Reklama

Władze Częstochowy nie lubią pielgrzymów

Niedziela częstochowska 35/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Popisały się władze Częstochowy. Oj, popisały. Zgotowały tegorocznym pielgrzymom mało życzliwe powitanie. Mówiąc dokładniej, uprzykrzyły im ten najważniejszy moment pielgrzymowania jak się tylko dało. Mogły jeszcze wywiesić na każdej wjazdowej drodze do miasta napis: „Dajcie sobie spokój!”.
Bo akurat na połowę sierpnia, gdy wiadomo, że do miasta przychodzą tłumy pątników trzeba było rozkopać - i to jak tylko się dało rozkopać - centralny plac miasta, stanowiący część słynnych częstochowskich Alei Najświętszej Maryi Panny. Mamy uwierzyć, że nie dało się z wykonawcą budowy uzgodnić, że trzeba tak poprowadzić przebudowę, by na tych raptem kilka dni sierpnia udrożnić centralną część placu? Raczej chodziło o coś więcej - o pokazanie, że mamy - my władze i władz elektorat - w nosie, jak się czują u nas pielgrzymi. Nie jesteśmy w ogóle tym zainteresowani - tak to zostało odebrane przez pątników - wiem, bo pytałam...
Pielgrzymi klinowali się w wąskiej gardzieli, jaką zostawiono na pl. Biegańskiego. Wąski chodniczek, otoczony metalowym płotem. Dreptanie w miejscu, krok po kroku, gdy na wyciągnięcie ręki cel wielodniowego, niełatwego pielgrzymowania. Stali więc biedaki w wielkim ścisku razem z poirytowanymi przechodniami. - Makabra! - mówili, a częstochowianie rumienili się ze wstydu. Bo trzeba wiedzieć - wyjaśnijmy to tym, co na pielgrzymki nie chodzili - że jak pątnik wchodzi wreszcie w Aleje, jak już ma za plecami kościół św. Zygmunta i widzi wieże klasztoru, a jest to najbardziej wytęskniony widok - pątnik dostaje skrzydeł. Ostatnie kilometry to marsz triumfu i radości. To jak parada zwycięstwa. I nie należy, nie wolno, bo to nietakt i draństwo, na tej drodze stawiać ludziom przeszkód. Zaburzać rytm tego marszu. Nie należało tego robić tym ludziom. To kwestia podstawowa, która nie wymaga tłumaczenia. Bo tak zrobiono w historii miasta tylko raz - jak komuniści budowali tuż przed Jasną Górą podziemne przejście, to im ludzie obiecali tę dziurę w ziemi kamieniami zasypać. Każdy pielgrzym miał wrzucić tam swój kamień. I po sprawie. Komuniści zrozumieli. Co trzeba zrobić, żeby nowe władze Częstochowy zrozumiały, że Jasna Góra i pielgrzymi to nieodłączny i arcyważny element tego miasta. I nie należy o nich myśleć jedynie w kategorii - jak zarobić? Potrzeba pokory wobec wielkości tego miejsca i jego znaczenia dla całej Polski.
Wiemy, że nowe - lewicowe władze Częstochowy - są, delikatnie rzecz ujmując, chłodne wobec Kościoła - zdziwiłoby nas, gdyby było inaczej. Skandalem jednak trzeba nazwać, że w 20. rocznicę spotkania Jana Pawła II z młodzieżą świata, gdy po raz 300. do Częstochowy wchodziła Pielgrzymka Warszawska - miasto tak dramatycznie nie było przygotowane do przyjęcia gości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Stanisław

8 maja 2019 r. – uroczystość św. Stanisława, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

Św. Stanisław urodził się w Szczepanowie ok. 1030 r. Jako pasterz stał na straży ładu moralnego i praw Kościoła. Popadł w konflikt z królem Bolesławem Śmiałym i został zabity 11 kwietnia 1079 r. podczas Mszy św. w kościele św. Michała na Skałce. Kanonizacji Stanisława dokonał 8 września 1253 r. w kościele św. Franciszka z Asyżu papież Innocenty IV.

CZYTAJ DALEJ

Urodziny Szarbela - dialog w cieniu cedrów

[ TEMATY ]

św. Charbel

Adobe Stock

8 maja 1828 r. w Bika Kafra w Libanie, urodził się Szarbel Makhlouf, właściwie Jusuf Antun Machluf − duchowny maronicki, mnich i pustelnik, święty Kościoła katolickiego.

O dialogu chrześcijan, sąsiedztwie z muzułmanami, śladach Chrystusa poza Ziemią Świętą i Pani Libanu – Tej, którą czczą chrześcijanie i muzułmanie - z biblistą i podróżnikiem ks. prof. Mariuszem Rosikiem rozmawia Agnieszka Bugała

CZYTAJ DALEJ

Od wieków chodzi o świadectwo wiary

2024-05-08 20:16

ks. Łukasz Romańczuk

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Arcybiskup Józef Kupny głosi homilię

Uroczystość świętego Stanisława, biskupa i męczennika była okazją do świętowania w parafii św. Stanisława, Doroty i Wacława we Wrocławiu. Tego dnia młodzież z tej parafii oraz św. Mikołaja przyjęła sakrament Bierzmowania z rąk abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.

W homilii abp Kupny nawiązał do czasów apostolskich i faktu, że Apostołowie poszli na różne krańce świata i nieśli Ewangelię, choć nie było to takie oczywiste i wymagało wysiłku. Działali oni mocą Ducha Świętego. - W tamtych czasach ludzie świetnie się komunikowali. Używano języka greckiego [koine], było też bezpiecznie na szlakach i inne warunki podawano, jako argumenty za tym, że Ewangelia dotarła tak daleko. Oczywiście, te warunki były dogodne, ale dlaczego nie korzystały z nich innowiercy czy sekty? Po Zesłaniu Ducha Świętego, napełnieni Jego mocą i światłem Apostołowie poszli głosić. A nie było to łatwe, bo stawiano ich przed sądem, bo burzyli porządek, który wskazywał na bożków pogańskich - wskazał arcybiskup.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję