Reklama

Nie tylko od święta

Powstająca Świątynia Opatrzności Bożej staje się miejscem coraz liczniejszych pielgrzymek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Budowana jest przez wszystkich Polaków. W przyszłości będzie to miejsce, gdzie splecie się historia Rzeczypospolitej z patriotyzmem i wiarą. Za kilka lat ma być to symbol narodowo-religijnej tożsamości oraz realizacja testamentu naszych ojców. Świątynia Opatrzności Bożej będzie więc naturalnym miejscem na uroczystości o charakterze państwowo-religijnym, ale poza tym - zwyczajną parafią. Jak zatem będzie wyglądała szara codzienność narodowego wotum? - Z pewnością świątynia nie będzie stała pusta - zapewnia ks. Krzysztof Mindewicz, proboszcz parafii pw. Opatrzności Bożej w Wilanowie.

Coraz więcej zwiedzających

Mury świątyni cały czas pną się w górę. Pod koniec roku ma być gotowy stan surowy. - Codziennie wychodząc z domu, widzę, jak budowlańcy pracują coraz wyżej na szczycie kopuły. Z utęsknieniem czekam chwili, gdy pewnego ranka zobaczę na niej krzyż - mówi Ewa Słęcka, która mieszka obok świątyni.
Oprócz postępów przy wznoszeniu Centrum Opatrzności Bożej rozwija się również jego zaplecze. Kilka miesięcy temu został oddany do użytku budynek Instytutu Papieża Jana Pawła II.
Jest on częścią kompleksu Centrum Opatrzności Bożej w Wilanowie. - Teraz tu przyjmujemy interesantów, sponsorów i darczyńców - mówi Sylwia Kabała-Prawecka, rzecznik prasowy COB.
Kilka tygodni temu w Panteonie Wielkich Polaków spoczęły trumny z ciałami ostatniego Prezydenta RP na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego oraz trzech księży, którzy również zginęli w katastrofie pod Smoleńskiem: ks. inf. Zdzisława Króla, ks. Andrzeja Kwaśnika i o. Józefa Jońca. - Pogrzeby były transmitowane i pokazywane przez wszystkie stacje telewizyjne. Dzięki temu ludzie z całej Polski dowiedzieli się, że Świątynia Opatrzności już teraz jest miejscem modlitwy - podkreśla Kabała-Prawecka.
Od czasu pogrzebów przyjeżdża tu coraz więcej pielgrzymów i turystów z całego kraju, którzy chcą oddać hołd ofiarom katastrofy oraz zobaczyć budowę. - Cały czas podjeżdżają autokary. W ostatnim czasie zainteresowanie świątynią wzrosło co najmniej pięciokrotnie - ocenia ks. Mindewicz.

„Budowa” duchowego Kościoła

Sakralna część Centrum Opatrzności Bożej to miejsce, gdzie tak jak w innych polskich kościołach wierni będą gromadzić się na codziennej modlitwie. - Świątynia będzie służyć zarówno pielgrzymom, turystom, jak i mieszkańcom okolicznych osiedli - tłumaczy ks. Mindewicz. Dlatego też oprócz wznoszenia murów, równolegle ksiądz proboszcz „buduje” Kościół duchowy. - Na szczęście mieszkają tu zaangażowane religijnie rodziny, które bardzo pomagają w tworzeniu parafialnej wspólnoty.
Jedną z takich osób jest Ewa Słęcka, która tuż po sprowadzeniu się do Wilanowa zaangażowała się w życie parafii. - Pamiętam, gdy na niedzielnej Mszy św. było nas kilkadziesiąt osób. Natomiast teraz już nie mieścimy się w naszej blaszanej kaplicy - podkreśla. W odpowiedzi na coraz większą liczbę wiernych na niedzielnych Mszach św. oraz rosnące zainteresowanie osób spoza parafii, ksiądz proboszcz przeniósł liturgię do dolnego kościoła świątyni.
Parafia pw. Opatrzności Bożej jest jedną z najmłodszych w archidiecezji warszawskiej. Z roku na rok przybywa chrztów i ślubów, a w tym roku po raz pierwszy odbyła się I Komunia św. - Coraz więcej osób przekonanych jest o wyjątkowości tego miejsca. I mimo trudnych warunków właśnie tutaj chcą korzystać z posługi sakramentalnej - uważa ks. Mindewicz.
W zeszłym roku parafia liczyła ok. 1700 wiernych. Dziś sięga 2,7 tys. osób i cały czas liczba ta rośnie. Docelowo na jej terenie będzie mieszkać ok. 30 tys. osób i znając zapał duszpasterski ks. proboszcza, uczyni on wszystko, by jak najwięcej z nich siedziało w ławkach Świątyni Opatrzności Bożej. - Miejsca będziemy mieli pod dostatkiem - z uśmiechem dodaje ks. Mindewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Boży szaleniec, który uczy nas, jak zawierzyć się Maryi

[ TEMATY ]

Ludwik de Montfort

wikipedia.org

Św. Ludwik Maria Grignion de Montfort jako człowiek oddany Duchowi Świętemu wzrastał w osobistej świętości, „od dobrego ku lepszemu”. Wiemy jednakże, że do tej przygody zaprasza każdego.

Oto o jakich misjonarzy prosi Pana w ekstatycznej Modlitwie płomiennej: „o kapłanów wolnych Twoją wolnością, oderwanych od wszystkiego, bez ojca i matki, bez braci i sióstr, bez krewnych według ciała, przyjaciół według świata, dóbr doczesnych, bez więzów i trosk, a nawet własnej woli. (...), o niewolników Twojej miłości i Twojej woli, o ludzi według Serca Twego, którzy oderwani od własnej woli, która ich zagłusza i hamuje, aby spełniali wyłącznie Twoją wolę i pokonali wszystkich Twoich nieprzyjaciół, jako nowi Dawidowie z laską Krzyża i procą Różańca świętego w rękach (...), o ludzi podobnych do obłoków wzniesionych ponad ziemię, nasyconych niebiańską rosą, którzy bez przeszkód będą pędzić na wszystkie strony świata przynagleni tchnieniem Ducha Świętego.

CZYTAJ DALEJ

Giuseppe Moscati – lekarz, który leczył miłością

[ TEMATY ]

św. Józef Moscati

Archiwum

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

Św. Józef Moscati. Kadr z filmu

W odległym 1927 roku był to Wtorek Wielkiego Tygodnia. 12 kwietnia w wieku 47 lat, zmarł Giuseppe Moscati, lekarz ubogich… W Kościele katolickim wspomnienie świętego przypada 27 kwietnia.

Święty doktor

CZYTAJ DALEJ

Prawdziwy cytat "GW"

2024-04-27 17:54

MW

15 kwietnia, a jeszcze wcześniej w wydaniu papierowym “Niedzieli Wrocławskiej” ukazał się artykuł krytykujący pomysły ustaw o liberalizacji aborcji. W artykule została zawarta wypowiedź wrocławskiego lekarza, która po decyzji naszej redakcji, została zacytowana anonimowo.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję