Łódzkie przesłanie bł. Jana Pawła II nie może być zapomniane - zaapelował abp Władysław Ziółek podczas IX Wędrówki Łódzkim Szlakiem Papieża Polaka. Przypomniał też, że to coroczne pielgrzymowanie to wspomnienie szczególnego spotkania z Papieżem, który w Łodzi „w imię Eucharystii pozdrowił Kościół, diecezję i to miasto oraz kobiety przy warsztatach pracy, pracowników nauki, środowiska akademickie i świat kultury”. Tegoroczna trasa miała także charakter dziękczynienia za beatyfikację Jana Pawła II. Wspólnie z Księdzem Arcybiskupem, biskupami pomocniczymi - Adamem Lepą i Ireneuszem Pękalskim, prezydent Łodzi Hanną Zdanowską, kapłanami, radnymi, parlamentarzystami, urzędnikami łódzkiego magistratu i podległych mu jednostek wędrowało także wielu mieszkańców miasta oraz liczna grupa młodzieży. Na twarzach pojawiało się wzruszenie, gdy z megafonów po raz kolejny słuchaliśmy słów Ojca Świętego, które przed 24 laty kierował do nas. Wiele osób wspominało udział w papieskiej Mszy św. na Lublinku czy przejazd konduktu z Janem Pawłem II ulicami miasta.
Coroczne wędrowanie rozpoczyna się przy Urzędzie Miasta. To tutaj znajduje się tablica upamiętniająca przyjęcie przez Ojca Świętego honorowego obywatelstwa miasta Łodzi. Tu zebrani wysłuchali słów Papieża skierowanych do łodzian podczas audiencji generalnej w maju 2003 r., kiedy to Jan Paweł II został Honorowym Obywatelem Łodzi, wysłuchali hymnu Łodzi, „Barki”, granej przez orkiestrę MPK, i złożyli kwiaty przed tablicą. Tak było w każdym miejscu, w którym wspominano Papieża. I w każdym odtwarzany był fragment nauczania bł. Jana Pawła II. Tak też było na łódzkim lotnisku im. Wł. Reymonta, niegdyś zwanym Lublinkiem, gdzie podczas Eucharystii Papież udzielił Pierwszej Komunii św. 1600 dzieciom. Przy zakładach Alba, gdzie 13 czerwca 1987 r. na moment przystanął papieski „papa mobile” czy łódzkiej fabryce Uniontex, w której Papież spotkał się z włókniarkami. - Po śmierci Jana Pawła II wielu zastanawiało się, co teraz będzie. W wypowiadanych na gorąco słowach było czasem wiele smutku, rezygnacji, nawet czarnowidztwa. Można było odnieść wrażenie, że papież odszedł na zawsze. Ten rok, rok beatyfikacji Jana Pawła II pokazał, że tylko takie wspominanie polskiego papieża byłoby wielkim błędem i nieporozumieniem - mówił abp Władysław Ziółek. Podsumowując pielgrzymkę śladami bł. Jana Pawła II, Metropolita łódzki podkreślił, że słowa wygłoszone w Łodzi przez Jana Pawła II są dziś nadal bardzo aktualne. - Przed nami zadanie, byśmy jak najlepiej odczytali dany nam przed laty znak: nie możemy żyć bez Jana Pawła II - powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu