Reklama

Złota medalistka z Będzina

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas zakończonych niedawno Igrzysk Olimpijskich przez długi czas oczekiwaliśmy na jakikolwiek medal. Kolejni przedstawiciele naszej ekipy stawali do rywalizacji i kończyło się na nadziejach. Pływacy, szermierze, kolarze i judocy. Ciągle nic. I nagle jest! Od razu medal z najszlachetniejszego kruszcu! Olimpijskie złoto dla Polski! Co prawda niezdobyty na bieżni czy na boisku, ale w konkursie plakatowym. Złoty medal zdobyła 13-letnia Zuzia Spyrka z naszej diecezji. Dokładnie z Będzina. Dla „Niedzieli sosnowieckiej” to też wielka radość, bo Zuzia razem ze swoją rodziną należy do grona naszych Czytelników.
Zuzia reprezentowała w Pekinie Polskę w konkursie „Olimpiada Wyobraźni z Visa”. Jej plakat - pisaliśmy o tym - został wybrany za najlepszy spośród sześciu tysięcy prac, które nadesłano z całego kraju. Na całym świecie w konkursie wzięło udział ponad półtora miliona dzieci. Do Pekinu wyleciał tylko osiemnastka. Wśród nich Zuzia z mamą.

Do tańca i do różańca

Reklama

- Zuzia ma mnóstwo zajęć - mówi jej tata. Czasem mam wrażenie, że pracuje więcej ode mnie - dodaje. Lekcje w szkole. Po lekcjach kółka zainteresowań. Wychodzi z domu po siódmej, wraca po 16. Mimo tego natłoku zajęć Zuzia udziela się w parafii. Rok temu była podporą scholii dziecięcej. Teraz śpiewa w zespole młodzieżowym, działającym przy parafii Świętej Trójcy w Będzinie. - Gdy tylko skończyła szkołę podstawową, sama przyszła z zapytaniem kiedy są próby i czy może zapisać się do scholii - wspomina ks. Paweł, wikariusz parafii. Prób nie opuszcza nigdy, no chyba, że złoży ją choroba.
Uczestnictwo w życiu parafii to tradycja rodzinna. Mama Zuzi, pani Dorota, artysta plastyk, jest, można powiedzieć „dyrektorem artystycznym” plastycznych realizacji w świątyni: żłobków, Grobów Pańskich i innych okolicznościowych instalacji w tym najstarszym będzińskim kościele. Dziadek Zuzi, Romuald Korus, też plastyk, ma wśród swych osiągnięć wiele kościelnych dzieł, jak choćby ołtarz w parafii św. Brata Alberta w Będzinie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maluje od zawsze i codziennie

Zuzia malowała praktycznie od zawsze: - Chyba miałam dwa lata, gdy po raz pierwszy coś namalowałam. Najpierw na ścianie. Później mama dała mi kredki i kartkę. Maluje praktycznie codziennie. Ostatnio fascynują ją konie. - Maluje je codziennie - wtrąca tata Zuzi.
- Jesteś w stanie policzyć liczbę swoich rysunków? - pytam. - O rany! - śmieje się Zuzia - tego było tak dużo, że przestałam już liczyć.
Co ciekawe, Zuzia nie chodzi do żadnej specjalistycznej szkoły, ale do zwykłego, publicznego gimnazjum w Będzinie. - Mama uczy mnie w domu, lepszej nauczycielki rysunku nie znajdę - mówi poważnie Zuzia. Podobnie chyba będzie z liceum. Mimo że to jeszcze dwa lata, rodzice myślą posłać Zuzię do liceum ogólnokształcącego, a nie plastycznego. Zresztą na razie Zuzia nie wiąże swojej przyszłości z malarstwem. - Chciałaby zostać lekarzem weterynarii i pomagać zwierzętom. W domu ma od niedawna pieska - owczarka polskiego. Jeździ konno, pływa. Zimą szusuje na stokach.

Wszechstronna

Talent Zuzi nie ogranicza się do jednej dziedziny. Do historii szkoły podstawowej nr 10 w Będzinie przeszła osiągając na koniec szóstej klasy średnią 6.0. - To dlatego, że zwyciężyła w wojewódzkiej olimpiadzie interdyscyplinarnej - tłumaczy tata.
Żeby nie przelukrować wizerunku Zuzi pytam o wady córki. - Jest strasznie uparta - mówi po krótkim namyśle tata. Jak się uprze to trudno ją od tego odwrócić. - Jeszcze coś? - drążę. - Czasem może drażnić jej ciekawość. Nie może zrozumieć, że tata czy mama nie znają odpowiedzi na wszystkie pytania.
- Zuzka, to nie jest groźne, przecież każdy z nas ma jakieś wady - pocieszył 13-letnią gimnazjalistkę, przysłuchujący się rozmowie, ks. Andrzej Stępień, proboszcz parafii Świętej Trójcy w Będzinie.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych z Polski: bądźcie znakiem nadziei dla innych

2025-10-04 11:15

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Niech przykład świętych Franciszka i Klary umacnia was w dokonywaniu odważnych decyzji życiowych, byście pragnęli i wymagali od siebie więcej, stając się znakiem nadziei dla innych, zwłaszcza dla waszych rówieśników – powiedział Ojciec Święty w słowie pozdrowień do pielgrzymów z Polski, zwracając się szczególnie do młodych ludzi – uczniów i studentów.

„Pozdrawiam wszystkich Polaków, a szczególnie ludzi młodych, którzy uczą się w szkołach i studiują na uniwersytetach, by podejmować w przyszłości odpowiedzialne zadania w społeczeństwie i w różnych wspólnotach. Niech przykład świętych Franciszka i Klary umacnia was w dokonywaniu odważnych decyzji życiowych, byście pragnęli i wymagali od siebie więcej, stając się znakiem nadziei dla innych, zwłaszcza dla waszych rówieśników. Z serca wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

Hiszpania/ Premier zaproponował, by prawo do aborcji wpisać do konstytucji

2025-10-03 21:44

[ TEMATY ]

aborcja

Adobe Stock

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez zaproponował w piątek, by prawo do aborcji wpisać do konstytucji. Według socjalistycznego rządu miałoby to stanowić zabezpieczenie przed postepowaniem ewentualnych rządów z udziałem radykalnej prawicy.

Sanchez ogłosił na portalu X, że socjalistyczny rząd, którym kieruje, zamierza przedłożyć parlamentowi wniosek o wpisanie do konstytucji prawa do dobrowolnego przerwania ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Jak zapobiegać samobójstwom? – po debacie u arcybiskupa Galbasa

2025-10-04 15:31

[ TEMATY ]

samobójstwo

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red

Kiedy przekroczyłam próg Domu Arcybiskupów Warszawskich, czułam, że to nie będzie spotkanie, które można „odbębnić” i wrócić do codzienności. Tytuł – „Nie pozwólmy znikać bez słowa” – brzmiał boleśnie, zwłaszcza w świetle statystyk, o których mówił później abp Adrian Galbas: prawie pięć tysięcy samobójstw w Polsce w ubiegłym roku. Prawie pięć tysięcy ludzkich dramatów. Prawie pięć tysięcy rodzin, w których rany nie zabliźnią się już nigdy. Liczba to przerażająca, ale jeszcze bardziej poruszająca jest cisza, która po nich zostaje. Cisza, w której brzmi echo ich samotności.

Abp Galbas zaczął od Psalmu 23, który znają chyba wszyscy wierzący: „Choćbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”. Lecz w jego ustach pojawiła się wersja tragiczna: „Jestem w ciemnej dolinie i nikogo nie ma ze mną. Nie ma Cię ze mną, Boże. Nie ma cię ze mną, bracie”. Te słowa zapadły w pamięć. Widziałam twarze uczestników – nikt nie patrzył w telefon, nikt się nie wiercił. W tym momencie zrobiło się naprawdę ciszej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję