Reklama

Bezpieczni w szkole?

Niedziela zamojsko-lubaczowska 14/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

MARZENA KRAJEWSKA: - W kwietniu i maju ubiegłego roku przeprowadziła Pani ankietę wśród uczniów pierwszych klas III Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu oraz wśród ich rodziców dotyczącą poczucia bezpieczeństwa w szkole. Jak przedstawiają się wyniki ankiet wśród uczniów?

MARTA CIURASZKIEWICZ: - Wspomnianą ankietą została objęta uczniów tejże szkoły. Ankiety były oczywiście anonimowe. Jedno z pierwszych pytań ankiety dotyczyło wyboru szkoły średniej, a konkretnie co ucznia skłoniło do zdawania egzaminów do III LO. Najwięcej uczniów wybrało tę szkołę z następujących powodów: po pierwsze stwierdzali, że szkoła cieszy się dobrą opinią w środowisku; inni kierowali się względami towarzyskimi oraz tym, że szkoła znajduje się w pobliżu ich miejsca zamieszkania; jeszcze inni wybrali właśnie III LO ze względu na profil klasy do jakiej chcieli uczęszczać. Z analizy ankiet wynika, że większość uczniów czuje się dobrze wśród kolegów i koleżanek w klasie, a nauczyciele pomogli im się przyzwyczaić do nowej szkoły.

- Do kogo uczniowie najczęściej zwracają się z problemami, szczególnie tymi osobistymi?

- Najwięcej uczniów odpowiedziało, że w razie problemów osobistych w pierwszej kolejności zwróciłoby się o pomoc do rodziców, następnie do koleżanki lub kolegi, wychowawcy, pedagoga, nauczyciela, któremu ufają, dyrekcji szkoły, poradni i wyspecjalizowanej instytucji.

- Uczniowie twierdzą, że atmosfera panująca w szkole pozwala im czuć się bezpiecznie.

- Tak. Ich zdaniem w szkole panuje atmosfera, dzięki której czują się bezpiecznie, co nie znaczy, że nie przeżywają lęków i stresów. Według uczniów największym zaufaniem cieszą się wychowawcy klas, a w następnej kolejności pedagog szkolny, nauczycie poszczególnych przedmiotów, dyrekcja. W ocenie większości ankietowanych, szkoła gwarantuje uczniom poszanowanie ich godności. Na pytanie: Przez kogo byłeś zaczepiany?, respondenci wymieniali rówieśników i osoby spoza szkoły. Na ten temat jednak rozmawiali tylko w domu z rodzicami. Z opinii ankietowanej młodzieży wynika, że w szkole jest bardzo mały procent uczniów zachowujących się agresywnie. Na pytanie o relacje nauczycieli do uczniów, młodzież stwierdziła, że stosunek nauczycieli do uczniów jest przyjazny, tolerancyjny, poważny, czasem autokratyczny i przedmiotowy.

- Co sądzą rodzice ankietowanej młodzieży na temat poczucia bezpieczeństwa ich dzieci w szkole?

- Rodzice są raczej zadowoleni ze szkoły, do której uczęszcza ich dziecko. Większość z nich twierdzi, że dziecko w klasie pierwszej nie miało trudności z adaptacją w nowej szkole, a nauczyciele troszczą się o uczniów rozpoczynających naukę. Większość ankietowanych rodziców uważa, że ich dziecko czuje się w szkole bezpiecznie, jest akceptowane, dowartościowane i doceniane.

- Według rodziców najczęściej dziecko spotyka się z przemocą w drodze do szkoły oraz na różnego rodzaju imprezach. Co według nich należałoby zrobić, aby zmniejszyć agresywność wśród młodzieży?

- Przede wszystkim rodzice podkreślają dobry przykład innych. Mówią także o zwiększeniu dyscypliny i nadzoru przede wszystkim ze strony straży miejskiej i policji. Postulują, aby reagować na każdy przejaw agresji. Zachęcają do organizowania częstszych spotkań z pedagogiem, psychologiem lub terapeutą. Rodzice podkreślają także, aby niezwłocznie informować ich o niewłaściwym zachowaniu dzieci. Wśród zagrożeń wpływających na młodych ludzi wymieniają: alkohol, narkotyki, sekty, palenie tytoniu, brak autorytetów, przemoc fizyczną, brak perspektyw na przyszłość, a także swobodę obyczajów, wpływ mediów, gry komputerowe, brak kontroli ze strony rodziców. Sami mając problemy ze swoimi dziećmi najczęściej zwróciliby się o pomoc do wychowawcy, pedagoga, poradni lub wyspecjalizowanej placówki, znajomych, nauczyciela, któremu ufają, dyrektora szkoły.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prymas: na Fundację Świętego Józefa KEP biskupi płacą po 2 tys. zł rocznie

2025-03-07 07:22

[ TEMATY ]

Fundacja Świętego Józefa

BP KEP

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Fundacja Świętego Józefa Konferencji Episkopatu Polski utrzymuje się w większości z prywatnych wpłat polskich duchownych. Prymas Polski abp Wojciech Polak powiedział PAP, że każdy biskup wpłaca, na pomoc małoletnim skrzywdzonym przez duchownych, po 2 tys. rocznie, a każdy ksiądz oraz zakonnik po 150 zł.

Pierwotnie, odpowiadając na apel papieża Franciszka, Konferencja Episkopatu Polski ustanowiła pierwszy piątek Wielkiego Postu - "Dniem modlitwy i postu w celu wynagrodzenia za grzechy wykorzystania osób małoletnich przez duchownych".
CZYTAJ DALEJ

Apel o prawo łaski dla kobiety skazanej za ostrzeganie przed lekarzem sugerującym aborcję

2025-03-07 13:31

[ TEMATY ]

prawo

aborcja

PFROŻ

Fundacja Życie i Rodzina

– Stoimy na stanowisku, że w demokratycznym państwie prawa, działanie w interesie społecznym, jakim jest życie matki i jej dziecka, powinny podlegać szczególnej ochronie ze strony władzy publicznej. Niewątpliwie, zastosowanie prawa łaski będzie elementem takiej właśnie ochrony – napisała Polska Federacja Ruchów Obrony Życia w liście do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie pani Weroniki skazanej przez Sąd Rejonowy w Starogardzie Gdańskim za to, że ostrzegała przed lekarzem sugerującym aborcję.

Przeczytaj także: Starogard Gdański: Skandal! Sędzia skazał matkę za to, że ostrzegła przed aborterem
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Jezus zamienił w taniec mój żałobny lament!

2025-03-07 21:02

[ TEMATY ]

świadectwo

Adobe Stock

Otwórz, Panie, swe oczy i zobacz, że to nie umarli przebywający w Szeolu, którym tchnienie ich wnętrza odjęto, oddadzą Ci chwałę i uwielbienie, lecz dusza zasmucona z powodu wielkości [zła], ten, kto chodzi schylony i zbolały, oczy niedomagające, dusza przymierająca z głodu, oddadzą Ci chwałę i sprawiedliwość, Panie! / Ba 2,17-18.

Ból, którego mocno doświadczyłam w okresie dzieciństwa na stałe zagościł we mnie. Byłam przesiąknięta ogromnym cierpieniem, który spowodował wejście w izolację od siebie, od relacji z ludźmi i od życia, czego nawet nie byłam świadoma. I w końcu przyszedł czas zrzucania kajdan. Poddałam się Bogu, weszłam w proces mocnego oczyszczania i leczenia niezgojonych ran, które najpierw musiały zostać ponownie otwarte, by móc je oczyścić i zaleczyć. Największe doświadczenie Bożej mocy odczuwałam na spotkaniach wspólnoty, w trakcie uwielbiania Go oraz przez modlitwę wstawienniczą. Trwający kilka lat proces przywracania do pełni życia, którego podjęłam się współpracując z NIM, spowodował, że On zamienił w taniec mój żałobny lament. Dziś chwalę i uwielbiam Pana za to, czego dokonał w moim życiu!
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję