Tyle sióstr naraz rzadko można zobaczyć. Ponad siedemdziesiąt zakonnic przyjechało do Wałbrzycha na specjalne obchody osiemsetnych urodzin patronki Zgromadzenia Sióstr Elżbietanek św. Elżbiety Węgierskiej. Przyjechały z całej Prowincji Wrocławskiej. A wśród nich przełożona Prowincji Wrocławskiej Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety s. m. Paula Marcinowska i jej zastępczyni, czyli Wikaria Prowincji Wrocławskiej Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety s. m. Aleksandra Kardynał. Aktualnie siostry Prowincji Wrocławskiej pracują na 43 placówkach: we Wrocławiu, Bardzie Śląskim, Bolesławcu, Bolkowie, Chełmsku Śląskim, Chrząstawie, Domaniowie, Dusznikach-Zdrój, Dzierżoniowie, Henrykowie, Jedlinie-Zdrój, Kątach Wrocławskich, Kożuchowie, Krzeszowie, Kudowie-Zdrój, Legnicy, Miłkowie, Lewinie Kłodzkim, Miłoszycach, Nowej Soli, Lubawce, Sobótce, Strzegomiu, Szprotawie, Środzie Śląskiej, Świdnicy, Świętej Katarzynie, Wałbrzychu, Wleniu i Żarach. Radosne obchody rozpoczęto 9 czerwca o godz. 10.00. Miały one miejsce przy przedszkolu prowadzonym przez siostry na terenie parafii pw. św. Barbary. Pierwszym punktem bogatego programu był Przegląd Piosenki pod hasłem „Urodzinowe śpiewanie,” w którym udział wzięło dziesięć zespołów muzycznych. Z Chrząstawy przyjechała Joanna Łupkowska oraz Anna Sowa, z Żar zespól „Szmer”, z Bielawy „Ave”, z Wlenia przyjechała Renata Galik, ze Strzegomia Schola z parafii pw. Najświętszego Zbawiciela, Schola z Bolkowa z parafii św. Jadwigi Śląskiej, z Sadów Górnych przyjechała Schola z parafii NMP, ze Szczawna-Zdroju przyjechała Schola „Oremus”, a Wałbrzych reprezentował zespól „Kamyczki” z parafii pw. Zmartwychwstania Pańskiego. Przez cale przedpołudnie rozbrzmiewały radosne dźwięki i słowa piosenek. Bardzo trudne zadanie miało Jury, którego musiało przyznać wyróżnienia i trzy pierwsze miejsca. Za zaangażowanie i modlitwę wszystkim należą się szczere słowa uznania i podziękowania. Trzeba przyznać, że dobór repertuaru był bardzo dobry, licznie zebrana młodzież oraz starsi - w sumie ponad pięćset osób chętnie nagradzała występujących brawami, a siostry zabawiły się w wodzirejów i poderwały publiczność do wspólnej zabawy i tańców. Warto było to zobaczyć. Jury postanowiło wyróżnić zespół „Kamyczki” z Wałbrzycha oraz Annę Sowę z Chrząstawy. Trzecie miejsce oraz nagrodę w wysokości 500 zł przyznano Scholi ze Strzegomia, drugie miejsce zajęła elektryzująca Renata Galik za utwór: „Święta Elżbieto”, którego jest autorką. Otrzymała 800 zł. Natomiast pierwsze miejsce i główna nagroda w wysokości 1000 zł trafiła do zespołu „Szmer” z Żar za piosenkę: „Po prostu Święta”. Absolutnym hitem Przeglądu był spontaniczny występ sióstr, które w liczbie siedemdziesięciu weszły na scenę i w minikoncercie pokazały próbkę swoich możliwości. Zebrały potężne brawa. Cały czas były czynne dwa stoiska, słodki i kwaśny. Jak się łatwo domyślić, w jednym przepyszne ciasta, słodkie bułki i kompot, a w drugim chleb, smalec i ogórek małosolny oraz bigos i również kompot. Co za doskonałości, zwłaszcza smalec, taki smalec robi Siostra
z Krzeszowa. Gdy stawałem po raz kolejny po pajdę chleba ze smalcem, otrzymałem specjalne zaproszenie do Krzeszowa jako odpowiedź na moją prośbę o przepis. Około godz.14.00 dotarł do zebranych bp Stefan Regmunt z Legnicy, a jeszcze później ordynariusz diecezji legnickiej bp Stefan Cichy, a w imieniu Ordynariusza Diecezji Świdnickiej ks. inf. Józef Strugarek. Rangę wydarzenia niech potwierdzi fakt, że patronat honorowy przyjęli wcześniej wymienieni Księża Biskupi z Ordynariuszem diecezji świdnickiej na czele, Prezydent Wałbrzycha oraz Starosta Powiatu Wałbrzyskiego. Były obecne media, te katolickie łącznie z naszą redakcją oraz Telewizja Polska, która jeszcze tego samego dnia późnym wieczorem wyemitowała specjalną relację w programie regionalnym. Na scenie pojawiły się również przedszkolaki - podopieczni sióstr. W pięknej inscenizacji teatralnej przybliżyły życie i działalność św. Elżbiety. Nie zabrakło urodzinowego tortu, a ponieważ wyjątkowa to była rocznica, to musiał być wyjątkowy tort, a właściwie dwa, które pokrojono na ponad pięćset kawałków. Mszę św. w pobliskim kościele poprzedziła procesja z relikwiami św. Elżbiety. Ze śpiewem na ustach siostry zakonne i wszyscy zebrani podążyli za celebransami i relikwiami św. Elżbiety. Uroczystej Eucharystii przewodniczył bp Stefan Regmunt w asyście bp. Stefana Cichego, ks. inf. Józefa Strugarka, księży prałatów: Ludwika Hawrylewicza - gospodarza parafii, Wiesława Brachuca, Bogusława Wermińskiego, Kazimierza Marchaja i Ryszarda Urygi. W homilii bp Cichy przypomniał postać św. Elżbiety, natomiast przełożona Prowincji Wrocławskiej Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety s. m. Paula Marcinowska na zakończenie Mszy wyraziła słowa wdzięczności dostojnym kapłanom i wszystkim gościom. Wskazywała na patronkę - św. Elżbietę, na jej świadectwo życia jako wciąż aktualne i potrzebne do naśladowania. Msza św. nie kończyła tego radosnego dnia. Wieczorem siostry ugościły wszystkich kolacją, po której podstawiony autobus przewiózł na stadion sportowy wszystkich zainteresowanych koncertem zespołu „Deus Meus” na godzinę 21.00. Ten dzień na długo zapadnie w pamięci, jako radosne świętowanie urodzin św. Elżbiety, wielka w tym zasługa sióstr.
Niech zakończeniem tej relacji będzie pewien żarcik, który siostry umieściły na swojej oficjalnej stronie internetowej jako dowód ich szczególnego poczucia humoru: Siostra Zakrystianka, osoba słusznych rozmiarów, udała się na pobliską plebanię po telewizor - wielki, radziecki RUBIN. Złapała go „pod pachę” i ruszyła w kierunku klasztoru. Przy wyjściu z plebanii spotkała jednego z wikariuszy, który widząc tak wielki bagaż, zapytał: „Siostro, czy pomóc?”. Na co siostra odpowiedziała: „Tak!” i wskazując zamaszystym ruchem głowy, dodała: „Tam w pokoju została jeszcze antenka”.
Św. Józef, oblubieniec Najświętszej Maryi Panny, w kalendarzu
liturgicznym Kościoła zajmuje miejsce specjalne, skoro jego wspomnienie
Kościół obchodzi w sposób uroczysty. Miesiąc marzec jest w sposób
szczególny poświęcony św. Józefowi. Jego święto obchodzimy 19 marca
jako uroczystość. Bardzo pięknie wyrażają prawdę o św. Józefie niektóre
pieśni: "Szczęśliwy, kto sobie patrona Józefa ma za Opiekuna. Niechaj
się niczego nie boi, gdy św. Józef przy nim stoi Patronem...".
Hebrajskie imię Józef oznacza tyle, co "Bóg przydał".
Św. Józef pochodził z królewskiego rodu Dawida. Pomimo tego, że pochodził
z takiego rodu, zarabiał na życie trudniąc się obróbką drewna. Mieszkał
zapewne w Nazarecie. Nie był on według ciała ojcem Jezusa Chrystusa.
Był nim jednak według żydowskiego prawa jako małżonek Maryi. Zaręczony
z Maryją stanął przed tajemnicą cudownego poczęcia. Postanowił wówczas
dyskretnie się usunąć, ale po nadprzyrodzonej interwencji wziął do
siebie Maryję, a potem jako prawdziwy Cień Najwyższego pokornie asystował
w wielkich tajemnicach. Chociaż Maryja porodziła Pana Jezusa dziewiczo,
to jednak według otoczenia św. Józef był uważany za Jego ojca. On
to kierował w drodze do Betlejem, nadawał Dzieciątku imię, przedstawiał
Je w świątyni jerozolimskiej i uciekając do Egiptu ocalił przed prześladowaniem
króla Heroda. Widzimy jeszcze św. Józefa w czasie pielgrzymki z dwunastoletnim
Jezusem do Jerozolimy na święto Paschy. Potem już się w Ewangelii
nie pojawia. Niektórzy sądzą, że wkrótce potem zakończył życie w
obecności Pana Jezusa i Najświętszej Maryi, na Ich rękach i miał
uroczysty pogrzeb, bo w ich obecności. Może dlatego św. Józef jest
uważany za szczególnego patrona dobrej śmierci.
Św. Józef był rzemieślnikiem, być może cieślą, co oznacza
hebrajski wyraz charasz. Zajmował się pracą w drewnie, w metalu,
w kamieniu. Wykonywał zatem narzędzie codziennego użytku, konieczne
również w gospodarce rolnej. Jest rzeczą uderzającą, że w wydarzeniach
z dziecięcych lat Pana Jezusa, św. Józef odgrywa znaczącą rolę. Jemu
anioł wyjaśnia tajemnice wcielenia Syna Bożego, jemu poleca ucieczkę
i powrót do Nazaretu po śmierci Heroda.
Na obrazach widzimy zwykle św. Józefa jako starca, by
w ten sposób podkreślić prawdę o dziewiczym poczęciu Pana Jezusa.
W rzeczywistości jednak św. Józef był młodzieńcem w pełni urody i
sił. Pisarze podkreślają, że do tak wielkiej godności, opiekuna Pana
Jezusa, oblubieńca Najświętszej Maryi Panny i żywiciela - głowy Najświętszej
Rodziny, powołał Pan Bóg męża o niezwykłej cnocie. Dlatego słusznie
stawiają oni św. Józefa na czele wszystkich świętych Pańskich, a
Kościół obchodzi jego doroczną pamiątkę, pomimo Wielkiego Postu,
jako uroczystość.
Szczególnym nabożeństwem do św. Józefa wyróżniała się
św. Teresa z Avila. Z wielkim zaangażowaniem szerzyła ona kult św.
Józefa słowem i pismem. Twierdziła, że o cokolwiek prosiła Pana Boga
za przyczyną św. Józefa, zawsze to otrzymała. Jego też obrała za
głównego patrona zreformowanego przez siebie zakonu karmelitańskiego.
Za swojego patrona św. Józefa obrały sobie również Siostry Wizytki.
Św. Jan Bosko, założył stowarzyszenie św. Józefa dla młodzieży rzemieślniczej.
Papież bł. Jan XXIII, który na chrzcie św. otrzymał imię Józef, do
kanonu Mszy św. (pierwsza modlitwa eucharystyczna) dołączył imię
św. Józefa. W 1961 r. tenże Papież wydał list zalecający szczególne
nabożeństwo do tegoż Orędownika.
Liturgiczne święto św. Józefa po raz pierwszy spotykamy
w IV w. w pobliżu Jerozolimy w klasztorze św. Saby. Papież Sykstus
IV w 1479 r. wprowadził to święto do mszału rzymskiego i brewiarza,
a papież Grzegorz XV rozszerzył je na cały Kościół. W pierwszej połowie
XIX w. przełożeni generalni 43 zakonów wystąpili do Stolicy Apostolskiej
z prośbą o ustanowienie osobnego święta Opieki Świętego Józefa nad
Kościołem Chrystusa. Papież bł. Pius IX przyczynił się do ich prośby
i w 1847 r. ustanowił to święto. Natomiast papież św. Pius X podniósł
je do rangi uroczystości. Papież Pius XII wprowadził na dzień 1 maja
wspomnienie św. Józefa Robotnika. Papież Benedykt XV w 1919 r. do
Mszy św., w której wspomina św. Józefa dołączył osobną o nim prefację.
Pierwszą w dziejach Kościoła encyklikę o św. Józefie wydał papież
Leon XIII. Wreszcie papież św. Pius X zatwierdził litanię do św.
Józefa, do odmawiania publicznego. Są sanktuaria św. Józefa. Największe
i najbardziej znane jest w Kanadzie, w Montrealu. Powstało ono w
1904 r. i posiada 61 dzwonów. Cudowna figura św. Józefa została ukoronowana
koronami papieskimi w 1955 r. Kanada, Czechy, Austria, Portugalia,
Hiszpania obrały sobie św. Józefa za patrona.
W Polsce kult św. Józefa jest bardzo żywy. Już na przełomie
XI i XII w. w Krakowie obchodzono 19 marca jego święto. W XVII i
XVIII w. nastąpił największy rozwój nabożeństwa do św. Józefa. W
1645 r. ukazały się godzinki ku czci św. Józefa. W XVII w. wybudowano
największe sanktuarium św. Józefa w Polsce, w Kaliszu. Znajduje się
tam obraz pochodzący z tegoż wieku, który w 1786 r. Prymas Polski
Władysław Aleksander Łubieński, ogłosił urzędowo za cudowny. Papież
Pius VI w 1783 r. wydał dekret zezwalający na koronacje obrazu, ale
dokonała się ona dopiero w 1796 r. W Polsce jest około 270 kościołów
ku czci św. Józefa. W 1818 r. diecezja kujawsko-kaliska obrała go
sobie za patrona, a później diecezja wrocławska i diecezja łódzka.
Powstały 4 rodziny zakonne pod wezwaniem św. Józefa. W Polsce swego
czasu imię Józef było bardzo popularne.
Ojciec Święty w adhortacji apostolskiej Redemptoris Custos
z 15 sierpnia 1989 r. ukazuje św. Józefa i jego posłannictwo w życiu
Chrystusa i Kościoła. Pisze o nim, że był powołany na opiekuna Zbawiciela,
był powiernikiem tajemnicy samego Boga, mężem sprawiedliwym i oblubieńcem
Dziewicy Maryi, był pracowity, a jego praca była wyrazem miłości.
Ojciec Święty kończy adhortację słowami: "Mąż sprawiedliwy, który
nosił w sobie całe dziedzictwo Starego Przymierza, równocześnie został
wprowadzony przez Boga w początki Przymierza Nowego i Wiecznego w
Jezusie Chrystusie. Niech nam ukazuje drogi tego zbawczego Przymierza
na progu Tysiąclecia, w którym ma trwać i dalej się rozwijać ´pełnia
czasu´ związana z niewysłowioną tajemnicą Wcielenia Słowa. Niech
św. Józef wyprasza Kościołowi i światu, każdemu z nas, błogosławieństwo
Ojca i Syna i Ducha Świętego".
Kościół katolicki w Kansas został splądrowany przez satanistów, co doprowadziło do aresztowania przez policję jednego podejrzanego.
16 marca Departament Policji w Wichita poinformował o aresztowaniu 23-letniego mężczyzny podejrzanego o włamanie i akt wandalizmu w kościele katolickim pw. św. Patryka, do których doszło poprzedniej nocy.
"Biskup Zbigniew Zieliński okazał się bardzo sprawnym organizatorem i myślę, że będzie najodpowiedniejszym metropolitą dla naszej archidiecezji" - zauważył abp Stanisław Gądecki po ogłoszeniu przez Nuncjaturę Apostolską informacji, że biskup koszalińsko-kołobrzeski Zbigniew Zieliński będzie nowym metropolitą poznańskim.
Nominację papieża Franciszka odczytał w Sali Pompejańskiej domu arcybiskupiego w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, w obecności biskupów pomocniczych Grzegorza Balcerka i Jana Glapiaka oraz bp. seniora Zdzisława Fortuniaka, a także pracowników centralnych instytucji archidiecezji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.