Reklama

Kościół

Motocykliści pielgrzymowali na Górę św. Anny

Pątnicy w skórach i czarnych koszulkach wypełnili w pierwszą niedzielę sierpnia grotę lurdzką. Było ich tak wielu, że sporo motocykli trzeba było zaparkować na zewnątrz. Motocykliści dochowali dobrej tradycji i kwestowali na dobry cel – pomoc dzieciom z Aleppo w Syrii. Tradycja pielgrzymowania do św. Anny na motorach ma już blisko 20 lat.

[ TEMATY ]

motocykliści

Góra św. Anny

Adrianna Szczeblewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Zaczynaliśmy skromnie – wspomina o. Jozafat Gohly, franciszkanin, na początku XXI wieku gwardian klasztoru na Górze św. Anny. - Msza św. była wtedy celebrowana w bazylice. Motocykliści w skórach wybijanych ćwiekami, w bandankach, z kaskami w ręku szli – śląskim zwyczajem – dookoła ołtarza „na ofiarę”.

Mniej więcej po dekadzie pielgrzymkowa Msza św. dla motocyklistów została przeniesiona do groty lurdzkiej. Tam celebrowano ją także w tym roku. Na Przeistoczenie – to również tradycja – na chwałę Bożą odezwały się klaksony. Na koniec liturgii kierowcy odmówili akt oddania się świętej Annie, prosząc o bezpieczeństwo dla siebie i swoich bliskich oraz o życie wieczne dla zmarłych kolegów. Przepraszali też za tych, którzy stali się dla innych zagrożeniem na drodze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mszy św. przewodniczył 81-letni bp Gerard Kusz, emerytowany biskup pomocniczy z Gliwic.

Reklama

- Jeśli Bóg z nami, kto przeciwko nam? - mówił. - Dziękuję za wasze świadectwo wiary, za to, że podnieśliście oczy ku górze, zaufaliście Bogu. To jest skarb w czasach, gdy także wielu katolików ufa już tylko sobie. Człowiek potrzebuje dobrego dotyku Boga i dobrego dotyku człowieka. Wy tu przychodzicie - jak nasi przodkowie - uczyć się wzajemnej społecznej więzi.

Zwyczajowo podczas pielgrzymki motocyklistów prowadzona kwesta na dobry cel. Tym razem zbierano na pomoc dla dzieci z Aleppo. Andrzej Złoczowski, inicjator i organizator pielgrzymki, odczytał list pracującej tam Opolanki, siostry Brygidy Maniurki.

- Po 10 latach wojny jesteśmy doświadczani nowymi przeszkodami nie do pokonania. Chodzi nie tylko o pandemię. Jeszcze większym problemem jest kryzys gospodarczy i niebezpieczeństwo głodu. Ludzie są wyczerpani psychicznie. Wzrasta liczba samobójstw, zwłaszcza młodych ojców, którzy nie potrafią wyżywić rodzin – napisała franciszkanka.

Anna i Marek Polańscy przyjechali na Górę św. Anny trzykołowym motocyklem z Lasowic Wielkich. Małżeństwo chętnie jeździ razem. - Bardzo fajnie jest być żoną motocyklisty – przyznaje pani Anna. - Lęku nie mam. Ale jak mąż wyjeżdża sam, potrzebna jest cierpliwość oczekiwania na powrót. Dziś u św. Anny modlimy się o zdrowie. Takie czasy. Pamiętamy też o kolegach motocyklistach, którzy zginęli na drodze lub zmarli śmiercią naturalną.

Jan Wawrzynek przybył do św. Anny hondą spod Katowic. - Modlę się dziś, jak każdy motocyklista, o równowagę – przyznaje. - Tę na drodze i tę w życiu, którą zapewniają przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij.

2020-08-04 11:58

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śpiewy na chwałę Bożą

Niedziela Plus 26/2022, str. IX

[ TEMATY ]

Góra św. Anny

pl.wikipedia.org

W grocie lurdzkiej odbyła się kilkugodzinna modlitwa uwielbienia. Poprowadziła ją opolska Wspólnota Dawid.

Raz w miesiącu w różnych kościołach Opola prowadzimy modlitwę uwielbienia. Muzycy, chórzyści i flagujący w tym roku wzięli odpowiedzialność za poprowadzenie tego wieczoru. Angażujemy wszystkich do wspólnego śpiewu i modlitwy – powiedział ks. Mateusz Buczma, duszpasterz Wspólnoty Dawid. Wraz z wiernymi modlił się bp Andrzej Czaja.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

43. rocznica zamachu na Jana Pawła II

2024-05-12 22:59

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

43 lata temu, 13 maja 1981 roku, miał miejsce zamach na życie Jana Pawła II. Podczas audiencji generalnej na placu św. Piotra w Rzymie, o godz. 17.19 uzbrojony napastnik Mehmet Ali Agca, oddał w stronę Ojca Świętego strzały.

Wybuchła panika, a papieża, ciężko ranionego w brzuch i w rękę natychmiast przewieziono do kliniki w Gemelli, gdzie rozpoczęła się kilkugodzinna dramatyczna walka o jego życie. Cały świat w ogromnym napięciu śledził napływające doniesienia. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Jan Paweł II przeżyje. Dziś miejsce zamachu na papieża upamiętnia płytka w bruku po prawej stronie przy kolumnadzie Placu św. Piotra.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję