- Ks. Karcz jest takim specjalnym orędownikiem w ciężkich czasach koronawirusa. Zamarł sto lat temu, ale jest w pamięci parafian, jako ten, który niosąc chorym pomoc poświęcił wszystko, a miał niewiele – mówi „Niedzieli” ks. Robert Borecki, proboszcz w Chrobrzu.
Wdzięczni parafianie ufundowali ks. Karczowi epitafium w prezbiterium kościoła. Upamiętniono go w następujących słowach: „Proboszcz chroberski obowiązki kapłańskie spełniając śmierć przedwczesną poniósł. Miłością bliźniego cnotami chrześcijańskimi, myślą obywatelską dobrze Ojczyźnie służył, tem serca jednał, miłość i wdzięczność pozyskał i pamięć zacną zostawił”.
Czy wiesz, że…
Początki parafii chroberskiej należy wiązać właśnie z postacią Bolesława Chrobrego. Założył ją prawdopodobnie w tym samym czasie, co zamek, a więc około 1020 roku. Fakt ten potwierdza jeden z najznakomitszych kronikarzy polskich Jan Długosz. Z czasów Chrobrego pochodził zapewne drewniany kościół, który przetrwał do XVI wieku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu