Reklama

Historia

Za słowa „Polska zmartwychwstanie” zginął w Dachau

Po więźniu nr 22778 pozostały dwa brewiarze i różaniec. Paulin o. Romuald Kłaczyński za słowa „Polska zmartwychwstanie” zginął w KL Dachau. Na Jasnej Górze znajdują się też drewniana monstrancja wykonana przez więźniów niemieckiego obozu oraz kielichy mszalne. Tych paramentów używał m.in męczennik obozu - bł. bp Michał Kozal, który na Jasną Górę pielgrzymował 9 sierpnia 1939 r. Kościół w Polsce obchodzi 29 kwietnia - w rocznicę wyzwolenia obozu w Dachau - Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. Dziś mija 75 lat od tego wydarzenia.

[ TEMATY ]

Dachau

Kl. Kamil Gregorczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas II wojny światowej Jasna Góra jako duchowa stolica Polski odgrywała szczególną rolę w budzeniu i podtrzymywaniu wiary w odzyskanie wolności. Ten duch odnalazł swoje odzwierciedlenie m.in. w kaznodziejstwie tego czasu i w osobistych postawach paulinów takich jak np. o. Polikarpa Sawickiego, AK-owca o kryptonimie Mieczysław Euzebiusz Cielibała, łącznika sztabu generalnego AK.

Jak podaje Polski Słownik Biograficzny, o. Polikarp wygłaszał śmiałe kazania patriotyczne pod osłoną aluzji biblijnych, czym zyskał w Częstochowie miano «proroka naszych czasów». Wbrew zarządzeniu częstochowskiego ordynariusza Teodora Kubiny, nie zaprzestał wymieniania w wezwaniach litanijnych Królowej Korony Polskiej. W gronie najbardziej zaufanych członków Sodalicji Mariańskiej organizował w rocznice ślubowań akademickich z r. 1936 ogólnopolskie pielgrzymki studentów, w których brali udział delegaci z Generalnej Guberni (m.in. Karol Wojtyła), a także z terenów anektowanych do Rzeszy. Organizował także pomoc Żydom, którym załatwiał w mieście schronienie, wystawiał fikcyjne metryki. Był m.in. współpracownikiem konspiracyjnego dwutygodnika „Alarm”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Do cichych bohaterów, którzy za wiarę w odrodzenie Polski zapłacili cenę męczeńskiej śmierci należy o. Jan Kłaczyński, wielunianin, który w zakonie przybrał imię Romuald. Uroczystą profesję złożył na Jasnej Górze 28 sierpnia 1933 r. W archiwach zakonnych zachował się obrazek prymicyjny z mottem psalmu 115: Cóż oddam Panu za wszystko co mi uczynił?”.

Jego rodzinne miasto Wieluń jako pierwsze doznało tragedii wojennej. Wczesnym rankiem 1 września na miasto posypały się bomby, które zabiły około 1200 osób, zniszczyły 70% domów mieszkalnych, a także starą kolegiatę.

21 kwietnia 1940 roku o. Romuald poprowadził w Kaplicy Matki Bożej nabożeństwo różańcowe, a po nim, jak pisze historyk Zakonu o. Janusz Zbudniewek „najwyraźniej bez przygotowania, niemniej od serca mówił o Matce Bożej i radości wiosny, która powstaje z zimowego uśpienia i wiedzie do pełni lata i czasu zbierania owoców. Pod koniec kazania przekonywał, że podobnie stanie się z Polską, która budzi się z przymusowego uśpienia, zakwitnie jednak jak kwiat róży i my ją będziemy wtedy budowali od nowa - potężną, piękną i wspaniałą”.

Reklama

Kaznodzieja otrzymał wezwanie do natychmiastowego stawienia się w komendzie policji. Po krótkim śledztwie i żądaniu odwołania treści kazania, czego nie spełnił, został wypuszczony. 23 kwietnia stawił się ponownie w komendzie, skąd już do klasztoru nie wrócił. Przewieziono go do miejskiego więzienia na Zawodzie z notatką dalszego śledztwa za wrogość względem narodu niemieckiego. Przebywał w nim w habicie zakonnym, nękany ciągłym śledztwem. Mimo zabiegów władz zakonnych o uwolnienie współbrata, nie udało się go uratować.

Jak podaje o. Zbudniewek z relacji świadków i notatek ojców wynikało, że częstochowska partyzantka także podjęła próbę wyrwania go ze szpitala, do którego trafił, ale o. Romuald kategorycznie odmówił ucieczki z obawy szykan wobec jasnogórskiego klasztoru. Gdy gestapowcy przyszli po niego do szpitala, zdążył tylko zabrać brewiarz kapłański i pożegnać się z chorymi.

6 sierpnia wywieziono go najpierw do obóz w Sachsenhausen-Oranienburg a następnie Dachau. Osadzono go w bloku 30/2 i nadano mu numer 22778. Mimo szykan nie odwołał słów o odzyskaniu suwerenności Polski.

Jak podaje o. Zbudniewek, jeżeli chodzi o okoliczności śmierci o. Romualda najprawdopodobniej zmarł w wyniku śmiertelnej dawki zastrzyku. Jest to zgodne z depeszą Zarządu Obozu w Dachau, jaką przesłał matce, że „23 kwietnia 1942 r. o godz. 9.00 zmarł ksiądz katolicki Jan Kłaczyński mieszkaniec klasztoru jasnogórskiego”. Gdy 5 maja matka o. Romualda skierowała pismo do Krematorium w Dachau o sprowadzenie prochów, poinformowano ją, że ciało Kłaczyńskiego spalono 27 kwietnia w Krematorium i nie mogą być pochowane w innym miejscu niż w Dachau. Przysłano jej jedynie dwa brewiarze i różaniec.

Reklama

Na Jasnej Górze znajduje się też drewniana monstrancja wykonana przez więźniów w Dachau oraz kielichy mszalne. Tych paramentów używał m.in męczennik obozu - bł. bp Michał Kozal, który na Jasną Górę pielgrzymował 9 VIII 1939 r.

Dziś, 29 kwietnia, Kościół katolicki w Polsce obchodzi Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. W czasie II wojny światowej z rąk okupantów – niemieckiego i sowieckiego, zginęło ok. trzy tysiące polskich duchownych, co stanowiło 20 proc. przedwojennego duchowieństwa. Ponad połowa z duchownych diecezjalnych i zakonnych poddana została represjom.

29 kwietnia przypada rocznica – w tym roku 75. – wyzwolenia niemieckiego obozu koncentracyjnego Dachau. Od 2002 data ta jest dla Kościoła w naszym kraju Dniem Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

2020-04-29 07:37

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Męczennik z Dachau patronem parafii we Włoszczowie

Niedziela kielecka 13/2018, str. IV

[ TEMATY ]

męczennik

Dachau

WD

Ołtarz główny dedykowany jest 108 Męczennikom II wojny światowej, wśród nich z lewej strony patron kościoła we Włoszczowie

Ołtarz główny dedykowany jest 108 Męczennikom II wojny światowej, wśród
nich z lewej strony patron kościoła we Włoszczowie

„Pan Bóg jest dobry. Z najbardziej beznadziejnych sytuacji znajdzie zawsze niespodziewane, radosne wyjście” – powiedział przebywający w jednym z najcięższych obozów koncentracyjnych – Dachau bł. ks. Józef Pawłowski. Kapłan i rektor WSD, człowiek niezłomnej wiary w Chrystusa Ukrzyżowanego i Zmartwychwstałego. Należy on do grona 108. Męczenników II wojny światowej beatyfikowanych przez papieża Jana Pawła II 13 czerwca 1999 r. podczas pielgrzymki do Polski.

Te słowa stały się również bliskie parafii pod jego wezwaniem we Włoszczowie, erygowanej osiemnaście lat temu przez bp. Kazimierza Ryczana.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: co jest warunkiem wszczepienia nas w Kościół?

2024-04-26 13:12

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

28 Kwietnia 2024 r., piąta niedziela wielkanocna, rok B

CZYTAJ DALEJ

Papież jedzie na Biennale w Wenecji – Watykan i sztuka współczesna

2024-04-27 11:06

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Jutro papież papież Franciszek odwiedzi Wenecję. Okazją jest trwająca tam 60. Międzynarodowa Wystawa Sztuki - Biennale w Wenecji. Ojciec Święty odwiedzi Pawilon Stolicy Apostolskiej, który w tym roku znajduje się w więzieniu dla kobiet, a prezentowana w nim wystawa nosi tytuł - "Moimi oczami". Wizyta papieża potrwa około pięciu godzin obejmując między innymi Mszę św. na Placu św. Marka. Planowana jest również prywatna wizyta w bazylice św. Marka. Jak się podkreśla, papieska wizyta będzie "kamieniem milowym w stosunku Watykanu do sztuki współczesnej".

Zapraszając Włocha Maurizio Cattelana do pawilonu Watykanu na 60. Biennale Sztuki w Wenecji, Kościół katolicki pokazuje, że jest otwarty na niespodzianki. Cattelan zyskał rozgłos w mediach w 1999 roku, prezentując swoją instalację naturalistycznie przedstawiającą papieża Jana Pawła II przygniecionego wielkim meteorytem i szkło rozsypane na czerwonym dywanie, które pochodzi z dziury wybitej przez meteoryt w szklanym suficie. Budzące kontrowersje dzieło Cattelana było wystawione również w Warszawie, na jubileuszowej wystawie z okazji 100-lecia Zachęty w grudniu 2000 r. „Dziewiąta godzina” - tak zatytułowano dzieło, nawiązując do godziny śmierci Jezusa - została wówczas uznana za prowokacyjną, a nawet obraźliwą. Ale można ją również interpretować inaczej: Jako pytanie o przypadek i przeznaczenie, śmierć i odkupienie. I z tym motywem pasowałby nawet do watykańskiej kolekcji sztuki nowoczesnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję