Reklama

Nie musimy dorabiać legendy

Niedziela warszawska 41/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Muzeum Jana Pawła II oraz Prymasa Stefana Wyszyńskiego, które powstanie w Centrum Opatrzności Bożej, ma mieć charakter „narracyjny”. Co to dokładnie znaczy?

- Konwencjonalne muzea sprzed lat zajmowały się przede wszystkim gromadzeniem pamiątek przeszłości. Współczesne ekspozycje projektuje się już narracyjnie, czyli tak, by opowiadały jakąś historię w sposób najbardziej zrozumiały dla odbiorcy.

- Przestawione zostały więc akcenty. Teraz najważniejszy jest odbiorca, a nie jak wcześniej eksponaty...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Dokładnie tak. A ponadto, dla zwiększenia środków wyrazu stosuje się różne techniki - obraz, dźwięk, temperaturę wnętrza, a nawet znane są przykłady, gdzie wykorzystuje się zapach.

- Jakich w takim razie „środków wyrazu” możemy się spodziewać np. po przyszłym muzeum Jana Pawła II? Znajdzie się tam np. jeden z papamobili.

- Na tym etapie trudno to jeszcze powiedzieć. Ale na pewno czymś zaskoczymy.

Reklama

- Czy w planowanym muzeum wykorzystacie Państwo techniki multimedialne, tak jak ma to miejsce np. w nowoczesnych muzeach zachodnich?

- Multimedia są już dzisiaj standardem i z pewnością po nie sięgniemy. Jednak to nie multimedia są kwintesencją muzealnictwa narracyjnego. Najważniejsza jest opowieść. A my mamy najlepszą z możliwych opowieści. Bo przedstawimy historię życia dwóch wybitnych postaci, którym nie trzeba dorabiać legendy.

- Kto będzie decydował o tym, jakie ostatecznie opowieści zostaną przedstawione w muzeum?

- Powołany w ramach Centrum Opatrzności Bożej zespół muzealników wraz z gronem wybitnych historyków i ekspertów. Na pewno osoby te będą się starać, aby treści przekazywane w muzeum były kwintesencją wyjątkowości tych dwóch wielkich Polaków.

- Kiedy zostanie otwarte Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego?

- Za wcześnie by o tym mówić. Najpierw trzeba rozpocząć budowę kopuły, która przykryje cały kompleks Centrum Opatrzności. Przypomnę, że muzeum zajmie cały pierścień okalający Świątynię Opatrzności. Łącznie będziemy mieli do dyspozycji ponad 3400 metrów kwadratowych. Jednak sama ekspozycja planowana jest na powierzchni ok. 2000 metrów. Resztę zajmą pomieszczenia administracyjno-gospodarcze.

Rozmawiał Artur Stelmasiak

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nikaragua: co się stało z pamiątkami po Janie Pawle II?

2024-05-02 14:02

[ TEMATY ]

Nikaragua

Episkopat Flickr

Ani władze Managui, ani tamtejszy Kościół katolicki nie informują, co stało się z pamiątkami po św. Janie Pawle II, które znajdowały się w muzeum jego imienia w stolicy Nikaragui, zamienionym w ubiegłym roku na centrum kultury.

Walczący od kilku lat z Kościołem katolickim reżim Daniela Ortegi zamknął Muzeum Jana Pawła II, w którym znajdowały się przedmioty, jakich papież używał podczas swoich dwóch wizyt w Nikaragui, w 1983 i 1996 roku. W otwartej z udziałem Ortegi w 2016 roku placówce można było zobaczyć m.in. książkę z homiliami Jana Pawła II, jego buty, szaty liturgiczne, krzyż pektoralny, ręczniki, których używał oraz medal upamiętniający papieską wizytę. Znajdowała się tam również replika ołtarza, przy którym papież sprawował Eucharystię, oraz replika papamobile, z którego korzystał podczas pobytu w Nikaragui.

CZYTAJ DALEJ

Obrońca wiary

Niedziela Ogólnopolska 18/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

święty

commons.wikimedia.org

Św. Atanazy Wielki

Św. Atanazy Wielki

Za życia nazywany był „Ojcem prawowierności”, po śmierci mówiono o nim, że jest „filarem Kościoła”.

Święty Atanazy urodził się w pobożnej rodzinie najprawdopodobniej w Aleksandrii, będącej jednym z największych miast Cesarstwa Rzymskiego. Jako młodzieniec udał się do pustelni, gdzie rozwijał swoją duchowość pod opieką św. Antoniego. Dorastał w cieniu prześladowań chrześcijan. Poprzez obserwowanie męstwa i odwagi męczenników, sam nabrał chartu w obronie tego, co najcenniejsze – wiary. Jak się wkrótce okazało, ta cecha pozwoliła mu stać się obrońcą wiary, gdy herezja Ariusza zaczęła zdobywać popularność na dworze cesarskim.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: kto trwa w Jezusie, ten przynosi owoce

2024-05-02 17:36

[ TEMATY ]

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że źródłem życia i działania człowieka wierzącego od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie, powiedział bp Mirosław Milewski w Królewie w diecezji płockiej. Przewodniczył Mszy św. w dniu odpustu parafialnego ku czci św. Zygmunta, Króla i Męczennika: - Król Zygmunt surowo odpokutował za swoje grzechy, dlatego został świętym - powiedział biskup pomocniczy.

Bp Mirosław Milewski w czasie Mszy św. w Królewie przywołał Ewangelię o winnym krzewie i latoroślach (J 15,1-8). Przekazał, że przypowieść ta opisuje istotę relacji między ludźmi a Jezusem. Jezus, to prawdziwy krzew winny, złączony z Kościołem. U źródła życia i działania wiernych od momentu chrztu św. jest „trwanie” w Jezusie. To warunek przynoszenia owocu - miłości.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję