Reklama

O wigilii w rozwadowskim klasztorze

Bóg w kruszynie małego Dziecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Robienie szopek przedstawiających narodzenie Dzieciątka przypisuje się św. Franciszkowi. Również w Polsce pojawiły się one dzięki zakonowi Franciszkanów. Od dawna w stalowowolskim klasztorze Braci Mniejszych Kapucynów urządzano jedne z najpiękniejszych szopek w regionie.
- Rzeczywiście szopka jest związana z naszym zakonem i jest elementem przekazu treści związanych z Bożym Narodzeniem - potwierdza brat Roman, gwardian klasztoru w Stalowej Woli-Rozwadowie. - Jednak uważam, że głównym wydarzeniem w Kościele, które przeżywamy w te Święta, jest Pasterka, Msza św. o północy - podkreśla.
Szopki wzbudzają zachwyt zwłaszcza najmłodszych. Są różne, niejednokrotnie kontrowersyjne, polityczne, baśniowe. Jeden z braci kapucynów w Kielcach zrobił nawet szopkę inspirowaną filmem „Władca pierścieni”. Wielki zachwyt najmłodszych wzbudzają szopki ruchome albo żywe, z prawdziwymi zwierzętami i ludźmi. Przed kilku laty obok rozwadowskiego klasztoru można było podziwiać szopkę z najprawdziwszymi zwierzętami.
Dziś w stalowowolskim klasztorze szopkę przygotowują bracia postulanci i jej wygląd zależy od ich inwencji - przyznaje gwardian. Szopka przyciąga zwłaszcza dzieci. - I jest to okazja dla rodziców, by rozmawiali z dziećmi na temat Świąt. O tym, co głosi Ewangelia, że Jezus narodził się w bardzo ubogich warunkach, jako Bóg-człowiek nie w pałacu, ale „w żłobie i chłodzie”, jak śpiewamy w kolędach - mówi brat Roman.
My w Polsce żartobliwie uważamy, że Jezus urodził się u nas. Jak mówią górale: „Cosić mi się zdaje, że nie w Betlejemie, przyszedł Pan Jezusek na te polską ziemię. Hawok się urodził w góralskim sałasie i na połoninach kasi owce pasie…”. Boże Narodzenie ma w górach niepowtarzalną atmosferę i urok. Także w wielu szopkach Dzieciątko leży w „sałasie”, pali się watra, a pokłon składają bacowie i juhasi przygrywający na furylce. Trudno się więc dziwić, że Ojciec Święty tak bardzo kochał góry, a górale jego. - Jan Paweł II śpiewał swoją ulubioną kolędę „Oj maluśki, maluśki, kiejby rękawicka”, a śpiewając na poczekaniu dokładał od siebie zawsze kilka zwrotek - przypomina rozbawiony gwardian rozwadowskiego klasztoru.
Kolędy rozbrzmiewają także w murach rozwadowskiego klasztoru, kiedy w małym refektarzu do wigilijnej wieczerzy zasiada piętnastu zakonników. - Jak w każdym chrześcijańskim domu rodzinnym, a jesteśmy franciszkańską rodziną, rozpoczynamy Wigilię modlitwą, odczytaniem Ewangelii św. Łukasza o narodzeniu Pana Jezusa - opowiada brat Roman.
Później wszyscy łamią się opłatkiem, składają sobie życzenia, a gwardian obdarowuje wszystkich drobnymi upominkami. Jest oczywiście dwanaście potraw, barszcz z uszkami, pierogi, kapusta z grochem, ryba smażona i w galarecie, i inne smakołyki. Jest też kutia, co dla pochodzącego z Wielkopolski brata Romana jest czymś nowym. Ale - jak podkreśla - bardzo mu ona smakuje.
Czy w taki dzień ogarnia zakonników nostalgia za rodzinnym domem? - Cóż, nikt z nas po kątach z tęsknoty nie płacze, ale nie jesteśmy aniołami tylko zwyczajnymi ludźmi. Więzi rodzinne są w nas cały czas - przyznaje brat gwardian. Brat Roman zauważa, że w Święta Bożego Narodzenia jest w ludziach więcej radości i uśmiechu. Więcej niż w dzień powszedni, kiedy każdy jest zatroskany problemami, obciążony ciężarami grzechu.
Jakie Boże Narodzenie utkwiło bratu Romanowi najbardziej w pamięci? - W okresie stanu wojennego, kiedy wiele osób było zatrzymanych i internowanych. Rodziło się wtedy pytanie, co będzie dalej z naszą Ojczyzną i z walczącymi o jej wolność - odpowiada. Zastanawiał się jako młody człowiek, co ma dalej robić.
Przyznaje, że wielkie wrażenie wywarł na nim tekst z księgi Jeremiasza z rozdziału pierwszego, gdzie jest mowa o powołaniu Proroka. - Czytając ten fragment, byłem oszołomiony - mówi. - Czułem, że jest to do mnie skierowane, że jest to powołanie, że Pan Bóg mnie wzywa. No i skoro dziś jestem siedemnasty rok zakonnikiem, prezbiterem, to chyba jest moja misja - konkluduje.
Brat Roman uważa, że najpiękniejsze kolędy to nie te o marznącym, leżącym na sianku Jezusku, ale te, w których jest pokazana Jego wielka miłość do człowieka. Gdzie widzimy potęgę Boga ukrytą w kruszynie małego Dziecka. - „Bóg się rodzi, moc truchleje”… To jest dla mnie i dla diecezjan taka ważna, znacząca kolęda - uważa.
Na zakończenie brat Roman z opłatkiem w dłoni przekazał życzenia: - „Podnieś rękę Boże Dziecię” i błogosław nam wszystkim. Wszystkim diecezjanom składam serdeczne życzenia, począwszy od biskupa ordynariusza Andrzeja Dzięgi, bp. Wacława Świerzawskiego, bp. Edwarda Frankowskiego. Wszystkim, także i sobie, życzę odkrycia daru dziecięctwa Bożego. Byśmy wszyscy, zwłaszcza teraz w kontekście nawiedzenia obrazu Matki Bożej w częstochowskim wizerunku, pamiętali, że Chrystus narodził się też dlatego, że Maryja się na to zgodziła. I życzę, byśmy też tak jak Ona odpowiadali na słowo Boże: „Oto ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie, według słowa Twego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

2025-08-29 17:57

[ TEMATY ]

salezjanie

publikacja

Salezjanie Inspektoria Pilska

W związku z dzisiejszą publikacją Gazety Wyborczej pt. „Zamiast do Jezusa zaprowadził ją do łóżka. Co skrywa znany ksiądz Dominik Chmielewski”, autorstwa redaktora Piotra Żytnickiego, działając w imieniu Inspektorii Pilskiej Towarzystwa Salezjańskiego, pragniemy przedstawić następujące stanowisko.

Zgromadzenie Salezjańskie potraktowało sprawę wynikającą ze zgłoszenia bohaterki przedmiotowej publikacji z należytą powagą i odpowiedzialnością. Bezpośrednio po otrzymaniu listownego zawiadomienia, niezwłocznie podjęto działania zgodne z obowiązującymi procedurami — przyjęto formalne zgłoszenie, zabezpieczono przekazane materiały dowodowe oraz skierowano sprawę do dalszego rozpoznania. W trosce o transparentność i bezstronność, na wniosek władz Zgromadzenia, przeprowadzenie tzw. postępowania wstępnego zostało powierzone niezależnemu organowi — Sądowi Biskupiemu w Toruniu.
CZYTAJ DALEJ

Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów: nasza posługa jest darmowa

2025-09-01 18:25

[ TEMATY ]

egzorcyzmy

egzorcysta

egzorcyści

Adobe Stock

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” - tym cytatem z Ewangelii według św. Mateusza Międzynarodowe Stowarzyszenie Egzorcystów (AIE) w ogłoszonej dziś nocie podkreśla darmowy charakter posługi egzorcystów. Odpowiada w ten sposób na rozpowszechnianą od 2017 r. nieprawdziwą informację, jakoby niektórzy egzorcyści zarabiali na swej posłudze do 12 tys. euro miesięcznie, licząc 500 euro za jedną sesję.

„Mit o taryfowanym i lukratywnym egzorcyzmie utrwaliła się zarówno za granicą, jak i we Włoszech, a nawet nasze stowarzyszenie było fałszywie cytowane jako źródło” - ubolewa AIE. Tymczasem egzorcyzmy w Kościele katolickim mogą być wykonywane jedynie przez upoważnionych przez własnego biskupa, o czym mówi kanon 1172 Kodeksu Prawa Kanonicznego, bez żądania jakichkolwiek pieniędzy.
CZYTAJ DALEJ

Płock/ Z okazji 950-lecia diecezji odbędzie się specjalny zlot motocyklistów

W Płocku w sobotę tego roku odbędzie się Diecezjalne Spotkanie Motocyklistów „950 motocykli na 950-lecie Diecezji Płockiej - ogłosiła Kuria Diecezjalna Płocka. Hasłem zlotu będzie „Ecclesia in via - Kościół w drodze”, nawiązujące do hasła tegorocznych obchodów jubileuszu diecezji.

W ramach Diecezjalnego Spotkanie Motocyklistów odprawiona zostanie uroczysta msza święta przy płockim Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, której przewodniczył będzie biskup tej diecezji Szymon Stułkowski. Następnie uczestnicy zlotu przejadą ulicami miasta przed Młodzieżowe Centrum Edukacyjno-Wychowawcze „Studnia”, gdzie odbędzie się koncert muzyczny.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję