Reklama

Sport

Boniek: pakiet pomocowy jest dobry, ale ważne, by kluby zmieniły swoją mentalność

Prezes PZPN Zbigniew Boniek w rozmowie z PAP mówi m.in. o ogłoszonym pakiecie pomocowym dla polskiego futbolu wartości 116 mln zł. "To dobry pakiet, ale ważne, żeby kluby zmieniły również mentalność" - podkreśla. Za datę graniczną obecnego sezonu w Polsce uważa 28 czerwca.

[ TEMATY ]

piłka nożna

kryzys

koronawirus

PZPN

Zbigniew Boniek

PAP

Zbigniew Boniek, prezes PZPN

Zbigniew Boniek, prezes PZPN

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska Agencja Prasowa:

PZPN stworzył pakiet pomocowy dla polskiego futbolu o wartości 116 milionów złotych. Kluby czterech najwyższych lig otrzymają łącznie 50 milionów złotych, z przeznaczeniem na wsparcie szkolenia dzieci i młodzieży.

Podziel się cytatem
Czyje głosy najbardziej braliście pod uwagę przy sporządzaniu tego programu?

Reklama

Zbigniew Boniek: Uważam, że w momencie takiego kryzysu urządzanie jakiegoś okrągłego stołu czy wielkich narad zupełnie mija się z celem. Trzeba podejmować decyzje szybko i konkretnie. My tak zarządzamy w naszej federacji, żeby to wszystko miało ręce i nogi. Było nas stać na taki pakiet, ponieważ prowadzimy właściwą politykę finansową i mamy się czym dzielić. Od ponad siedmiu lat, gdy jestem prezesem PZPN, potrafiliśmy odłożyć coś na kupkę. I teraz przyszła pora, żeby coś z tej kupki dać. To jest dobry projekt, daje klubom jasność w wielu sprawach. Problem polega na czym innym - jeżeli kluby nie zmienią swojej mentalności, sposobu zarządzania, to dalej będą przegrywać w pierwszych rundach europejskich pucharów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

PAP: Czasy kryzysu dotkną prawie wszystkich. Wy, jako PZPN, też poniesiecie straty...

Z.B.: Szacuję, że za okres od marca do czerwca stracimy od 40 do 50 milionów złotych. Chodzi m.in. o nierozegrane mecze reprezentacji, brak wpływów z transmisji, itd. Ale prowadzimy mądrą politykę finansową - już myślimy, jak nasz budżet zmodyfikować właśnie o te stracone wpływy. Czy naszej federacji grozi zapaść? Dopóki będę prezesem PZPN, nie ma takiego zagrożenia. Może gdybyśmy nie grali przez rok lub dwa lata, to byłby problem. Ale wówczas ogromny kłopot miałby futbol w całej Europie i na świecie.

Reklama

PAP: Myśli pan, że dzięki temu projektowi polskie kluby przetrwają? Które najbardziej prosiły was o pomoc?

Z.B.: Kluby ekstraklasy, pierwszej i drugiej ligi napierały na nas, żebyśmy podejmowali decyzje trochę w oderwaniu od rzeczywistości. Przecież my nie możemy np. podejmować uchwał regulujących stosunek pracy między pracodawcą i pracownikiem w spółkach, jakimi są kluby. Zresztą one i tak mają prawo obniżyć kontrakty, ponieważ piłkarze w obecnej sytuacji nie świadczą usług - nie wykonują swojej pracy. Są przecież odpowiednie zapisy w umowach cywilno-prawnych. Kluby chciały, abyśmy obniżali kontrakty zawodnikom o 50 procent. Wydaje mi się, że niektóre z nich nie mają odwagi spotkać się z piłkarzami, aby z nimi o tym porozmawiać. Tym bardziej w sytuacji, gdy czasami - nie mówię oczywiście o wszystkich klubach - nie płacą im od kilku miesięcy. A ja uważam, że piłkarze podczas takiego spotkania zrozumieliby stanowisko swoich pracodawców.

PAP: PZPN raczej nie może zbyt wiele zrobić bez odpowiednich uchwał FIFA...

Z.B.: Rozmawiałem z przedstawicielami FIFA i UEFA. Nie mamy jeszcze odpowiednich narzędzi w tej sprawie. Natomiast wracając do naszych klubów - może ten obecny kryzys trochę wyczyści, unormuje sytuację w naszej piłce ligowej? Może przyjdzie pora na to, żeby bardziej postawić na juniorów, na myślenie o swojej przyszłości...

PAP: Z powodu pandemii koronawirusa jest ryzyko, że ten sezon w ogóle nie zostanie dokończony. Co wówczas? Niedawno przyjęliście uchwałę, że za kolejność drużyn w końcowej tabeli przyjmuje się kolejność po ostatniej rozegranej kolejce. Czy to jeszcze ulegnie zmianie?

Reklama

Z.B.: To następny problem, do którego wrócimy. Ale proszę popatrzeć - dzisiaj mamy 27 marca. Niespełna trzy tygodnie temu graliśmy jeszcze przy pełnych trybunach mecze. Jest mi pan w stanie powiedzieć, co będzie za dwa miesiące?

PAP: Nie, ale widząc sytuację w Europie i na świecie trudno być optymistą, jeżeli chodzi o ten sezon...

Z.B.: Tego nie wiemy. Moim zdaniem dopóki będzie szansa grać, należy ją jak najbardziej wykorzystać. Nawet w czerwcu i wówczas np. spróbować dokończyć rozgrywki Pucharu Polski. Ja dzisiaj nie chcę podejmować decyzji przy zielonym stoliku, to byłoby najgorsze rozwiązanie.

PAP: UEFA daje krajowym federacjom zielone światło na dokończenie rozgrywek, niektóre ligi chcą grać nawet do lipca lub sierpnia.

Z.B.: Ja uważam, że u nas w lipcu już nie ma sensu grać, bo trzeba myśleć również o kolejnym sezonie. Moim zdaniem graniczną datą na dokończenie obecnych rozgrywek w Polsce jest 28 czerwca.

2020-03-27 16:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóż szpitalowi. Trwa zbiórka darów

[ TEMATY ]

zbiórka

koronawirus

Terri Sharp/Pixabay

W parafii św. Faustyny w Częstochowie nadal trwa zbiórka środków ochrony indywidualnej i środków dezynfekcyjnych.

Potrzebne są: ręczniki papierowe, stetoskopy, chusteczki do dezynfekcji, dozowniki łokciowe, złota folia, koce, maseczki jednorazowe (również z filtrem ffp2,ffp3), rękawiczki, gogle/okulary ochronne, odzież ochronna, fartuchy, żele i płyny antybakteryjne/antyseptyczne/dezynfekcyjne.

CZYTAJ DALEJ

Francja: wyjątkowa Wielkanoc z rekordową liczbą nowych katolików

2024-03-26 18:40

[ TEMATY ]

Francja

twitter.com

Kościół we Francji przygotowuje się w do wyjątkowej Wielkanocy z kolejną rekordową liczbą katechumenów. Choć dokładne dane nie zostały jeszcze ogłoszone, to szacuje się, że chrztów dorosłych będzie w tym roku o co najmniej 30 proc. więcej. To prawdziwa epidemia, a raczej niespodziewany cudowny połów - przyznaje ks. Pierre-Alain Lejeune, proboszcz z Bordeaux.

Zauważa, że wszystko zaczęło się półtora roku temu, kiedy do jego parafii zgłosiło się w sprawie chrztu kilkadziesiąt osób, tak iż obecnie ma osiem razy więcej katechumenów niż dwa lata temu. Początkowo myślał, że to przejaw dynamizmu jego parafii. Szybko jednak się przekonał, że nie jest wyjątkiem. Inni proboszczowie mają ten sam «problem», są przytłoczeni nagłym napływem nowych katechumenów.

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

iv>

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję