Reklama

Z wdzięcznością Bogu za Jego dar

Niedziela sandomierska 47/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cicho, tak jak żył, oddał ducha Bogu 12 listopada 2008 r. o godz. 14.45, przed Godziną Miłosierdzia mieszkaniec Domu Długosza, dobry człowiek, Boży kapłan, gorliwy biskup, godny następca Apostołów, Honorowy Obywatel Sandomierza, mecenas kultury, dobrodziej naszego muzeum. Wypełnił swoją misję głoszeniem Dobrej Nowiny i Nadziei w myśl swojej dewizy biskupiej „Spem alere”.
Wielka osobowość niezapomnianego Biskupa Mariana wynikała z ducha wzrastania w wierze, prostej, ale pełnej mocy, z ducha umiłowania Ojczyzny i Kościoła przez wnikliwe poznawanie ich historii oraz z umiłowania Pisma Świętego. Stąd rodziła się ta siła charakteru, która objawiała się w wymaganiu więcej od siebie, ale i od innych przy jednoczesnej postawie skromnej, pogodnej życzliwości wobec każdego człowieka. Z rodzinnego Makowa wyniósł umiłowanie polskiej ziemi, rodziny, tradycji polskich i katolickich. Kochał przyrodę, podziwiając w niej wielkość Stwórcy. Ukochał Sandomierz, jego piękno, potęgę wiary całych wieków, której utajoną siłę dostrzegł w tym mieście sługa Boży Jan Paweł II, który dla Biskupa Mariana był źródłem inspiracji w życiu i posłudze. Podobnie wielkim szacunkiem darzył bp. Jana Kantego Lorka, który go wyświęcił na kapłana; bp. Piotra Gołębiowskiego - sługę Bożego. Jemu polecał wiele spraw osobistych, diecezji i ludzi, a nawet swoją śmierć, wysyłając prośbę nowenny przez jego wstawiennictwo do swoich uczniów z tzw. Grupy biskupiej albo grupy doktora, z którymi często się spotykał, umacniając słowem i wspólną modlitwą. Od Biskupa Piotra i od Prymasa Tysiąclecia uczył się głębokiego spojrzenia na sprawy aktualne Kościoła i Ojczyzny, a także spojrzenia w przyszłość.
Cieszę się, że mogłem kroczyć obok niego przez te ostatnie lata jego gorliwego pasterzowania i podziwiać, jak radował się duchem bierzmowanej młodzieży, zapałem kapłanów, troszcząc się o wspieranie ich pomocą i duchową, i materialną, szczególnie przy budowach nowych kościołów. Cieszył się zaangażowaniem świeckich w Kościele, lubił słuchać orkiestr i chórów czy zespołów młodzieżowych. Tak chętnie odwiedzał Wspólnoty Oazowe, dzieci i młodzież z Arki „Racławice”. Wspierał mnie i doradzał w zamysłach konserwatorskich, jak choćby w konserwacji bazyliki katedralnej, gdzie trwać będzie do Zmartwychwstania obok innych biskupów sandomierskich. Tu 60 lat temu uczestniczył w Nieszporach odpustu Narodzenia Najświętszej Maryi Panny, którą czcił jako swoją patronkę całym sercem. Kult Maryjny w diecezji szerzył z gorliwością, przygotowując I Nawiedzenie Maryi w Wizerunku Cudownym z Jasnej Góry. Zachęcał do czci Maryi w wizerunkach naszej diecezji, zabiegając o koronacje, np. w Ożarowie. Chętnie bywał na uroczystościach, ale też prywatnie u Matki Bożej w Sulisławicach. Jak pamiętamy, z tych przyczyn zebrał wszystkie siły zmożony chorobą, aby wygłosić tam, a potem w katedrze w Sandomierzu swoje ostatnie, słynne już słowa homilii o Matce, Królowej i Nadziei naszej.
Bardzo zależało mu na życiu osób konsekrowanych w diecezji. Mówił, że tej duchowej podpory nie można zaniedbać. Uczy tego doświadczenie Kościoła i przykład osieroconej duchowo Europy, która dokonała swoistej eutanazji życia ducha i pozostał tylko kolos na glinianych nogach. Dom Długosza był mu domem ulubionym, tu otoczony pięknem ogrodu, życzliwością bliskich odszedł do Pana po nagrodę wieczną w nadziei, cicho i pogodnie jak żył. Pozostaje mi w pamięci uśmiechnięty, jakim najczęściej był, dobry i wyrozumiały, stanowczy i konkretny w działaniu, bardzo ludzki, dobry jak ojciec. Kolejny raz w moim życiu umierał mi ojciec, umierał godnie i święcie. Na koniec trzymając mi rękę wypowiedział słowa św. Pawła Apostoła: „do końca został przy mnie Tytus” i podziękował mi: „dobrze, że jesteś, dziękuję”. Uśmiechnął się jak zwykle ciepło. Tak bardzo ostatnio rozważał tajemnicę światła z ukochanej swojej prostej modlitwy Różańca św., tajemnicę Przemienienia Pańskiego. I oto grupa naszych pielgrzymów z diecezji przebywając w Ziemi Świętej w Roku św. Pawła będzie w czwartek, według planu nawiedzenia miejsc świętych, właśnie na górze Tabor. Miałem tam być z nimi i modlić się w intencji Biskupa Mariana. Stało się inaczej, ale bez wiedzy o tym fakcie Biskup Andrzej ustalił pogrzeb na czwartek, dzień nawiedzenia Góry Przemienienia przez naszych pielgrzymów. W duchu jedności będziemy się razem modlić w tajemnicy przemienienia również życia Biskupa Mariana. Odszedł dokładnie w 60. rocznicę wyboru na kardynała Polski Prymasa Stefana Wyszyńskiego tuż przed Godziną Miłosierdzia. Niech raduje się Przemieniony!
Pragnę też wypowiedzieć słowa podziękowania Wszystkim tym, którzy wspierali Księdza Biskupa i mnie oraz siostry Jadwigę i Teresę w tych ostatnich czasach choroby naszego Pasterza: Rodzinie Księdza Biskupa, Biskupom sandomierskim i radomskim, Grupie Biskupiej, Lekarzom i całej Służbie Zdrowia szpitala w Sandomierzu na ręce p. dr Rożek, szpitala kolejowego w Lublinie na ręce prof. dr Jędzury, Kliniki Jana Pawła II w Krakowie na ręce p. prof. Tracz; siostrom Służkom NMP w Sandomierzu za pomoc w czuwaniu oraz s. Katarzynie „od Świętego Ducha”, jak mawiał Ksiądz Biskup. Bóg zapłać.

Ks. Andrzej Rusak w ostatnich latach najbliższy współpracownik bp. Mariana Zimałka

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.
CZYTAJ DALEJ

Prowincjał Marek Ochlak OMI biskupem na Madagaskarze

2025-04-17 12:46

[ TEMATY ]

nominacja

Paweł Gomulak OMI

Ojciec Święty Franciszek mianował 17 kwietnia 2025 r. o. Marka Ochlaka OMI, przełożonego Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, biskupem diecezji Fenoarivo Atsinanana na Madagaskarze.

Nowy oblacki biskup urodził się 14 marca 1966 r. w Nowym Mieście Lubawskim. Uczył się w oblackim Niższym Seminarium Duchownym w Markowicach k. Inowrocławia (1981-1985). Do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej wstąpił w 1985 r. Po odbyciu nowicjatu w Kodniu nad Bugiem, 8 września 1986 r. złożył pierwszą profesję zakonną i rozpoczął studia seminaryjne w Obrze k. Wolsztyna, gdzie 8 września 1990 r. złożył śluby wieczyste. Święcenia prezbiteratu o. Marek Ochlak przyjął 20 czerwca 1992 r. z rąk bp. Zdzisława Fortuniaka, ówczesnego biskupa pomocniczego Archidiecezji Poznańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II

2025-04-18 11:39

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Piątek

św. Jan Paweł II

arch. KUL

„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.

Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję