rekolekcyjnym „Effatha” w Zaczerniu…

Reklama

- Te rekolekcje, których myślą przewodnią są słowa Pisma Świętego: „Kto we łzach sieje, żąć będzie w radości” (Ps 40), mają na celu pomóc osieroconym rodzicom łączyć przy wsparciu psychologicznym doświadczenie smutku i żalu z możliwością znajdowania otuchy, pokoju, oparcia duchowego, sensu przeżywanej utraty. Stąd pomysł rekolekcji, podczas których ufamy, że tak jak „Pan odmienił los Syjonu”, tak i tym wierzącym, ale także tym wątpiącym, poszukującym pomoże odzyskiwać nadzieję, pokój i radość serca.

- Kogo w szczególności zaprosiłby Ksiądz do udziału w tych rekolekcjach?

- Myślę, że to forma pomocy dla osób w kryzysie, cierpiących psychicznie i duchowo z powodu doświadczenia straty ukochanego syna lub córki, ale także dla tych, którzy czują już gotowość na dzielenie się swoimi przeżyciami. W żałobie (jeden z pierwszych etapów) rodzice chcą być sami, w pewnym odosobnieniu. Jednak te rekolekcje mogłyby być trudne dla osób cierpiących na ciężką depresję lub silne objawy lękowe, dla tych, który doświadczyli straty niespełna parę tygodni temu oraz tych, których przebieg żałoby wyzwala intensywny smutek przechodzący w rozpacz, gniew i wrogość w stosunku do innych, poczucie beznadziejności i tendencje samobójcze. W takich sytuacjach wskazana jest pomoc lekarza psychiatry i indywidualna pomoc psychologiczna. Natomiast dla większości rodziców, przeżywających swój żal w bardziej umiarkowany sposób, może być to okazja do zrozumienia swoich stanów emocjonalnych, wyrażenia swoich uczuć oraz odniesienia ich do Boga (np. oscylacja między doświadczeniem opuszczenia i poczucia bliskości, między przeżyciami pretensji, buntu, może nawet złorzeczenia i poczuciem wsparcia ze strony Boga i Jego Posłańców).

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: kardynał Koch ma nadzieję na kontynuację dialogu katolicko-anglikańskiego

2025-10-03 16:55

[ TEMATY ]

dialog

anglikanie

chrześcijanie

kard. Kurt Koch

episkopat.pl

kard. Kurt Koch

kard. Kurt Koch

Nadzieję na dalszy rozwój dialogu katolicko-anglikańskiego wyraził składając gratulacje Sarah Mullally pierwszej kobiecie, którą mianowano arcybiskupem Canterbury prefekt Dykasterii ds. Popierania Jedności Chrześcijan, kard. Kurt Koch.

„Wiem, że wyzwania, przed którymi stoi obecnie Kościół Angli i Wspólnota anglikańska, są ogromne i że mianowanie nowego arcybiskupa było oczekiwane z wielkim zainteresowaniem i nadzieją. Wspólnota katolicka i anglikańska prowadzą formalny dialog teologiczny od prawie sześćdziesięciu lat, podczas których znacznie wzrosło nasze wzajemne zrozumienie i sympatia. Pomimo sporadycznych napięć, te wysiłki na rzecz pogłębienia wspólnoty były wspierane przez ciepłe relacje między pasterzami naszych dwóch wspólnot. Było to szczególnie widoczne po śmierci papieża Franciszka na początku tego roku, kiedy to wielu biskupów Wspólnoty Anglikańskiej uczestniczyło w pogrzebie. Dziękuję wam za waszą obecność podczas tej uroczystości. Mam gorącą nadzieję, że ta bliskość będzie trwała w nadchodzących latach, podczas gdy będziemy nadal podążać razem tą samą drogą” - napisał kard. Koch.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Janusz Kawecki: Rola mediów katolickich jest szczególna, bo są niezależne od polityki

2025-10-03 11:52

[ TEMATY ]

prof. Janusz Kawecki

rola mediów katolickich

niezależne

czynniki polityczne

kapitał

Łukasz Brodzik

Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki

Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki

Rola mediów katolickich jest bardzo szczególna, ponieważ są one niezależne z jednej strony od czynników politycznych, a z drugiej od kapitału - mówi w wywiadzie dla portalu niedziela.pl Przewodniczący Zespołu Wspierania Radia Maryja - prof. Janusz Kawecki.

Prof. Kawecki, który w latach 2016–2022 był członkiem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podkreślił, że gdyby media katolickie były powiązane z jakimś kapitałem krajowym, czy zagranicznym, byłoby to jednocześnie zamknięciem drogi do mówienia prawdy w zgodzie ze społecznym nauczaniem Kościoła:
CZYTAJ DALEJ

Niebezpieczna zabawa zapałkami

2025-10-03 22:08

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ilekroć w świecie polityki i mediów pojawia się temat praworządności, ustaw, konstytucji, sądów, prokuratury itd. itp. ma wrażenie, że u większości obywateli powoduje to wściekłość, chęć wyłączenia się, a w najlepszym wypadku ziewanie. Trudno się dziwić, że u wielu osób, szczególnie gdy te tematy kojarzą im się z politycznym sporem – nie ma poczucia, że ta cała sfera ich osobiście powinna obchodzić. Przewlekłość postępowań, tak, w końcu większość z nas miała, lub ktoś z ich bliskich miał styczność z tym zjawiskiem, ale jest to kojarzone raczej ogólnie z systemem, więc pozostaje apatia pod hasłem „widocznie tak musi być”.

Czy jednak negowanie statusu sędziów, wybiórcze podejście do instytucji sądowych, wyroków, ustaw i przepisów rzeczywiście tylko dotyka sfery politycznej? Czy to tylko spór między Donaldem Tuskiem, a Jarosławem Kaczyńskim? Nie i chciałbym pokrótce wytłumaczyć dlaczego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję