- Na początku pandemii koronawirusa pielgrzymka na Jasną Górę stanęła pod wielkim znakiem zapytania. Jednak udało się, możemy zmierzać do Matki Bożej Częstochowskiej w nieco innej formie – mówił ks. kan. Wojciech Miszewski. Wyraził wielką radość i wdzięczność Bogu za to, że pielgrzymi kolejny raz mogą wyruszyć na pielgrzymi szlak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Śmigiel porównał pielgrzymów do uczniów zmierzających do Emaus. - Kiedy ruszamy na pielgrzymkę, tam możemy spotkać Boga. Podobnie jak uczniowie w drodze do Emaus spotkali Pana, najpierw Pisma im wyjaśniał, a później rozpoznali Go przy łamaniu chleba, tak pielgrzymi słuchają Słowa, konferencji, nauki i rozmawiają z Bogiem w modlitwach i rozpoznają Go w pełni w czasie Eucharystii – mówił.
Reklama
Podkreślił, że wiara ma przejawiać się w naszym życiu w dwóch wymiarach – wewnętrznym i zewnętrznym. Nie może zabraknąć żadnego z nich, ponieważ wiara wymaga świadectwa, ale też nie może być tylko powierzchowna. - Potrzeba zewnętrznych znaków, symboli i gestów, które wypływają z czystego serca i prowadzą do chrześcijańskiego życia. Potrzebna jest harmonia wiary, praktyk religijnych i codziennego życia. Tylko w ten sposób można być w pełni chrześcijaninem – dodał. - Pielgrzymka to czas nawrócenia i refleksji, by każdy gest, znak i symbol miał swoje znaczenie, by były one pomocne w spotkaniu Boga – mówił bp Śmigiel. Podał także przykład św. Jana Marii Vianneya, patrona dnia, który może być dla każdego wzorem skromności i ewangelizacji.
Tradycyjnie w pielgrzymce udział bierze bp Józef Szamocki, który każdego dnia będzie głosił konferencje i sprawował sakramenty.
Pielgrzymi diecezji toruńskiej dotrą przed tron Jasnogórskiej Pani 12 sierpnia, gdzie o godz. 17 sprawowana będzie Msza św. pod przewodnictwem bpa Wiesława Śmigla.