Reklama

Homilie

Papież: diabeł często przebiera się za anioła światłości

[ TEMATY ]

papież

kazanie

homilia

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Zawsze tam, gdzie jest Jezus jest także pokora, łagodność i miłość" - stwierdził papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty podkreślił różnicę między "spokojnym światłem" Jezusa, przemawiającym do naszego serca a światłem świata, "światłem sztucznym", które sprawia, że stajemy się dumni i pyszni.

Papież Franciszek zaznaczył, że tożsamość chrześcijańska jest "tożsamością światła a nie ciemności". W swojej homilii Ojciec Święty wyszedł od słów św. Pawła, skierowanych do pierwszych uczniów Jezusa: "Wy, bracia, nie jesteście w ciemnościach (...) wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości" (1 Tes 5,4-5). Zauważył, że świat nie lubi tego światła, lecz Jezus przyszedł właśnie, aby nas zbawić od grzechu, zaś Jego światło wybawia nas z ciemności. Dodał, że z drugiej strony może się dziś zdawać, iż można posiadać światło "mając tak wiele osiągnięć nauki".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

"Wszystko można poznać, można mieć wiedzę o wszystkim i o tym świetle odnośnie do rzeczy. Czym innym jest jednak światło Jezusa. Nie jest to światło niewiedzy, o nie! Jest to światło wiedzy i mądrości, ale jest czymś innym niż światło świata. Światło, jakie daje nam świat jest światłem sztucznym, być może silnym - mocniejszym niż światło Jezusa, mocnym jak fajerwerk, jak fotograficzny flesz. Natomiast światło Jezusa jest łagodne, spokojne, jest światłem pokoju, jest jak światło nocy Bożego Narodzenia: bezpretensjonalne" - stwierdził papież.

Ojciec Święty dodał, że jest to światło, które daje siebie i obdarza pokojem. Zaznaczył, iż światło Jezusa nie czyni widowiska, jest światłem, które przenika do serca. Zarazem przestrzegł, iż diabeł często przebiera się za anioła światłości: lubi naśladować Jezusa i udaje dobrego, mówi do nas spokojnie, tak jak mówił do Jezusa po czterdziestu dniach postu na pustyni. Właśnie dlatego musimy prosić Pana o mądrość rozeznania, aby wiedzieć, kiedy Jezus daje nam światło, a kiedy mamy do czynienia z diabłem przebranym za anioła światłości.

"Jak wielu wierzy, iż żyje w świetle, a tkwią w ciemnościach, ale nie zdają sobie z tego sprawy. Jakie jest światło, jakie daje nam Jezus? Światło Jezusa możemy poznać, bo jest światłem pokornym, a nie światłem, które się narzuca: jest pokorne. Jest to światło łagodne, z mocą łagodności. Jest to światło, które przemawia do serca, ale jest to także światło, które oferuje nam krzyż. Jeśli w naszym wewnętrznym świetle jesteśmy cisi, to słyszymy w naszych sercach głos Jezusa i bez lęku patrzymy na krzyż: to właśnie jest światło Jezusa" - powiedział Ojciec Święty.

Papież Franciszek przestrzegł, że kiedy jednak dociera do nas światło, które czyni nas pysznymi, sprawia, że na innych patrzymy z wysoka, pogardzamy nimi, stajemy się pyszni - to nie jest światło Jezusa: jest światło diabła przebranego za Jezusa, za anioła światłości. Wskazał, że podstawą do odróżnienia światła prawdziwego od fałszywego jest pokora, łagodność, umiłowanie krzyża. Trzeba więc iść za Jezusem, bez lęku, iść za Jego światłem, które jest piękne i czyni wiele dobra.

Ojciec Święty odniósł się też do tekstu dzisiejszej Ewangelii, gdzie mowa jest o wypędzeniu przez Pana Jezusa diabła, a ludzie są przerażeni z powodu słowa, które wyrzuca duchy nieczyste. "Jezus nie potrzebował wojska, aby wypędzić demony, nie potrzebował pychy, siły, dumy. Cóż to za słowo, którym z władzą i mocą rozkazuje nawet duchom nieczystym, i wychodzą? Jest to słowo pokorne, ciche, z tak wielką miłością. Jest to słowo, które nam towarzyszy w chwilach naszego krzyża. Prośmy Pana, aby nam dał dzisiaj łaskę swego światła i nauczył nas odróżniania kiedy światło pochodzi od Niego, a kiedy jest światłem sztucznym, uczynionym przez nieprzyjaciela, aby nas zwieść" - zakończył swoją homilię papież Franciszek.

2013-09-03 13:57

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

PAP/EPA/ROLEX DELA PENA

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję