Reklama

Świat osób z zespołem Downa

Wyjątkową wystawę fotograficzną zorganizowano w Sali Zabaw Edukacyjnych Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli. Ekspozycja zatytułowana „Downtown Collection” Oiko Petersena zaprasza na spotkanie ze światem osób z zespołem Downa, które są bohaterami fotografii, modelami ukazanymi w sposób charakterystyczny dla stylistyki sesji mody.

Niedziela sandomierska 50/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wystawa zrealizowana została w ramach projektu „Dostępne Muzeum. Zintegrowany program dla osób niepełnosprawnych”. W październiku 2010 projekt ten został nagrodzony w konkursie „Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich”, a Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego uznało Muzeum Regionalne w Stalowej Woli za wiodącą instytucję w Polsce w tematyce obsługi gości niepełnosprawnych w muzeum.
- Tytuł wystawy odzwierciedla jej idę, ma
wprowadzać nową kolekcję ubrań na wiosnę, lato, ale to tylko pozory. Chodzi o wprowadzenie odbiorcy w świat osób z zespołem Downa,
potocznie nazywanych niepełnosprawnymi umysłowo, ich osobowości, marzeń, oczekiwań, radości, pasji. Artysta pracował nad tym projektem około dwóch lat, spotykając się codzienniez osobami, które teraz możemy oglądać na zdjęciach. Bywał na wszystkich ich lekcjach, zajęciach, starał się z nimi zaprzyjaźnić, zdobyć ich zaufanie. Oiko Petersen to pseudonim artystyczny znanego fotografika młodego pokolenia Dominika Piotrowskiego z Wrocławia - wyjaśnia Edyta Lisek-Lubaś, koordynator osób niepełnosprawnych w muzeum i kurator wystawy. Artysta, kontynuuje Edyta Lisek Lubaś - nawiązał tu do piosenki Petuli Clark „Downtown”, która towarzyszy zwiedzaniu wystawy. Autor wystawy, podobnie jak piosenkarka, zachęca do odwiedzenia Downtown. Jak zaznaczył, Petula Clark śpiewa o wyprawie do centrum jednego z amerykańskich miast, ale można spróbować wyobrazić sobie, że Downtown w tej piosence to nic innego jak wewnętrzne miasto, wewnętrzny świat osób z zespołem Downa. W takiej interpretacji słów tekstu tej piosenki twierdzi fotografik, okazuje się, że Petula Clark daje gotową receptę na kłopoty.
- W obiegowej opinii zespół Downa kojarzy się z nieszczęściem i smutkiem, jednak w rzeczywistości może być całkiem inaczej. Jeżeli tylko nie będziemy patrzyli na osoby z zespołem Downa przez pryzmat naszej normalności, szybko okaże się, że „Down” wcale nie musi być smutny i nieszczęśliwy. Odkryjemy, że wewnętrzny świat osób z zespołem Downa może być zaskakujący, śmieszny i wzruszający. Projektem tym podejmuję próbę interpretacji tego świata, bo wierzę, że jest on niesłychanie kuszącą alternatywą dla naszego świata. Wierzę, że jest to świat wyobraźni - pełen koloru, jasnych świateł, niewiarygodnych, zwariowanych pomysłów, tańca, muzyki i zadziwiających przygód. Okazuje się, że my - pełnosprawni, przebywając z osobami z zespołem Downa nie jesteśmy skazani na wieczną, ofiarną pomoc, bo kto wie, czy to właśnie nie oni pomagają nam dużo bardziej niż my im. Pomagają nam uwierzyć w miłość, prawdę i rozbudzić w nas zapomnianą wrażliwość - stwierdza autor wystawy.
Sala wystawowa została wyposażana w innowacyjne urządzenia multimedialne, które pozwalają na pełne uczestnictwo w warsztatach osób niepełnosprawnych. Wykorzystane są tu pętle indukcyjne i urządzenia wspomagające słyszenie, panel interaktywny dla dzieci pozwalający ćwiczyć sprawność manualną, koordynację ruchową, pamięć, logikę, ale przede wszystkim rozbudowywać fantazję i zachęcać do zabawy. Duża przestrzeń warsztatowa umożliwia prowadzenie zajęć również dla osób na wózkach inwalidzkich. Zajęcia wspomagane są projekcjami multimedialnymi. - Prowadzę warsztaty dla osób niewidomych, niesłyszących, niesprawnych intelektualnie, ale także zajęcia dla dzieci uzdolnionych plastycznie tzw. Małą Akademię i Akademię Sztuki dla Dorosłych oraz dla rodzin. Zajęcia artystyczne w muzeum zapewniają kontakt z dziełem sztuki. Uczestnicy zajęć przygotowują swoje wernisaże, zaproszenia, plakaty - mówi Edyta Lisek-Lubaś.
- Muzeum Regionalne w Stalowej Woli, pozbawione barier społecznych, intelektualnych i architektonicznych, jest wyjątkowym miejscem, instytucją, gdzie bezpośredni kontakt ze sztuką umożliwia ludziom niepełnosprawnym jej autentyczne, niczym nieograniczone przeżywanie. Jest także placówką, gdzie na każdym kroku odwiedzający przekonują się, że sztuka i kultura nie jest zarezerwowana wyłącznie dla osób sprawnych, a świat osób niepełnosprawnych może być fascynujący i urzekać nas swoim bogactwem i głębią - podkreśla Lucyna Mizera, dyrektor muzeum.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święta od Czarnego Krucyfiksu

„Czyń, co widzisz!” – te słowa miała usłyszeć królowa Jadwiga od Chrystusa z wawelskiego krzyża. Czarny Krucyfiks w katedrze wawelskiej był stałym obiektem jej modlitwy.

Przy tym Czarnym Krucyfiksie, do którego pielgrzymują krakowianie co roku w Wielki Piątek, nauczyłaś się, Jadwigo Królowo, dawać życie za braci. Twoja głęboka mądrość i szeroka aktywność płynęły z kontemplacji – z osobistej więzi z Ukrzyżowanym” – powiedział św. Jan Paweł II w Krakowie 8 czerwca 1997 r., podczas kanonizacji bł. Jadwigi.
CZYTAJ DALEJ

Kwiat świętości

Niedziela przemyska 34/2012

[ TEMATY ]

święta

wikipedia.org

Św. Róża z Limy

Św. Róża z Limy

Prawdę mówiąc to trochę egzotyczna święta... Nieczęste jej wizerunki znajdujemy głównie w świątyniach dominikańskich. Isabel Flores de Oliva bo tak brzmi pełne nazwisko Róży z Limy urodziła się 20 kwietnia 1586 r. w dalekiej peruwiańskiej Limie, mieście liczącym wówczas 25 tys. mieszkańców, założonym przez słynnego konkwistadora - Francisco Pizarro.

Dziewczynka od najmłodszych lat oczarowywała wszystkich swoją urodą. Niezwykle delikatna twarz była powodem, dla którego opiekująca się nią niania nazwała dziewczynkę Różą. Inne notki z biografii Świętej wspominają, że to z powodu zamiłowania do rosnących w przydomowym ogrodzie kwiatów nazywano ją Różą. Dziewczynka zapragnęła od najmłodszych lat poświęcić swoje młode życie Bogu; w ogrodzie miano wybudować specjalnie przeznaczoną dla niej altankę, w której zamieszkała, a która z czasem przekształcona została w pustelnię. Róża wstąpiła również do Trzeciego Zakonu Dominikanów.
CZYTAJ DALEJ

Szkoła w remoncie dusz – dokąd prowadzą reformy edukacji?

2025-08-23 21:02

[ TEMATY ]

szkoła

edukacja

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Gdy dzwonek zabrzmi inaczej 1 września 2025 roku uczniowie usłyszą szkolny dzwonek, ale jego ton nie będzie już taki sam. Ministerstwo Edukacji postanowiło gruntownie przebudować plan lekcji, kalendarz roku szkolnego i system oceniania. W życie wchodzą nowe przedmioty, zmienia się rytm ferii zimowych, wprowadzane są testy sprawnościowe i nowe metody oceniania uczniów z niepełnosprawnościami. Cele reform – jak podkreśla MEN – to przygotowanie młodzieży do rynku pracy, rozwój kompetencji cyfrowych i wyrównanie szans edukacyjnych.

Brzmi jak techniczna modernizacja. Jednak w tym całym zamieszaniu pojawia się pytanie o coś bardziej fundamentalnego – o wychowanie duchowe młodego pokolenia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję