Reklama

Rozmowy z bł. Józefem Sebastianem Pelczarem

Niedziela rzeszowska 2/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Życie ludzkie może być rozpatrywane pod wieloma aspektami, np. duchowym, zmysłowym, religijnym, towarzyskim. Każdy z nich stawia przed człowiekiem określone zadanie. Ta wielopłaszczyznowość, a co za tym idzie wielozadaniowość, ludzkiego bytowania prowokuje pytanie: co jest najważniejszym celem w życiu człowieka?

- Chcąc odpowiedzieć na to pytanie rozważmy najpierw kilka możliwości. Jedna z nich związana jest z dążeniem do przyjemności. Może człowiek żyje po to, by sobie uprzyjemnić krótki pobyt na ziemi i jak najwięcej użyć tu pociech. Musimy jednak odrzucić to rozwiązanie, gdyż widzimy, że na tej ziemi wszelka pociecha pomieszana jest z goryczą, jest znikoma i przemijająca, toteż nie jest w stanie zaspokoić w pełni człowieka. A może człowiek żyje po to, by oddawał się pracy, nauce lub poświęcał się dla rodziny, narodu, ludzkości? To rozwiązanie też nie jest satysfakcjonujące. Wszelka bowiem praca, która w wieczności nie ma celu, znudzi szybko człowieka i nie da mu prawdziwego szczęścia; podobnie nauka, która pomija wiarę, nie rozwiąże mu ostatecznej zagadki; wszelka wreszcie miłość, która od Boga nie wychodzi i do Boga nie zdąża, nie jest wieczna i nie zaspokoi pragnienia ludzkiego serca.

- Z czym więc związany jest zasadniczy cel człowieka?

- Związany jest on z uwielbieniem Boga i zbawieniem duszy. Uczą nas tego zarówno rozum, jak i wiara. Bóg jest bowiem naszym początkiem, On wyrwał nas z nicości i powołał do bytu. On dał nam ciało przedziwne i misternie urządzone oraz duszę, stworzoną na swój obraz. Łącząc ciało i duszę dał nam życie przyrodzone. Na tym jednak nie poprzestał, gdyż dzięki łasce otrzymujemy od Niego życie nadprzyrodzone. Wszystko zatem mamy od Boga. Skoro tak, to winniśmy Mu wdzięczność. Wyrazić ją możemy poprzez uwielbienie Boga, czyli wypełnienie Jego woli. To jest celem naszego życia, celem najwyższym, koniecznym i wiodącym nas do szczęścia. Tylko w ten sposób, poprzez służbę Bogu, możemy zbawić duszę, czyli połączyć się z Bogiem, który jest początkiem i końcem naszego życia.

- Czy służby Bogu nie można zastąpić innymi wartościami?

- Służba Bogu jest zadaniem najważniejszym, wobec którego wszystko inne jest niczym. Gdybyśmy nawet zakosztowali wszystkich rozkoszy świata, gdybyśmy zgromadzili wszystkie skarby ziemi, gdybyśmy posiedli korony wszystkich królów, sławę wszystkich bohaterów, mądrość wszystkich mędrców, gdybyśmy uszczęśliwili rodzinę i naród, i ludzkość całą, to jeżeli nie służymy Bogu, niczym nie jesteśmy i nie żyjemy wcale, a życie nasze jest jedynie złudzeniem i snem, po którym nastąpi straszne przebudzenie.

- Mówiąc inaczej cele doczesne są potrzebne i ważne, ale tylko wtedy, gdy prowadzą nas do osiągnięcia celu najważniejszego. Nie wszyscy jednak tak rozumują. Wielu poprzestaje tylko na osiągnięciu celów doczesnych.

- Niestety, zdarzają się takie przypadki. Jedni bowiem żyją tylko dla dogodzenia zmysłom i zaspokojenia niższych potrzeb cielesnych. Takim życiem skazują ducha na ciemnotę i niewolę. Nie zasługują więc w pełni na zaszczytne miano ludzi, gdyż nie żyją według rozumu, lecz pozwalają się rządzić zwierzęcym żądzom. Inni z kolei ducha swego karmią tylko nauką. Droga ta, choć wydaje się dobra, gdyż duch wyzwolony jest z poniżających kajdan ciała, to jednak nie jest zupełnie właściwa, bo brak w niej poznania i miłości Boga. Życie umysłowe u takich ludzi jest rozwinięte, ale zaniedbane życie religijne. Jeszcze inni poświęcają się dla dobra bliźnich. Poświęcają cały swój czas uszczęśliwieniu rodziny bądź społeczeństwa. Żyją oni dla ludzi, ale zapominają o Bogu i duszy. Tacy również nie są doskonałymi.

- O ile można zrozumieć takie zachowania u ludzi niewierzących, o tyle nie można ich tolerować u uczniów Chrystusa. Każdy z nich jest bowiem wezwany do doskonałości. Jak zatem winien postępować chrześcijanin?

- Uczeń Chrystusa powinien w Bogu mieć ostateczny cel swego życia, prawdę Bożą uważać za normę wszelkiej prawdy, a prawo Boże za jedyny kodeks i podstawę wszystkich praw ludzkich. Nadto według tej prawdy i tego prawa winien urządzić całe swoje życie i wszystkie swoje relacje zarówno z Bogiem, jak i ze społeczeństwem i samym sobą. Ci którzy trzymają się prawdy i prawa Bożego są doskonałymi chrześcijanami, a tym samym doskonałymi ludźmi. W ten sposób osiągają cel swego życia - szczęście wieczne z Bogiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Pytania o Anioła Stróża

Anioł Stróż jest zawsze bliski człowiekowi wierzącemu. Towarzyszące nam od dzieciństwa proste modlitwy do Anioła Stróża, obrazki przedstawiające kroczącego za dzieckiem zatroskanego anioła z rozpostartymi skrzydłami rodzą wciąż pytania: Kim jest Anioł Stróż? Jaki on jest? Ilu jest Aniołów Stróżów? To oczywiste, że chcemy więcej wiedzieć o kimś, kto jest nam szczególnie bliski

Pytamy więc: Czy wszyscy ludzie mają swego Anioła Stróża czy wyłącznie chrześcijanie? Każdy człowiek ma swojego Anioła Stróża. W starotestamentalnej Księdze Tobiasza archanioł Rafał pojawia się w roli towarzysza młodego Tobiasza (por. Tb 5, 4n). Dzieje Apostolskie wspominają anioła św. Piotra (por. Dz 12, 15). Anioła Stróża ma każdy człowiek, także wyznawca innej religii czy osoba niewierząca. Jest on więc dany każdemu człowiekowi. A więc, ilu jest ludzi na świecie, tylu jest Aniołów Stróżów.
CZYTAJ DALEJ

Strefa Gazy/ Flotylla Sumud ogłosiła stan wyjątkowy z obawy przed interwencją Izraela

2025-10-01 20:36

[ TEMATY ]

strefa gazy

pixabay.com

Alarm

Alarm

Izraelska marynarka wojenna rozpocznie przechwytywanie łodzi z flotylli Global Sumud w ciągu godziny. Na pokładach jednostek ogłoszono stan wyjątkowy - poinformowali w środę organizatorzy akcji, cytowani przez agencję Reutera.

Flotylla poinformowała, że w jej okolicy dostrzeżono 20 izraelskich okrętów wojennych. Dodano, że okręty zbliżyły się na odległość ok. 3 mil morskich. Flotylla ogłosiła wcześniej, że znajduje się mniej niż 80 mil morskich (ok. 148 km) od blokowanej Strefy Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję