Reklama

Niżańska Matka Boża Fatimska

„Wraz ze wznoszenie murów powinien rosnąć również kościół w Waszych sercach. Właśnie tę duchową świątynię musimy nieustannie wznosić” - bp. Krzysztof Nitkiewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na mapie diecezji to jedyne miejsce, które już w tytule parafii łączy się głęboko z objawieniem Matki Bożej w Fatimie. Ks. proboszcz Stanisław Misiak dokłada wszelkich starań, aby ten związek nie był tylko nominalny, ale cześć do Matki Bożej i spełnienie Jej życzeń, wyrażonych podczas objawień, kształtowała życie wszystkich, którzy parafię Matki Bożej Fatimskiej w Nisku tworzą. Wszystko dla naszej Matki - tak można określić codzienność niżańskiej parafii, która oprócz wizualnych znaków swojego zaangażowania i prac, zapisuje też umykające spojrzeniom przeżycia, doświadczenia, znaki kształtujące młodą wspólnotę. Mury wznoszą się coraz wyżej ku górze, jakby swoim pędem chciały ogłaszać ma okolice, na całą diecezję triumf Niepokalanego Serca Maryi, zapowiedziany podczas objawień fatimskich.
historia tego miejsca nie jest długa: w marcu minęło dopiero sześć lat od wyłączenia z parafii św. Józefa nowej niżańskiej wspólnoty. Jej proboszczem został ks. kan. Stanisław Misiak, który od drewnianej kaplicy zaczynając pragnie razem z wiernymi wejść niebawem do nowej, pięknej świątyni, wznoszonej w dość szybkim tempie. W ubiegłym roku, 13 października, w ostatni fatimski wieczór, biskup ordynariusz Krzysztof Nitkiewicz dokonał wmurowania kamienia węgielnego w mury nowego kościoła. Kamień z miejsc objawień Matki Bożej, z Fatimy, z Lourdes wraz z aktem erekcyjnym wmurował Biskup Ordynariusz, Ksiądz Proboszcz, Księża Wikariusze pracujący obecnie w parafii: ks. Kazimierz Sagan i ks. Ryszard Podlewski oraz budowniczowie nowej niżańskiej świątyni. Przypomniał wtedy Pasterz diecezji, że pragnieniu budowania świątyni musi towarzyszyć pragnienie budowania wspólnoty w rodzinach, w domach, w miejscach pracy, odpoczynku: „wraz ze wznoszenie murów powinien rosnąć również kościół w waszych sercach. Właśnie tę duchową świątynię musimy nieustannie wznosić”.
Od tamtego też czasu mieszkania i domy rodzin tworzących parafię Matki Bożej Fatimskiej nawiedzają poświęcone przez bp. Krzysztofa Nitkiewicza wizerunki Matki Bożej Częstochowskiej, która ma jeszcze bardziej jednoczyć rodziny parafii z Bogiem i z Kościołem. I wszystko tutaj idzie w tym kierunku.

Oprac. Jakub Kowalski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję