Reklama

Szkoły katolickie - fundamentem godnego wychowania

Jednym z najistotniejszych aspektów prawidłowego wychowania i zaszczepienia w młodym pokoleniu zdrowych wartości jest troska o ich wszechstronne, pełne i oparte na fundamentalnych prawdach Bożych wykształcenie. Dzięki Bogu od ponad 20 lat po przemianach transformacji ustrojowej rolę tę pełnią w szerokim zakresie szkoły katolickie funkcjonujące w naszej archidiecezji. Od 2 lat zaś funkcję dyrektora Centrum Edukacyjnego Archidiecezji Szczecińsko-Kamieńskiej sprawuje ks. Jarosław Dobrosz, którego poprosiliśmy o przybliżenie schematu i jakości katolickiego szkolnictwa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KS. ROBERT GOŁĘBIOWSKI: - Przypomnijmy na wstępie, jakim potencjałem materialnym dysponuje obecnie szkolnictwo katolickie w naszej archidiecezji?

KS. JAROSŁAW DOBROSZ: - Gdybyśmy pozostali na etapie materialnego wyliczenia, wydawać by się mogło, że ten stan jest zadowalający. Bilansując, należy zauważyć szkoły działające w ramach naszego Centrum oraz te, które są prowadzone przez zgromadzenia zakonne. W naszym centrum wymieńmy: Katolicką Szkołę Podstawową przy ul. Orawskiej, Gimnazjum Katolickie przy pl. św. Ottona, Liceum Katolickie przy ul. Wojska Polskiego i niedawno uruchomioną Szkołę Podstawową w Podjuchach. Poza Szczecinem prowadzimy Zespół Szkół Ogólnokształcących w Pobierowie. Natomiast zauważyć trzeba kolosalny wkład, jaki wnoszą Księża Salezjanie poprzez dwa kompleksy: Collegium Salezianum przy ul. Jana Bosko (Liceum, Szkoła Organowa i Gimnazjum) oraz przy ul. Ku Słońcu, gdzie działa 5 szkół - Podstawowa, Gimnazjum, Liceum, Zasadnicza Szkoła Zawodowa i Technikum Stolarskie. Poza tym w Stargardzie istnieje Gimnazjum Katolickie, a w Świnoujściu Liceum Ogólnokształcące. Jednak gdy spojrzymy realnie, to trzeba stwierdzić, że obejmujemy szkolnictwem katolickim zaledwie ponad 2 tys. dzieci i młodzieży, a jest to tylko pół procenta młodych ludzi ze wszystkich, których obejmuje obowiązek nauki szkolnej.

- Co więc proponuje szkoła katolicka? Jaki system wartości, który decyduje o wyborze przez rodziców szkoły dla dziecka, a później przez samego młodego człowieka?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Od wielu już lat dostrzegamy zapotrzebowanie na szkoły katolickie. Rodzice doceniają znaczenie naszych szkół i chcą, żeby ich dzieci były wychowywane według określonego systemu wartości. Szkolnictwo katolickie u samych podstaw jako naczelne zadania stawia sobie kilka wyzwań do realizacji. Niedawno przeprowadziliśmy nawet ankietę wśród rodziców, z której wynika, że na pierwszym miejscu stawiany jest wysoki poziom nauczania, co nas bardzo cieszy, a zarazem mobilizuje. Na drugim miejscu rodzice stawiają charakter prorodzinny naszych placówek, a w tym poczucie bezpieczeństwa dzieci, świetną znajomość przez nauczycieli swoich podopiecznych. Kolejnym ważnym czynnikiem sprawiającym, że rodzice wybierają szkołę katolicką, a nie świecką, publiczną jest stały system wartości, który jest fundamentem wychowania i troski o ucznia. W czasach, gdy w większości szkół panuje relatywizm wartości, liberalizm poglądów i postaw szkoła katolicka proponuje sprawdzone wzorce wychowania oparte na wartościach chrześcijańskich takich, jak: świętość ludzkiego życia, miłość do każdego człowieka, prawda, uczciwość, sprawiedliwość. Jednym słowem, jest to oparcie na uniwersalnym przekazie ewangelicznym. Z chlubą pragnę powiedzieć, że 99% naszych uczniów dostaje się później na studia wyższe, a od kilku lat jesteśmy w czołówce rankingu nauczania w liceach, choć oczywiście są to względne sondaże, ale jednak oddające trud pracy nauczycieli i uczniów.

- Warto powiedzieć również o tym, że w naszych szkołach katolickich uczą się także dzieci, które pochodzą z rodzin nieidentyfikujących się do końca z nauką Kościoła.

- Tak, zgadza się. Jest to mała grupa, ale jesteśmy otwarci rzeczywiście na wszystkich ludzi, tak jak czynił to Chrystus, nauczając i docierając do serca każdego człowieka. Jednak kiedy trafiają do nas tacy uczniowie, podejmują świadomy wybór akceptacji zasad istniejących w regulaminie szkół katolickich takich, jak: szacunek dla wartości chrześcijańskich, obecność na religii, codzienna modlitwa przed i po lekcjach, udział w rekolekcjach wielkopostnych. Dodam jeszcze, gdy chodzi o charakter naszych szkół, że stawiamy także na osoby niepełnosprawne, choć nie jest to kwestia łatwa, gdyż często przeszkodą są nie do końca przystosowane budynki szkolne.

Reklama

- Niewątpliwie w tym systemie wartości pojawia się także postać patrona szkoły, a także całokształt wychowania patriotycznego ucznia?

- Jak najbardziej, mocno podkreślamy charakterystykę patrona każdej z naszych szkół, uwypuklając te cechy jego osobowości, które są aktualne dzisiaj i powinny stanowić mocny czynnik mobilizujący młodych ludzi do ich naśladowania. Wystarczy tylko przypomnieć, że naszymi patronami są: bł. Jan Paweł II, Święta Rodzina z Nazaretu, św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Stanisław Kostka czy również bł. Królowa Jadwiga i sł. Boży kard. August Hlond. Natomiast patriotyzm wynika z samej natury szkolnictwa. Przywiązujemy do niego równie kolosalne znaczenie, wychodząc z soborowego myślenia o zaangażowaniu ludzi wierzących w budowę nowych społeczeństw. Ma to być oparte na szacunku dla historii narodu, tradycji, zwyczajów i poświęceniu się w pracy dla dobra całej wspólnoty narodowej. Budujemy patriotyzm małych ojczyzn, dlatego zapraszamy do nas choćby pionierów Szczecina, kombatantów, Sybiraków, a także ludzi odpowiedzialnych za funkcjonowanie miasta w sferze lokalnego samorządu.

- Jakie są więc plany na najbliższą przyszłość, co do rozwoju edukacji katolickiej w naszej archidiecezji?

- Zawsze priorytetem pozostaje indywidualne pochylenie się nad osobowością każdego ucznia i asystowanie przy całokształcie jego procesu wychowawczego. Zależy nam także ciągle na tym, by nasi absolwenci byli godnymi obywatelami i świadkami wiary. Jeśli zaś chodzi o sferę materialną, to niewątpliwie pragniemy rozwijać bazę o nowe placówki tak, by zaspokoić duże zainteresowanie kształceniem katolickim. W tym kontekście liczymy na większe zaangażowanie samorządów lokalnych, które powinny dostrzec w nas dobrego partnera do przejęcia niektórych szkół, co jest możliwe w sensie prawnym, ale przyniosłoby również wymierne, pozytywne efekty materialne, chociażby w postaci obniżenia kosztów utrzymania szkół i ich remontów. Takiej woli jednak za bardzo nie dostrzegamy.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej: w liturgii nie wolno wykonywać utworów o charakterze świeckim

2024-05-07 10:00

[ TEMATY ]

muzyka liturgiczna

Karol Porwich/Niedziela

W trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej w kurii warszawsko-praskiej przypomina, że muzyka w kościołach powinna być odgrywana wyłącznie na żywo, a nie odtwarzana z nagrania. Komunikat w tej sprawie wydano z uwagi na "niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio, zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych". Ponadto dokument tłumaczy m.in., że nie wolno w liturgii wykonywać utworów o charakterze świeckim.

Zwracając się do kapłanów i diecezjan świeckich, Diecezjalna Komisja Muzyki Kościelnej wydała komunikat dotyczący odtwarzania utworów audio w kościołach. W "trosce o dobro kościelnej liturgii, w tym wykonywanych pieśni i psalmów" zwraca w nim uwagę na "pojawiające się niepokojące praktyki korzystania z gotowych utworów audio zastępujących grę organów, śpiew organisty i wiernych podczas mszy świętych, nabożeństw i innych aktywności liturgicznych".

CZYTAJ DALEJ

Anioł z Auschwitz

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 28-29

[ TEMATY ]

Wielcy polskiego Kościoła

Archiwum Archidiecezjalne w Łodzi

Stanisława Leszczyńska

Stanisława Leszczyńska

Są postacie, które nigdy nie nazwałyby samych siebie bohaterami, a jednak o ich czynach z podziwem opowiadają kolejne pokolenia. Taka właśnie była Stanisława Leszczyńska – „Mateczka”, położna z Auschwitz.

Przyszła bohaterka urodziła się 8 maja 1896 r. w Łodzi, w niezamożnej rodzinie Zambrzyckich. Jej bliscy borykali się z tak dużymi trudnościami finansowymi, że w 1908 r. całą rodziną wyjechali w poszukiwaniu lepszego życia do Rio de Janeiro. Po 2 latach jednak powrócili do kraju i Stanisława podjęła przerwaną edukację.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 9.): Odnowa i od nowa

2024-05-08 21:09

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Czy Jezus gorszy się wypaleniem? Co zrobić z kryzysem powołania? Gdzie na nowo odnaleźć odwagę, radość i siłę do obowiązków? Zapraszamy na dziewiąty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o tym, że przy Maryi da się zacząć od nowa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję