Reklama

Witaj, Jezu

Trzeba spojrzeć głębiej w tę tajemnicę Boga-Człowieka przychodzącego na ten świat. Do tego zachęca nas Prolog Ewangelii św. Jana, czytany podczas trzeciej Mszy św. w uroczystość Bożego Narodzenia. Słyszymy w nim takie oto słowa: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga - i Bogiem było Słowo” (J 1, 1) i dalej: „Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14). Autor Prologu nie omieszkał dodać: „(Słowo) Przyszło do swojej własności, lecz swoi Go nie przyjęli” (J 1, 11). W tym jednym krótkim zdaniu ukazany został cały dramat ludzkości odrzucającej swego Pana i Boga

Niedziela wrocławska 51/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bóg - nieskończony w swej dobroci - chciał się objawić człowiekowi, aby go zbawić. Najpierw objawił się w „księdze” kosmosu, który swoim stwórczym słowem powołał do bytu. Jest to pierwotne - tak zwane kosmiczne - objawienie Boga. „Niebiosa (bowiem) wysławiają chwałę Boga, a dzieło rąk Jego obwieszcza firmament” (Ps 19, 2). Tenże objawiający się Bóg wszedł w historię ludzkości, aby z nią nawiązać dialog zbawczy, który okazał się konieczny po upadku pierwszych ludzi. W ten sposób objawienie Boże przybrało wymiar historyczny. Bóg więc przemawiał do ludzi Starego Testamentu, począwszy od pierwszych rodziców w raju, poprzez patriarchów, proroków i mędrców, wielkich protagonistów historii świętej, która zmierzała do ostatecznego spełnienia. Objawienie Boże dokonywało się przez słowa i czyny, które wzajemnie się wyjaśniały, przybliżając ludziom tajemnicę nieogarnionego Boga. Z czasem te słowa i czyny Boże, kierowane przez wieki do człowieka, zostały utrwalone - pod natchnieniem Bożym - na piśmie i tak powstała Biblia, czyli Pismo Święte najpierw Starego a potem Nowego Testamentu.
W tym bogatym strumieniu Bożego objawienia trzeba zauważyć jeden specyficzny nurt, który odnosił się do osoby Mesjasza. W nim znajdują się proroctwa mesjańskie, kreślące obraz przyszłego Mesjasza - Pomazańca Bożego, który miał dokonać zbawienia świata i przywrócić pierwotną więź człowieka z Bogiem. Miał tego dokonać - zdaniem proroka Izajasza - Emmanuel, czyli „Bóg z nami”. Dla nas jest Nim Jezus Chrystus Zbawiciel. Oto co na ten temat mówi Autor Listu do Hebrajczyków: „Bóg wielokrotnie i na wiele sposobów przemawiał dawniej do przodków przez proroków. W tych dniach ostatnich przemówił do nas przez Syna. Jego to ustanowił dziedzicem wszystkich rzeczy i przez Niego stworzył świat” (1, 1-2). W czasie świąt Bożego Narodzenia przeżywamy tajemnicę wcielenia i narodzenia Syna Bożego. Uobecniamy ją w liturgii Kościoła. Z przeżywaniem tej tajemnicy łączy się pewna oprawa zwyczajowa lub folklorystyczna, jak strojenie choinek, opłatek, wieczerza wigilijna, życzenia, śpiew kolęd, czytanie Ewangelii o narodzeniu Pana Jezusa i in. To wszystko chwyta za serce, przenosi w „kraj lat dziecinnych” i tworzy niepowtarzalną atmosferę tych świąt. Ale to nie wystarczy. My - ludzie XXI wieku - po której stronie chcemy się opowiedzieć? Po stronie tych, którzy Chrystusa odrzucają czy też tych, którzy Go przyjmują otwartym i gorącym sercem? Chrystus przychodzący na ziemię burzył swoim orędziem porządek pogańskiego świata, określany pojęciem pax Romana. Bronił godności człowieka, którego przyszedł zbawić. „Tych zaś, którzy Je przyjęli obdarzył mocą, aby się stali dziećmi Bożymi” (J 1, 12). Opowiadając się za Chrystusem wybieramy wąską drogę, która jednak wiedzie do życia.
Także w naszych czasach Chrystus przez wielu jest odrzucany. Boją się zdecydowanych katolików w Parlamencie Europejskim. Stereotyp antykatolicyzmu jest jedynym, który jest tolerowany we współczesnej Europie. Burzy się fundament życia społecznego, jakim jest małżeństwo i rodzina, lansując legalność związków, które małżeństwem nigdy stać się nie mogą. Nawet poczęcie dziecka usiłuje się oderwać od aktu miłości małżeńskiej i uczynić skutkiem manipulacji medycznej. W przemówieniach „wielkich polityków” rzadko występują odniesienia do Boga. Są tacy, którzy żyją tak jakby Boga nie było. Nie zauważają, że On w osobie swego Syna wszedł raz na zawsze w naszą ludzką historię i stał się Głową rodziny człowieczej. Nie przechodźmy więc obojętnie koło żłóbka betlejemskiego. Starajmy się dostrzec w Dzieciątku Syna Bożego, aby Mu oddać cześć należną Bogu, jak to uczynili Mędrcy ze Wschodu, którzy „padli na twarz i oddali Mu Pokłon” (Mt 2, 11).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Giorgia Meloni wspiera księdza zastraszanego przez włoską mafię

2025-09-30 06:38

[ TEMATY ]

mafia

Włochy

Giorgia Meloni

Vatican Media

Ks. Maurizio Patriciello

Ks. Maurizio Patriciello

Od lat władze, policja oraz Kościół we Włoszech walczą z działaniami zorganizowanej przestępczości. Teraz zagrozili jednemu z księży.

Według policji, podczas Mszy św. mężczyzna, który rzekomo chciał przyjąć komunię, podał księdzu nabój pistoletowy kalibru 9x21 owinięty w chusteczkę. Sprawca został aresztowany; śledztwo jest w toku. Groźby skierowane przez zorganizowaną przestępczość wobec księdza Maurizio Patriciello z Caivano niedaleko Neapolu stanowczo potępili włoscy politycy. „To, co wydarzyło się dzisiaj w parafii św. Pawła Apostoła w Caivano, jest niedopuszczalne” – napisała w niedzielę 28 września na platformie X premier Giorgia Meloni.
CZYTAJ DALEJ

Papieska intencja na październik: o wzajemną współpracę różnych tradycji religijnych

2025-09-30 16:26

[ TEMATY ]

papieska intencja

wzajemna wspóółpraca

tradycje religijne

PAP

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Módlmy się, aby wierzący różnych tradycji religijnych potrafili współdziałać w obronie i promowaniu pokoju, sprawiedliwości i braterstwa między ludźmi” - zachęca Papież Leon XIV w intencji modlitewnej na październik. Jest ona ogłoszona w czasie, gdy świat cierpi z powodu eskalacji konfliktów zbrojnych, ale też w perspektywie 60. rocznicy ogłoszenia deklaracji „Nostra aetate” Soboru Watykańskiego II.

Religie jako most i proroctwo
CZYTAJ DALEJ

Ty też możesz odbudować Kościół

2025-09-30 19:50

Marcin Cyfert

Odpust w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu

Odpust w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu

Św. Franciszek każdego dnia musiał walczyć o wiarę z gorliwością godną najwyższych pochwał. Nigdy nie ustał. Zobaczcie, jakie dziedzictwo pozostawił, choć żył tylko 45 lat – mówił ks. prof. Sławomir Stasiak w parafii św. Franciszka z Asyżu we Wrocławiu.

Rektor Papieskiego Wydziału Teologicznego przewodniczył Mszy św. i wygłosił homilię podczas parafialnego odpustu. Nawiązał do Ewangelii o bogaczu i łazarzu, zaznaczając, że obraz ten jest mocno wpisany w kulturę naszego kontynentu. – Jednak zadajemy sobie pytanie, szczególnie w kontekście święta św. Franciszka z Asyżu, czy bycie biednym gwarantuje zbawienie. Trzeba tutaj dotknąć pewnej fundamentalnej kwestii społecznej, aktualnej 2800 lat temu, 800 lat temu i obecnie – mówił ksiądz profesor, przytaczając słowa proroka Amosa: „Biada beztroskim na Syjonie i dufnym na górze Samarii”. Powodem owego „biada” jest: „Nic się nie martwią upadkiem domu Józefa”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję