Reklama

Lekcja polskiego języka

Co może i co powinien zaoferować nauczyciel młodemu, zanurzonemu po same uszy w migotliwej, pełnej pokus i popkulturowych gadżetów trudnej współczesności?

Niedziela wrocławska 42/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam jedno takie wspomnienie: moje liceum w dużym mieście, należące do kilku naprawdę dobrych, trzecia klasa, większość to przyszli matematycy, informatycy, chemicy, biolodzy - jak czas pokaże prawdziwi mistrzowie w swoich dziedzinach. Humaniści w tej klasie to wyraźna mniejszość, więc tylko nieliczni cieszą się z lekcji języka polskiego. Dla pozostałych to nudy, strata czasu i stres. Dzwonek obwieszcza początek lekcji. Do klasy wchodzi polonistka, staje na środku, otwiera książkę, którą trzyma w ręce i zaczyna czytać: „Deszcz jest jak litość - wszystko zetrze i krew z bojowisk i człowieka i skamieniałe z trwóg powietrze…” - (K. K. Baczyński - Deszcze); „Nas nauczono. Nie ma litości. Po nocach śni się brat, który zginął…” - (K. K. Baczyński - Pokolenie); „Moja ty ciemna, w nocy wykuta, w strasznym obłoku, Moja Ty ciemna, w nocy wykuta, wykuta w śmierci…” - (K. K. Baczyński - Moja ty ciemna…)
Czyta tak przez 45 minut, całą lekcję. Na dźwięk dzwonka kończy, zamyka książkę i bez słowa wychodzi z klasy. Zostawia nas oniemiałych, wzruszonych, przejętych. Długo jeszcze nie wychodzimy z klasy na przerwę.
Tę lekcję i tę Nauczycielkę pamiętam do dzisiaj. Nie wiem, czy lekcja była poprawna metodycznie, czy dobrze wpisywała się w program, czy zyskałaby aprobatę władz. Wiem, że była prawdziwa, wywołała emocje, zmusiła do myślenia, do refleksji. I wiem z własnych badań w szkole i nad szkołą i z obserwacji uczących się ludzi, że takich lekcji nadal w polskiej szkole jest „jak na lekarstwo”, jest ich w niej niewiele.
Kim jest dzisiaj nauczyciel, co może i co powinien zaoferować młodemu, zanurzonemu po same uszy w migotliwej, pełnej pokus i popkulturowych gadżetów trudnej współczesności?
Może być Przewodnikiem. Wskazywać drogę, towarzyszyć w jej pokonywaniu, pomagać, zachęcać do marszu także wtedy, kiedy wędrowcy opadli już z sił, wtedy, kiedy zwątpili już w sens wędrówki. Jeśli jest Przewodnikiem, musi znać drogę do celu. Musi być przekonany, że cel jest wart wysiłku. I musi dostosować trasę marszu, jego tempo, stopień trudności do wszystkich marszu tego uczestników - i tych najszybszych, wyrywających się do przodu i maruderów - inaczej zginą, zabłądzą, stanie się im krzywda. Wie o tym każdy prawdziwy, dobry Przewodnik.
Może też być Tłumaczem. Współczesność, jej różne składniki i przejawy są często kompletnie niezrozumiałe i dla dorosłych, i młodych. Potrzeba kogoś, kto przetłumaczy, przybliży, opowie w zrozumiały, czyli dostępny dla uczniów, sposób o różnych obszarach współczesnego świata.
Może także współczesny nauczyciel stać się Interpretatorem. Razem z uczniami, otwarty na swoje i ich doświadczenia może przedstawiać w słowach, we własnych czynach i działaniach swój sposób rozumienia współczesności. Może udzielać własnych odpowiedzi, własnych uzasadnień, przedstawiać swoje argumenty, spierać się o racje, może nawet z racjami innych przegrywać.
Czego nie może współczesny nauczyciel? Nie może udawać, że ma monopol na wiedzę, że jest depozytariuszem prawdy, że stoi na straży świętego porządku biurokracji, hierarchii i dyscypliny, że jego władza nad młodym jest nieograniczona, że ma zawsze rację, rację, rację.
Współczesny Nauczyciel ma wybór: może stać się dla młodych Przewodnikiem, może jako Tłumacz objaśniać im świat, czynić go bardziej zrozumiałym i przystępnym, może odważyć się świat ten interpretować i swoim rozumieniem dzielić się z młodymi. Zamiast tego często, niestety, wyposażony w szkolne narzędzia władzy egzekwuje, kontroluje, ocenia, dopuszcza lub nie dopuszcza. Nauczyciel zawsze wybiera sam. I albo ma autorytet i nie musi się bać, że go utraci albo po prostu go nie ma, nie miał i nigdy miał nie będzie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Złoty Krzyż Zasługi dla włoskiej dziennikarki i kierownika sekcji polskiej Vatican News

2024-05-03 13:58

[ TEMATY ]

ks. Paweł Rytel‑Andrianik

złoty Krzyż Zasługi

Włodzimierz Rędzioch/Niedziela

Ze wzruszeniem przyjąłem wraz z Manuelą Tulli, dziennikarką ANSA, odznaczenie Pana Prezydenta RP za upowszechnianie wiedzy o Polakach ratujących Żydów na arenie międzynarodowej – tak decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o przyznaniu odznaczenia skomentował ks. Paweł Rytel-Andrianik kierujący polską sekcją mediów watykańskich. Uroczystość odbyła się w czwartek 2 maja wieczorem w Ambasadzie RP przy Stolicy Apostolskiej.

Manuela Tulli i ks. Paweł Rytel-Andrianik są autorami książki o rodzinie Ulmów „Zabili nawet dzieci” opublikowanej po włosku i angielsku. Wersje polska, hiszpańska, portugalska i chińska są w przygotowaniu. Pozycja spotkała się z uznaniem odbiorców w różnych krajach. Jest ona wspólnym spojrzeniem Włoszki i Polaka na historię rodziny Ulmów w kontekście historycznym. Powstała i została wydana we współpracy z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

CZYTAJ DALEJ

Abp Tadeusz Wojda podczas Apelu Jasnogórskiego - byśmy z pomocą Maryi pragnęli odnawiać naszą wiarę

2024-05-03 08:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Apel Jasnogórski

abp Tadeusz Wojda

Jasna Góra/Facebook

- Maryjo Królowo Polski! Jest naszą niepojętą radością, że dzisiaj, w przededniu Twojego święta, możemy się znowu zgromadzić przed Twoim obliczem w tym naszym narodowym sanktuarium, które od wieków jest mocno bijącym sercem wierzącej Polski - mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski poprowadził modlitwę Apelu Jasnogórskiego w wigilię uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.

- Przychodzimy, aby u Ciebie szukać ukojenia dla naszych serc, umocnienia dla naszych słabnących sił, miłości do kochania innych mimo doznanych trudności, odwagi do dawania żywego świadectwa naszej wiary - mówił abp Wojda.

CZYTAJ DALEJ

Dzieweczko Lipska, módl się za nami...

2024-05-03 20:00

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Karol Porwich/Niedziela

Od wieków żywa i nieustanna miłość do Matki Najświętszej sprawiła, że 2 lipca 1969 roku doszło do koronacji „Maryi Lipskiej w maleńkiej posturze”. Dokonał jej Prymas Polski, Stefan Kardynał Wyszyński.

Rozważanie 4

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję