Reklama

Parafianie, proszę, bądźcie cierpliwi!

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 9/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krystyna Dolczewska: - Kto jest projektantem kościoła i klasztoru. Dlaczego wybrano dla kościoła styl neogotycki odbiegający od współcześnie projektowanych świątyń?

O. Zdzisław Tamioła OFMConv: - Projektantem jest Biuro Architektoniczne „Amar” z Zakopanego - państwo Anna i Rafał Rafaczowie. Wyboru takiego stylu kościoła dokonała Kuria Prowincjalna naszego zakonu w Krakowie, ponieważ to ona finansowała początki budowy. Ten styl mi się też podoba.

- Czy trudno było znaleźć wykonawcę?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Budowa trwa już 6 lat. O ile pamiętam, złożono oferty 4 firmom. Od początku wykonawcą jest Zakład Budowlany Bernard Imański. Ta firma zbudowała również klasztor, który już jest ukończony. Także od samego początku inspektorem nadzoru jest nasz parafianin inż. Stanisław Sobotkiewicz, któremu bardzo dziękuję. Kierownik budowy Wacław Stanisławczyk mieszka także w naszej parafii. Oni bardzo dobrze współpracują ze sobą i z wykonawcą. Budowa trwa kilka lat, a my się wzajemnie docieramy i ufamy sobie. Jest to bardzo ludzkie, że zaufanie np. po 3 latach jest większe niż po 3 miesiącach. Na budowie to jest bardzo ważny czynnik, choć nie zawsze zdajemy sobie z niego sprawę. Wiemy, na co sobie możemy pozwolić, jeżeli chodzi o spłaty. Firma czeka, za co jestem jej bardzo wdzięczny. Firma ma podsumować 2009 r. Właśnie na to czekam. Są to sumy poważne, np. wykonanie rozet (w stylu gotyckim jest to okrągłe okno z ornamentem w kształcie róży) to kwota 160 tys. zł.
Wiadomo, że parafia tej budowy sama nie jest w stanie udźwignąć i do końca nie udźwignie. W dobrym miesiącu parafia może dać na budowę 40 tys. zł maksimum, a jest potrzebne na miesiąc ponad 100 tys. zł!
Dziękuję również Kurii Prowincjalnej w Krakowie za dotacje, ale one mogą się kiedyś skończyć, jeżeli tak zadecyduje kapituła.

- Jakie towarzyszą Wam sukcesy i porażki na budowie?

- Sukcesem jest to, że jest już zbudowany i odebrany, zgodnie z prawem budowlanym, klasztor. Mamy już nadany adres: ul. Kilińskiego 5. Porażek na budowie nie było, ale stale towarzyszą nam zmartwienia o zabezpieczenie finansowe budowy. Jednak nie ma, tak jak to było kiedyś, trudności z materiałami budowlanymi. Wszystko jest dostępne. Trzeba było dokonać pewnych zmian w projekcie konstrukcji pod kątem oszczędności materiałów budowlanych. W tym roku planujemy położyć dach na kościele.

- Kto projektuje wystrój kościoła i czy wiadomo, jaki on będzie?

- Nie ma jeszcze aranżacji wnętrza kościoła, ale już znalazłem jednego pasjonata gotyku i neogotyku. Jest to Pracownia Stolarstwa Sakralnego Artystycznego, którą prowadzi Jacek Markiel w Starej Wsi w południowej Polsce. On wykonał wystrój bazyliki Miłosierdzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach i naszą kaplicę w klasztorze. Rozmowy się toczą.

- Co się w tej chwili dzieje na budowie?

- Mimo zimy były tylko 3 tygodnie przerwy. Nie możemy prac przerwać na dłużej, ponieważ mamy wypożyczone szalunki, za co płacimy. Robotnicy (w tej chwili ok. 6) zbroją kolejne ściany i robią okno w nawie głównej.

- Jak odnoszą się władze miasta i parafianie do budowy kościoła i klasztoru?

Reklama

- Gdy trzeba załatwiać jakieś dokumenty, ze strony władz miasta nie ma trudności. Poza tym nie mają one nic do tej budowy. Dotacja z Unii nam nie przysługuje, ponieważ jest ona przyznawana tylko na zabytki, a nie na nowe obiekty kultu religijnego. Parafianie odnoszą się ze zrozumieniem, choć ich cierpliwość może się skończyć…

- Ukończony został klasztor. Czy ojcowie są zadowoleni ze swego nowego domu?

- Ojcowie zawsze są zadowoleni, gdziekolwiek im się każe mieszkać, nawet w piwnicy. Przez te lata żadnego narzekania nie słyszałem. Pomieszczeń w klasztorze jest bardzo dużo. Na kondygnacji, gdzie mieszkamy, jest 8 cel. Są refektarz i kaplica. Myślę, że zorganizuję kiedyś w klasztorze drzwi otwarte. Wtedy parafianie przyjdą i zobaczą, jak mieszkamy.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Cudowne Źródełko - Gietrzwałdzkie uzdrowienia

2025-09-07 21:14

[ TEMATY ]

Gietrzwałd

Matka Boża Gietrzwałdzka

Anna Głos/Archiwum Niedzieli

Na początku wodę czerpaną w Gietrzwałdzie stawiano pod klonem w otwartych naczyniach, podobnie też kładziono tam płótno podczas odmawiania różańca. Po zakończeniu modlitwy zabierano je ze sobą i wykorzystywano przy rozmaitych chorobach, często z bardzo dobrym skutkiem.

Zestaw tekstów Objawienia Najświętszej Maryi Panny w Gietrzwałdzie ze źródeł autentycznych na miejscu i z różnych pism 1878 Andrzeja Samulowskiego oraz Objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie podług urzędowych dokumentów spisane za pozwoleniem ks. biskupa Warmińskiego autorstwa ks. prof. dr. Franza Hiplera nie tylko opisuje przebieg wydarzeń, lecz także szczegółowo opowiada o treści przekazów Maryi. Unikatowy zbiór tekstów o objawieniach w Gietrzwałdzie, spisanych natychmiast po wydarzeniach i wydanych w roku 1878. Autorzy doskonale opisują atmosferę tamtych czasów, wielkie duchowe poruszenie Polaków i wielotysięczne pielgrzymki do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Autorem znacznej części tekstu jest Andrzej Samulowski, kuzyn wizjonerki Barbary Samulowskiej, warmiński poeta ludowy, działacz oświatowy i społeczny, a także założyciel pierwszej polskiej księgarni w Gietrzwałdzie.
CZYTAJ DALEJ

Stanisław Soyka pośmiertnie odznaczony Orderem Odrodzenia Polski

2025-09-08 13:05

[ TEMATY ]

Stanisław Soyka

PAP/Radek Pietruszka

Za wybitne zasługi dla kultury polskiej, za działalność artystyczną i twórczą Stanisław Sojka został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Był prawdziwą gwiazdą, bo gwiazdy nie tylko świecą, lecz także prowadzą - napisał o zmarłym artyście prezydent Karol Nawrocki.

Mszą świętą w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Warszawie rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe Stanisława Sojki (pseudonim artystyczny Stanisław Soyka).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję