Reklama

Świat

Grecja: Caritas próbuje ulżyć uchodźcom na Morzu Egejskim

Grecja przyjęła już ponad 115 tys. migrantów, z których prawie 42 tys. tłoczy się na wyspach Morza Egejskiego. Jest to potencjalne ognisko wybuchu epidemii koronawirusa, która tam, w przepełnionych obozach, mogłaby spowodować prawdziwą katastrofę.

[ TEMATY ]

uchodźcy

Caritas

Caritas Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poinformowała o tym rzeczniczka Caritas Grecji Christy Tsantioti na stronie Caritas Internationalis, dodając, że jej organizacja podejmuje wszelkie działania, aby „dbać o takie podstawowe prawa uchodźców i migrantów, jak prawo do zdrowia, oświaty i ochrony”.

Według rzeczniczki „kryzys uchodźców w tym regionie osiągnął już punkt krytyczny i wymaga pilnych działań ze strony zarówno władz greckich, jak i wspólnoty międzynarodowej, bo nikt nie może być pozostawiony na uboczu”. Tsantioti zwróciła uwagę, że w obecnym kontekście, wywołanym pandemią wirusa, „podstawowe normy, potwierdzone przez ustawodawstwo, dotyczące uchodźców i ich praw, są stale zagrożone”. Podkreśliła, że w świetle najnowszych danych, zgromadzonych przez Caritas, „nie można już zwlekać z interwencją”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zdaniem greckiej działaczki charytatywnej, najtrudniejsza sytuacja, pogłębiona przez epidemię, panuje na wyspach Chios, Moria, Kara Tepe i Lesbos. Tysiące osób korzystają tam codziennie z pomocy, udzielanej im przez pracowników Caritasu, którzy m.in. w razie potrzeby dowożą chorych do szpitala na Chios.

Podziel się cytatem

Obóz w Kara Tepe jest znany z tego, że przyjmuje rodziny uchodźców, jak to było w przypadku ok. 1,3 tys. uznanych za „bezradne” i w związku z tym nie będących w stanie przebywać w sąsiednim obozie w Moria; chodzi przede wszystkim o niepełnosprawnych, rodziny z małymi dziećmi i kobiety w ciąży. Wszystkie te osoby przeniesiono do tymczasowych schronisk, gdzie – jak same mówiły – „poczuły powiew nadziei”. „Nie musimy już stać w długich kolejkach po żywność albo żeby się umyć, nie ma już tych napięć, życia w wielkim stłoczeniu w jednym namiocie i bać się o swoje zdrowie. Jesteśmy spokojniejsi i już się nie boimy” – powiedział dziennikarzom jeden z przesiedlonych do Kara Tepe.

To zaangażowanie przynosi pewne owoce, ale wymaga nieustannego wsparcia z zewnątrz – powiedziała Tsantioti – aby „uwrażliwiać społeczeństwo na sprawy związane z migracjami i z zapewnieniem opieki tym, którzy znaleźli się w obliczu pandemii w bardzo trudnych warunkach, zwłaszcza grupom najbardziej zmarginalizowanym”. I to właśnie wśród nich Caritas Grecji rozprowadziła specjalny zestaw higieniczno-sanitarny, mleko w proszku dla niemowląt, udzielała pomocy psycho-społecznej, w tym także za pomocą internetu i telefonicznie, prowadząc kursy języków angielskiego i greckiego, aby mogli się porozumieć. „Dla najbardziej potrzebujących jest to wielki dar” – uważają przedstawiciele organizacji.

Caritas Grecji wraz ze swym oddziałem ateńskim i amerykańską organizacją Catholic Relief Services bierze udział w programie ESTIA (Emergency Support to Integration and Accomodation), opracowanym przez Wysokiego Komisarza NZ ds. Uchodźców (UNHCR). Ma on za zadanie szczególnie zapewnienie „godnego i bezpiecznego rozlokowania oraz wsparcie ekonomiczne” 26 tys. osób ubiegających się o azyl w Grecji. Według Tsantioti, „podstawowe zasady, leżące u podstaw ochrony uchodźców są dziś wystawione na próbę, ale my będzie nadal stać po stronie tych najbardziej bezradnych, aby nie pozostawić nikogo na uboczu”.

Do tego programu włączyła się ostatnio także Caritas Archidiecezji Mediolańskiej, która zaczęła zbierać środki na pomoc dla swej bliźniaczej organizacji w Grecji. „Najgorszą odpowiedzią, jakiej możemy udzielić w tych trudnych dniach, gdy nasz kraj podjął niezwykły wysiłek powstrzymania szerzenia się koronawirusa, byłaby obojętność wobec cierpienia naszych sąsiadów” – oświadczył Sergio Malacrida, odpowiedzialny Caritas Mediolańskiej za projekty na Wschodzie Europy. Zauważył, że można „reagować w obecnej chwili, aby nie skupiać się tylko na sobie i myśląc także o bólu innych oraz być blisko tych, którzy nadal uciekają przed wojnami i głodem”.

2020-06-21 18:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rząd i Caritas Polska tworzą sieć punktów informacyjno-doradczych dla migrantów

[ TEMATY ]

Caritas

W Polsce rusza projekt wsparcia dla migrantów w dziedzinie adaptacji i integracji społecznej. W ramach projektu w miastach wojewódzkich powstają punkty informacyjno-doradcze świadczące wielowymiarową pomoc cudzoziemcom: prawną, psychologiczną czy w zakresie nauki języka polskiego. Rządowy projekt powstał przy współpracy z Caritas Polska.

Inicjatywa skierowana jest do osób, które zamierzają się w Polsce osiedlić na stałe, lub na dłuższy czas. Zamysł jest realizowany przy współpracy MSWiA, Caritas Archidiecezji Warmińskiej, Caritas Polska i urzędów wojewódzkich.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. reportażu "Ksiądz rektor i pani Emilia" wyemitowanego w TVN24

2025-11-26 10:33

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

Publikujemy najnowszy komunikat archidiecezji warszawskiej ws. reportażu TVN24 - "Ksiądz rektor i pani Emilia".

Jak czytamy na stronie Superwizjera TVN24: Rektor katolickiego uniwersytetu w niejasnych okolicznościach został właścicielem mieszkania starszej, schorowanej kobiety, które może być warte nawet półtora miliona złotych. Mimo tego że, ksiądz rektor zobowiązał się do domowej opieki nad kobietą, ta od ponad roku przebywa w miejskim ośrodku opiekuńczym, który opłacany jest z jej własnej emerytury. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że umowa pomiędzy księdzem a 88-letnią panią Emilią została podpisana za plecami jej rodziny i osób, które faktycznie sprawowały nad nią opiekę. Zignorowany został także spisany wcześniej testament. Czy kobieta jest świadoma swojej sytuacji i dlaczego to ksiądz, a nie rodzina, jako jedyny może decydować o jej przyszłości? O tym w reportażu Michała Fui "Ksiądz rektor i pani Emilia".
CZYTAJ DALEJ

Liban: Papież dodał nam odwagi. Wielu płakało na jego widok

Ksiądz maronicki Majed Marun był pod wielkim wrażeniem gestów i postawy Leona XIV podczas wizyty w Kraju Cedrów. „Pamiętam łzy wielu osób, które widziały pełną miłości twarz Ojca Świętego, jego czułość” – mówi i dodaje, że Leon XIV przyniósł nadzieję na pojednanie w kraju.

W następstwie pierwszej podróży apostolskiej Papieża do Turcji i Libanu lokalny Kościół i cały naród libański próbują zgłębiać znaczenie tych intensywnych dni spędzonych z Następcą Piotra. Pierwsze wrażenia z papieskiej wizyty przedstawia ojciec Majed Marun, ksiądz maronicki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję