Reklama

Wiadomości

Arcybiskup Turynu komentuje obostrzenia antycovidowe

Protesty społeczne są ważną częścią demokracji, nie można jednak zgodzić się na odwoływanie do przemocy i coraz większą brutalność. Arcybiskup Turynu komentuje w ten sposób falę manifestacji, które rozlały się na całe Włochy przeciwko wprowadzonym przez rząd nowym obostrzeniom antycovidowym. Abp Cesare Nosiglia przypomina, że w tym trudnym czasie wsparcia potrzebują szczególnie najsłabsze grupy społeczeństwa.

[ TEMATY ]

turyn

COVID‑19

protesty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W całym Piemoncie, którego stolicą jest Turyn wojsko montuje przy szpitalach dodatkowe namioty, w których otwarte zostaną ambulatoria, by odciążyć pogotowie. Są one większe i jest ich więcej niż w czasie pierwszego uderzenia pandemii. Podobnie dzieje się w innych regionach Włoch.

„Ludzie zdają sobie sprawę z konieczności zaostrzenia norm sanitarnych, zarazem jednak boją się o swoją przyszłość. Z powodu kryzysu zamykane są kolejne zakłady pracy, rośnie liczba bezrobotnych. Pamiętajmy, że możliwość nawet najmniejszego zatrudnienia znaczy dla ludzi więcej niż największy otrzymywany zasiłek” – mówi Radiu Watykańskiemu abp Nosiglia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Turyn, podobnie jak inne wielkie metropolie bardzo cierpi z powodu sytuacji wywołanej koronawirusem. Obecny kryzys w Piemoncie jest jednak także wynikiem dawnych zaniedbań społecznych, które powodowały rosnącą biedę i doprowadzały do zamknięcia kolejnych przedsiębiorstw, co generowało falę zwolnień – mówi papieskiej rozgłośni arcybiskup Turynu. – Pracownicy Caritas mówią mi, że przez najbliższe pół roku będziemy musieli stawić czoło wielkiemu wyzwaniu, jakim jest niesienie pomocy stale rosnącej liczbie rodzin, które znalazły się w bardzo trudnej sytuacji. Praktycznie każdego tygodnia burmistrzowie informują mnie o kolejnych przedsiębiorstwach znajdujących się w poważnym kryzysie. Nie ma się co dziwić, że gdy pozwalamy na istnienie dzielnic na peryferiach egzystencjalnych, gdzie mocno doskwiera bieda, to epidemia łatwo rozpala gniew i prowadzi do odrzucenia zasad współistnienia obywatelskiego.“

Arcybiskup Turynu wyraził nadzieję, że jeśli dojdzie do wprowadzenia drugiego lockdownu, to włoski rząd będzie realnie chronił szkoły i miejsca pracy. Wskazał zarazem, że nie wyobraża sobie, by mogły powrócić drakońskie obostrzenia dotyczące udziału wiernych w liturgiach, tak jak to miało miejsce na wiosnę.

2020-10-30 19:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto za tym stoi?

Niedziela przemyska 45/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Trybunał Konstytucyjny

protesty

obrona kościołów

Dariusz Lasek

W manifestacji wzięły też udział osoby nieletnie, jeszcze uczniowie

W manifestacji wzięły też udział osoby nieletnie, jeszcze uczniowie

Ostatnie dni zostały naznaczone bolesnymi wydarzeniami profanacji murów bazyliki Grobu Pańskiego w Przeworsku oraz obrony przed profanacją świątyń w Przemyślu. Do obrony przemyskich świątyń włączyła się wspólnota Męskiego Różańca.

W Przeworsku w nocy z soboty na niedzielę zniszczono farbą zabytkową bramę do bazyliki Bożego Grobu. Sprawa została zgłoszona na policję z uwagi na fakt, że budowla jest zabytkowa. Wydarzenia, które miały miejsce w Przemyślu, miały bardziej dramatyczny przebieg. Jak pisze na swoim facebookowym profilu Dariusz Lasek – lider Męskiego Różańca: – W Przemyślu także znaleźli się ludzie nawołujący do podobnych akcji. My zaś, z różańcem w ręku i modlitwą za tych nieszczęśników, broniliśmy świątyni Bożej przed możliwą profanacją i zakłócaniem Mszy św., jak to miało miejsce w innych miastach Polski. Chcieliśmy również, by ci, którzy przyszli na 18.00 na Mszę św., mogli się spokojnie modlić. I oto tuż przed zakończeniem Mszy św., pod osłoną nocy, obok katedry przeszło kilkaset, w większości młodych, ubranych na czarno ludzi, z wulgarnym banerem na przodzie oraz z wypisanymi wulgarnymi hasłami. Jednak wulgaryzmy nie były tylko na kartkach, ale także i na ustach tych ludzi, jakiś napastliwy wulgarny, knajacki krzyk nakręcał to zbiorowisko. Nas, ludzi modlących się, było ok. 100 osób, także 3 kapłanów, zablokowaliśmy możliwość wejścia do kościoła. Ostatecznie „czarny pochód” przemieścił się pod bramę pałacu biskupiego, wylewając tam masę wulgarnych słów oraz zawieszając obelżywe hasła na bramie. My zaś ciągle za tych ludzi modliliśmy się. Swoją drogą, tradycją jest, że wielu przechodząc obok kościoła, z uszanowaniem czyni znak krzyża, tutaj zaś było coś przeciwnego, obok kościoła jakaś furia, brak szacunku, pogarda, agresja słowna, wulgaryzmy, nienawiść, wyśmiewanie nas, modlących się, szydzenie, jednym słowem brak szacunku dla starszych, stojących w obronie kościoła – pisze Dariusz Lasek.
CZYTAJ DALEJ

Lewica w kampanijnym amoku. Czekała rok, na wybory wraca z postulatami ataku na Kościół

2025-03-24 15:09

[ TEMATY ]

lewica

opiłowywanie katolików

kampanijny amok

atak na Kościół

Karol Porwich/Niedziela

Lewica na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi odgrzewa starego kotleta walki z Kościołem Katolickim i szumnie zapowiada projekt ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. To mizerna próba "złapania" kilku punktów procentowych więcej, dla swojej szorującej pod dnie notowań kandydatki. Donald Tusk z pewnością nie pozwoli sobie odebrać palmy pierwszeństwa przy "opiłowywaniu katolików".

Podziel się cytatem - poinformowała w poniedziałek szefowa MRPiPS Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.
CZYTAJ DALEJ

UODO nałożył 75 tys. zł kary na Komendanta Głównego Policji

2025-03-24 17:01

[ TEMATY ]

kara

UODO

pixabay.com

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył na Komendanta Głównego Policji 75 tys. zł kary za ujawnienie na konferencji prasowej danych i informacji o zdrowiu kobiety, która dokonała aborcji farmakologicznej, a władze chciały ustalić, czy ktoś jej w tym pomagał - przekazał UODO w komunikacie.

Jak przypomniał Urząd Ochrony Danych Osobowych, sprawa dotyczy incydentu z 2023 r. Media ujawniły wtedy, że kobieta, która kontaktowała się z numerem 112 i zgłaszała, że ma kłopoty psychiczne, a wcześniej usunęła ciążę metodą farmakologiczną, trafiła na pogotowie, gdzie wkrótce pojawili się policjanci. Zabrali jej laptop i telefon komórkowy, kazali rozebrać do naga i chcieli być obecni podczas badania.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję