Reklama

XXIV Tydzień Kultury Chrześcijańskiej w Lubaczowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po raz 24. Klub Inteligencji Katolickiej zorganizował w Lubaczowie Tydzień Kultury Chrześcijańskiej. Tegoroczny, w dniach 7-14 listopada przebiegał pod hasłem: „Błogosławiony męczennik ks. Jerzy Popiełuszko”. Patronat nad imprezą sprawował Pasterz diecezji bp Wacław Depo. On też ją zainaugurował koncelebrowaną Eucharystią w lubaczowskiej konkatedrze, sprawowaną wraz z diecezjalnym duszpasterzem środowisk twórczych ks. kan. Józefem Dudkiem, dziekanem lubaczowskim ks. kan. Andrzejem Stopyrą, ks. inf. Janem Jagodzińskim oraz z udziałem chóru „Canzone” i w obecności sztandaru NSZZ „Solidarność” Ziemi Lubaczowskiej.
Na wstępie prezes KIK Jerzy Czekalski stwierdził, że w wielką zadumę wprowadza nas patron tegorocznego Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej, którego męczeńskie losy tak mocno poruszyły sumienia wielu i tak mocno splotły się z losami Kościoła i narodu. W homilii bp Depo zauważył, że bł. ks. J. Popiełuszko jest męczennikiem naszych czasów, systemu totalitarnego, który podskórnie jest jeszcze na polskiej ziemi. Walczył z kryzysem prawdy, której dotąd nie przybyło w środkach masowego przekazu, na polskich ulicach i w domach. Biskup zwrócił także uwagę na słowa papieża Benedykta XVI, który mówił o utrwalającym się w Europie przekonaniu, że Bóg jest rywalem człowieka, wrogiem jego wolności. Tymczasem Bóg kocha człowieka, oddał Syna na śmierć za nasze grzechy, by nas zbawić i dać nam życie wieczne. Apelował, abyśmy prosili o nadzieję do przetrwania trudności, o wolność wolną od zemsty i nienawiści, i oczekiwali przyjścia Chrystusa w chwale.
Wydarzeniem kulturalnym w Miejskim Domu Kultury 7 listopada był spektakl „Droga do aureoli. Zwycięstwo dobra nad złem” w reż. ks. kan. Józefa Dudka, a w wykonaniu aktorów teatru „Arka Lwowska”.
Od poniedziałku do soboty odbywały się wykłady i prelekcje. Ks. prof. Jerzy Misiurek z KUL wygłosił wykład „Życie duchowe ks. Jerzego Popiełuszki”. Katarzyna Soborak z Warszawy, notariusz w procesie beatyfikacyjnym ks. Popiełuszki, mówiła o osobistych spotkaniach z tym kapłanem. „Działania aparatu bezpieczeństwa PRL wobec ks. Jerzego Popiełuszki” to temat wykładu doktoranta Piotra Chmielowca z IPN Oddział w Rzeszowie. Prezes KIK w Lubaczowie w swojej prelekcji mówił o „Lubaczowskich echach śmierci ks. Jerzego Popiełuszki”. Red. Krzysztof Kozłowski z Krakowa, minister Spraw Wewnętrznych w pierwszym niekomunistycznym rządzie w 1990 r., wygłosił wykład pt. „Patriotyzm i godność chrześcijańska w przesłaniu ks. Jerzego Popiełuszki”.
10 listopada młodzieżowy zespół teatralny „Pociecha” z Gimnazjum im. Orła Białego w Oleszycach przedstawił spektakl „Plotka” według Augusta Gregory, w reż. ks. kan. Józefa Dudka. Piątek był Dniem Młodych Chrześcijan. W ich intencji odprawiona została Msza św. Mieli oni także okazję obejrzeć spektakl pt. „A Ty - gdzie stoisz”, wg tekstów K. K. Baczyńskiego i T. Różewicza, w wykonaniu Teatru Małych Form, który od wielu lat w MDK prowadzi Grażyna Bielec. Na zakończenie XXIV Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej Mszę św. odprawił bp Mariusz Leszczyński. W pierwszej części homilii mówił o wartości ludzkiej pracy, która jest cennym darem Boga i służbą dla ludzi. W drugiej części homilii Biskup mówił o swoich powiązaniach z bł. ks. J. Popiełuszką przez to samo sakramentalne kapłaństwo i fakt służby wojskowej w tzw. jednostce kleryckiej w Bartoszycach. Przez dwa lata był w niej Jerzy Popiełuszko w latach 1966-68, a 10 lat później - Mariusz Leszczyński, w tym samym bloku i pod opieką tych samych przełożonych. W latach 1955-80 służbę wojskową odbyło prawie 3 tys. alumnów. Służba wojskowa nauczyła ich solidarności i braterstwa na wspólnej drodze powołania kapłańskiego. Pod koniec Eucharystii bp Leszczyński poświęcił obraz przedstawiający bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, namalowany przez lubaczowskiego artystę Janusza Szpyta. Wizerunek jest darem „Solidarności” Energetyków Zamojskich dla konkatedry. W intencji zmarłych pracowników korporacji energetycznej modlił się ich kapelan ks. kan. Andrzej Stopyra. Liturgię ubogacił zespół wokalno-instrumentalny pod opieką Andrzeja Kondrata. Po południu w cerkwi św. Mikołaja odbyła się modlitwa o pokój na świecie, prowadzona przez ks. kan. Stopyrę i proboszcza greckokatolickiego ks. Jana Tarapackiego z parafii św. Mikołaja. Po nabożeństwie z koncertem utworów gitarowych i lirycznych ks. M. Werbyckiego wystąpił duet: Olga Popowicz - śpiew i Leszek Suszycki - gitara. W lubaczowskim kinie w czasie Tygodnia Kultury Chrześcijańskiej prezentowano film pt. „Popiełuszko. Wolność jest w nas” w reż. Rafała Wieczyńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

O Świętogórska Panno z Gostynia, módl się za nami...

2024-05-04 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Piąty dzień naszego majowego pielgrzymowania pozwala nam stanąć na gościnnej ziemi Archidiecezji Poznańskiej. Wśród wielu świątyń, znajduje się Świętogórskie Sanktuarium, którego sercem i duszą jest umieszczony w głównym ołtarzu obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem i kwiatem róży w dłoni.

Rozważanie 5

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję