Reklama

Zrozumieć cierpienie

W tym roku diecezjalne XVIII obchody Światowego Dnia Chorego miały miejsce w sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Różańcowej w Janowie Lubelskim

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biskup Krzysztof Nitkiewicz przybył do parafii św. Jana Chrzciciela w Janowie Lubelskim na zaproszenie dziekana dekanatu janowskiego proboszcza ks. dr. Jacka Staszaka, sprawując w południe 11 lutego, przed cudownym wizerunkiem Janowskiej Matki, Mszę św. razem z 12 kapłanami.
Ksiądz Biskup zwrócił szczególną uwagę na tych spośród chorych, na których w Roku Kapłańskim kierujemy nasz wzrok - na kapłanów. - Kapłan przynosi ulgę choremu poprzez sprawowanie sakramentów świętych, ale również on doświadcza choroby i cierpienia. On też wchodzi w rzeczywistość śmierci i tak jak każdy człowiek potrzebuje Bożego wsparcia i wsparcia sakramentalnego - sakramentem chorych - powiedział bp Nitkiewicz.
Podczas Mszy św. kazanie wygłosił ks. Bogusław Pitucha, dyrektor Caritas Diecezji Sandomierskiej, zaznaczając że „sami chorzy często niepotrzebnie odkładają spotkanie z Chrystusem w sakramencie chorych i w Najświętszym Sakramencie. - Człowiek chory czuje się niepotrzebny, dlatego dzisiaj przychodzimy do naszej najlepszej Matki w Jej liturgiczne wspomnienie, aby wszystkie nasze niepokoje i troski po synowsku Jej zawierzyć. Sługa Boży Jan Paweł II pisał w liście apostolskim: „Chrystus przybliżył się do świata ludzkiego cierpienia przez to, że sam to cierpienie wziął na siebie”. Jak czytamy na kartach Ewangelii, Jezus wiele razy pochylał się nad ludźmi chorymi, uzdrawiał, wskrzeszał i ludzie garnęli się do Niego. Przyprowadzała ich wiara i wielka ufność, że tylko On może zmienić trudną sytuację życiową… Kościół zawsze poświęcał wiele uwagi ludziom chorym i naszym obowiązkiem jest zapewnienie lepszej opieki wszystkim cierpiącym, a szczególnie nieuleczalnie chorym. Za Ojcem Świętym Benedyktem XVI, zwracającym się w orędziu na Dzień Chorego, ks. Pitucha prosił chorych, aby się modlili i ofiarowywali cierpienia za kapłanów, aby ci dochowali wierności swemu powołaniu i ich posługa była bogata w owoce duchowe z korzyścią dla całego Kościoła. Zwrócił się też do Matki Maryi, Uzdrowicielki Chorych, aby się wstawiała za nami, pocieszała i przychodziła z pomocą.
Bp Krzysztof Nitkiewicz, przed udzielaniem sakramentu namaszczenia chorych, stwierdził, że „w tym sakramencie kapłan namaszcza ręce i czoło chorego, ale to wtedy sam Chrystus przynosi ulgę”. Kapłani wraz z bp. Nitkiewiczem udzielali zgromadzonym sakramentu chorych: najpierw namaszczeni zostali starsi kapłani, którzy jak powiedział Ksiądz Biskup - nadal posługują poprzez swoją modlitwę i swoje cierpienie. - Wspomagają pracę duszpasterską, modlą się za biskupa i za wiernych i w ten sposób zasłużyli sobie na szacunek, a Pan Bóg na pewno przyjmie ich miłosiernie w swoje ramiona i obdarzy ich licznymi łaskami.
Pasterz naszej diecezji przed błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem powiedział: - Jezus kocha każdego z nas i jest bliski naszym cierpieniom i naszemu bólowi. I kiedy pobłogosławię wszystkim - Chrystus będzie was błogosławił, to Chrystus będzie mówił do każdego z was: „Jestem z wami, zawsze w każdym momencie”. Następnie Ksiądz Biskup, idąc z Monstrancją przez przejście nawą główną kościoła, pobłogosławił zebranych.
Tego dnia razem z dyrektorem sandomierskiej Caritas Ksiądz Biskup odwiedził w Janowie Lubelskim Warsztaty Terapii Zajęciowej oraz Zakład Pielęgnacyjno-Leczniczy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Trwam w Winnym Krzewie

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

rozważanie

Adobe Stock

Jakiś czas temu spotkałem mężczyznę, który po wielu latach przeżytych z dala od Boga i Kościoła odnalazł skarb wiary i utracony całkowicie sens życia. Urodził się w dobrej katolickiej rodzinie. Rodzice zadbali o jego religijną formację. Pokazali mu prawdziwe rodzinne życie, jednak już jako nastolatek zaczął się od tego wszystkiego odcinać. Spotkał takie osoby, które przekonały go, że religia to ludzki wymysł, że Boga nie ma, a Kościół i jego ludzie to zwykli hipokryci. Począł się zatracać, zaczął bowiem nadużywać alkoholu, zażywać narkotyki, prowadzić rozwiązłe życie, w niczym nieskrępowanej wolności. Porzucił dom, zrozpaczonych rodziców i związał się z towarzystwem, które wyznawało podobne „wartości”. Tam poznał swoją przyszłą żonę. Zawarli nawet sakrament małżeństwa, bo ktoś ich przekonał, że to fajna „impreza”. Dali życie trzem córkom, których nawet nie ochrzcili. Małżeństwo tego człowieka rozpadło się, a córki totalnie pogubiły się w życiu. Został sam z poczuciem przegranego życia. Postanowił ze sobą skończyć. I wtedy spotkał kogoś, kto przypomniał mu o Bogu, o sakramentach świętych, o Różańcu i zaprowadził do wspólnoty działającej w parafii, która otoczyła go miłością i modlitwą. Dzisiaj odbudowuje swoje życie, porządkuje swoje sprawy. Na jego dłoni widziałem owinięty różaniec, z którym, jak powiedział, nigdy się już nie rozstaje. Na pożegnanie przyznał, że nareszcie czerpie pełnymi garściami z Bożej miłości.

CZYTAJ DALEJ

Każde cierpienie połączone z Chrystusowym krzyżem umacnia

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Graziako

Rozważania do Ewangelii Mt 11, 25-30.

Poniedziałek, 29 kwietnia. Święto św. Katarzyny ze Sieny, dziewicy i doktora Kościoła, patronki Europy

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy - po raz dwunasty

2024-04-28 15:17

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na Jasnej Górze odbył się zjazd zorganizowany po raz dwunasty przez Stowarzyszenie Motocyklowy Zjazd Gwiaździsty do Częstochowy. Odwołuje się ono tradycji przedwojennych regionu. To druga grupa, która rozpoczęła w kwietniu sezon w częstochowskim sanktuarium. Zjazd wpisujący się w obchodzoną dziś XVIII Ogólnopolską Niedzielę Modlitw za Kierowców był czasem prośby o wzajemny szacunek na drodze i szczęśliwe powroty do domu dla motocyklistów i wszystkich użytkowników dróg.

W zjeździe uczestniczyli motocykliści z całej Polski. Marta Fawroska-Sroka z Będzina jeździ z mężem. Jak przyznaje, choć na początku odnosiła się z rezerwą do pasji małżonka, dziś nie wyobraża sobie życia bez wspólnych wypraw. - Co roku jeździmy na rozpoczęcie sezonu na Jasną Górę, bo Jasna Góra to nasza duma narodowa. Modlimy się rozpoczynając kolejny etap motocyklowej przygody - wyjaśnia uczestniczka motocyklowego spotkania. Motocyklowa pasja staje się wśród kobiet coraz popularniejsza.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję