Reklama

Parafia pod lupą - czyli wizytacja biskupia

Wszyscy znamy życie toczące się w parafii. Ludzie przychodzą, modlą się, pomagają w upiększaniu świątyni, poświęcają swój czas, angażując się w różne prace, zbierają pieniądze, podejmują trud współodpowiedzialności za dobra Kościoła, czasem narzekają. Są członkami Rad Parafialnych, różnych grup modlitewnych. W ten rytm codziennego życia co pięć lat wpisuje się jedno słowo: wizytacja. Co się wtedy dzieje? Poruszenie. Do parafii przyjeżdża biskup. Głosi Słowo Boże, spotyka się z wiernymi, ale też zapoznaje się z kondycją finansową parafii, ze stanem świątyni i wszystkich parafialnych dóbr. Jak to wygląda w praktyce opowiadają trzej kapłani, którzy w naszej archidiecezji poprzedzają wizytę biskupa.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Adam Drwięga, proboszcz parafii katedralnej:

Reklama

Jeszcze 35 lat temu wizytacja w naszej archidiecezji wyglądała tak, jak w innych diecezjach. Najpierw była wizytacja katechetyczna, potem przyjeżdżał biskup, ale nie było tzw. wizytacji gospodarczej. Do 1971r. kościoły i cmentarze były własnością państwa, tzw. mienie poniemieckie. Nie miały osobowości prawnej. Potem zmieniła to ustawa. i Kiedy w 1972r. zostałem przyjęty do Kurii przez kard. Kominka, zacząłem jeździć z pracownikami Wydziału Wyznań i oglądać, które z kościołów archidiecezja przyjmie. Wtedy okazało się, że w dokumentach jest odnotowana wizytacja, wszystko niby wygląda dobrze, a tu nagle, na strychach wielki bałagan, próchniejąca więźba dachowa itd. Doszliśmy do wniosku, że ktoś musi się tym zająć, bo biskup nie może się wspinać na strychy i oglądać stanu pokrycia dachu. Poddałem pomysł, aby przyjazd biskupa poprzedzała wizytacja gospodarcza. I tak to się zaczęło. Od 1974 r. jeździłem z inżynierem, który fachowym okiem mógł wszystko ocenić, przy okazji sprawdzałem wtedy osobowość prawną kościołów, księgi wieczyste itd. To były takie czasy. Ale minęły 33 lata i system, który wypracowaliśmy, bardzo dobrze się sprawdza. Zresztą, był czas, że z innych diecezji księża przyjeżdżali podpytywać nas, w jaki sposób to wszystko zorganizowaliśmy. Wizytacja gospodarcza i dziś polega na tym, że najpierw umawiamy się z proboszczem na konkretny termin, to nie jest działanie z zaskoczenia, on przygotowuje wszystkie potrzebne dokumenty, i sprawdzamy, jakie prace wykonano od ostatniej wizytacji, co uległo pogorszeniu i wymaga szybkiej naprawy itd. Oględziny dotyczą stanu dachu, ścian, instalacji, również odgromowej, ale też stanu budynku plebanii. Tej wielkiej troski o plebanie uczył nas przez lata kard. Gulbinowicz. Podpowiadał, aby wizytując patrzeć też, w jakich warunkach mieszka ksiądz i pomagać mu te warunki zmieniać. Bo często bywało tak, że kapłan troszczył się o świątynię, ale na plebanii, w miejscu swojego codziennego życia, nie miał nawet ogrzewania. Staramy się, aby nie wymagać rzeczy niemożliwych dla danej parafii, wiele prac sugerujemy rozkładać na lata, aby ich sfinansowanie było możliwe. Podpowiadamy, jakich fachowców zatrudniać. Ale zalecenia są różne. Żyjemy w specyficznych czasach, więc w kościołach zabytkowych namawiamy do zakładania alarmów. One rzeczywiście odstraszają, a w kościołach stojących na uboczu, mogą być bardzo pomocne. Trzeba przyznać jedno: księża robią bardzo dużo. Mimo trudności finansowych podejmują się prac trudnych, często bardzo kosztownych. Rzadko zdarza się tak, że od ostatniej wizytacji nic się nie zmieniło, zalecenia z protokołu nie zostały wypełnione.
Nie ma takiej parafii na Dolnym Śląsku, w której bym przynajmniej pięć razy nie był. W niektórych byłem nawet pięćdziesiąt razy.

Ks. Czesław Mazur, proboszcz parafii pw. Ducha Świętego we Wrocławiu:

Reklama

Wizytuję kościoły Dolnego Śląska od 1987r. Oglądam ich wnętrza, podpowiadam w jaki sposób chronić zabytki i przeprowadzać ich konserwację. Nie ma to tylko charakteru kontroli, choć też, ale przede wszystkim jest to spotkanie po to, aby pomóc proboszczowi w opiekowaniu się świątynią i dbaniu o jej wygląd estetyczny. Zawiadamiając o terminie wizytacji prosimy, aby proboszcz odpowiednio się przygotował. Chodzi o zgromadzenie wszystkich dokumentów dotyczących zabytków i ich ochrony, zezwolenia na prace konserwatorskie, jeśli takowe były przeprowadzane, projekty dotyczące estetyzowania wnętrza. Każdą pracę, jaką proboszcz zamierza wykonać, musi przedstawić w Komisji Sztuki Kościelnej, w Kurii. Ta Komisja jest władna zatwierdzić pomysły na prace upiększające, zmieniające wygląd świątyni. I takie zezwolenia proboszcz winien posiadać.
Oczywiście, ja mam w ręku protokół z poprzedniej wizytacji i jestem w stanie sprawdzić, jakie prace od tego czasu wykonano, a jakie z zaleconych nie, jednak na ogół księża dobrze się przygotowują. Coraz mniej jest też przypadków, kiedy księża wykonują jakieś prace bez zezwolenia. Ale to nie koniec. Ta wizytacja dotyczy także sposobu przechowywania szat liturgicznych i naczyń, jest sprawdzeniem spisu inwentarza zabytków i podpowiedzią, w jaką stronę powinno pójść estetyczne wykończenie świątyni. Te wskazówki są księżom potrzebne, ponieważ wciąż jeszcze zdarza się, że piękny, barokowy ołtarz, zasłania w czasie uroczystości I Komunii św. wielka, styropianowa hostia. Wystarczyłyby tylko kwiaty, bo sam ołtarz jest bardzo piękny, ale ktoś uznał, że ze styropianowym kołem będzie ładniej. I tu właśnie jest też pole dla tej wizytacji: aby podpowiadać, aby pokazywać kierunek. Na naszym terenie, gdzie tyle jest kościołów zabytkowych, wymagających szczególnej troski, prace sugerowane do wykonania są bardzo kosztowne. Nowa malatura zabytkowej świątyni to naprawdę duży wydatek. Ale bardzo często okazuje się, że łatwiej o taką zmianę, niż np. o rezygnację z kolejnego obrazu Matki Boskiej w kościele. Wystarczyłaby jedna kopia, ale jest już pięć. I wszystkie wiszą obok siebie. Dlatego staramy się służyć rzeczywistą pomocą, również w takich sprawach. Kiedy przyjeżdżamy, nie zajmujemy się tylko samą świątynią. Oglądamy również wszystkie kaplice, które do danej parafii należą, figury. Spotkanie z proboszczem kończy sporządzenie protokołu zawierającego wszystkie wnioski, zalecenia i sugestie. Ten protokół otrzymuje biskup, który udaje się na wizytację kanoniczną. W połączeniu z protokołem z wizytacji gospodarczej i katechetycznej ma już komplet wiedzy, zna potrzeby i trudności danej parafii, wie, co się udało.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Jerzy Rasiak, wizytator katechetyczny:

Katecheza to nie tylko działania duszpasterskie w parafii, ale również działania duszpasterskie w szkole. Odkąd religia wróciła do szkół i obejmuje wszystkie poziomy, od klasy zero aż do końca liceum, wizytacja katechetyczna wygląda inaczej niż dawniej. Wizytator jest oficjalnym przedstawicielem biskupa ordynariusza i zgłasza się w parafii, u księdza proboszcza. Proboszcz otrzymuje formularz, który wypełnia jeszcze przed przybyciem wizytatora. Pierwsza rozmowa to rozmowa z proboszczem, rozeznanie sytuacji. Jakie szkoły istnieją na terenie parafii, ilu jest katechetów, katechetek, jak układają się stosunki między szkolną młodzieżą, a prowadzącymi katechezę, wreszcie jakie grupy działają w parafii, ponieważ wizytacja katechetyczna również podejmuje weryfikację działania tych grup. Później, wraz z księdzem proboszczem, wizytator spotyka się z dyrekcją szkoły i z katechetami. Wreszcie uczestniczy w katechezie, w czasie tzw. hospitacji. Przygląda się metodom pracy, analizuje tematy, sprawdza zgodność katechezy z programem nauczania. Kolejny krok, to sprawdzanie zaangażowania katechetów w życie duszpasterskie parafii, ale już poza szkołą. Tu chodzi głównie o udział w nabożeństwach, dziecięcych i młodzieżowych Mszach św., przygotowanie do I Komunii itd. Życie w szkole toczy się swoim rytmem, jednak parafia stawia swoje wymagania wobec katechetów i przyglądamy się, jak te wymagania są wypełniane. Katecheta jest dużą pomocą w życiu duszpasterskim parafii. Warto, by zdawał sobie z tego sprawę i by ze swoich możliwości korzystał. Zebrany w czasie tych spotkań, rozmów i obserwacji materiał pozwala na ocenę merytoryczną pracy katechety lub całego dorobku. Opinię przesyła się do dyrekcji szkoły i do Wydziału Katechetycznego. Odpis tego rozpoznania otrzymuje również biskup, który udaje się na wizytację kanoniczną.
Wizytacja brzmi groźnie, ale tak naprawdę są to spotkania bardzo potrzebne i pełne wzajemnego zrozumienia. W ostatnich latach obserwują wielką zmianę w podejściu środowiska szkoły, władz szkolnych, do wizytowania pracy katechetów. W terenie widać, że ta współpraca przebiega na kilku płaszczyznach. Angażują się środowiska władz lokalnych, rodzice, grono pedagogiczne. Obserwuję też jak ważną rolę ma w tym środowisku do spełnienie właśnie katecheta. Radość płynie z tego, że nasi katecheci są bardzo chwaleni przez dyrekcje szkół. Często pytają, co my takiego robimy, że to są ludzie niezwykle kompetentni, korzystają z nowoczesnych środków audiowizualnych, są dobrze przygotowani do pracy. I choć wciąż wiele jest do zrobienia, to jednak obserwuję rzeczywistą, ciągłą poprawę.

Wizytacja biskupia w diecezjach należy do bardzo starożytnych praktyk, a jej potrzebę oficjalnie wyeksponował Sobór Trydencki (1545-1563), zobowiązując biskupa do osobistego działania. Obowiązek wizytacji przynajmniej co pięć lat polecił prawodawca w poprzednim kodeksie z 1917 r.
Termin wizytacja kanoniczna jest ściśle powiązany z uprawnieniami i zobowiązaniami urzędu biskupa diecezjalnego, którego prawodawca postrzega jako pasterza własnego Kościoła partykularnego, integrującego powierzoną jemu cząstkę Ludu Bożego przez nauczanie, sprawowanie kultu Bożego oraz realizację posługi rządzenia (kan.375 KPK).
Instytucja wizytacji kanonicznej została wpisana przez prawodawcę kościelnego do ścisłych obowiązków biskupa diecezjalnego, w myśl których został on zobowiązany do wizytowania każdego roku swojej diecezji, tak w całości lub w części, aby przynajmniej w ciągu pięciu lat zwizytował wszystkie parafie, a więc całą diecezję (kan. 396§1). Warto zauważyć, że biskup diecezjalny ten prawny obowiązek może wykonać osobiście, może skorzystać z posługi biskupa pomocniczego, który jest wikariuszem generalnym lub biskupim, a także może zlecić ten obowiązek wybranemu kapłanowi (kan. 396§1).
Dobrze jest pamiętać, że wizytacja kanoniczna jest również czynnością apostolską biskupa. Okolicznościowe posługiwanie biskupa - pasterza (głoszenie Słowa Bożego i udzielanie sakramentów) w parafii, jako najmniejszej cząstce Kościoła lokalnego, daje mu wyjątkową możliwość utrzymywania osobistych kontaktów z duchowieństwem i wiernymi. Kontakty te służą samemu poznaniu wiernych, zaznajomieniu się z ich problemami, co w rezultacie prowadzi do bardziej skutecznego kierowania diecezją. Biskup może się bezpośrednio przekonać o skuteczności realizowania jego planów duszpasterskich. Wizytacja stwarza dobrą okazję do odkrywania Kościoła w całej głębi, obecności w Nim Jezusa Chrystusa, jak również umocnienia kapłanów i wiernych. Może też służyć do wypowiedzenia braterskich upomnień, w imię budowania jedności wiary całej wspólnoty eklezjalnej.
Utrwalona już praktyka wizytacji pasterskiej może obejmować następujące czynności liturgiczne i paraliturgiczne biskupa, a mianowicie:

Wysłuchanie sprawozdania proboszcza o stanie wspólnoty parafialnej. Proboszcz powinien wskazać na aktualny stan parafii, kondycję wiary i moralności, sukcesy i niedomagania wspólnoty.

Odprawienie Mszy Świętej i wygłoszenie Słowa Bożego. Może celebracja eucharystyczna być połączona z uroczystym udzieleniem bierzmowania, specjalną homilią dla młodzieży czy też spotkaniem w młodzieżą parafii.

Spotkanie z katechizowanymi w parafii: dzieci przedszkolne i szkolne.

Indywidualne spotkania biskupa z proboszczem, wikariuszami czy też duchownymi zatrudnionymi w parafii, jak również z osobami konsekrowanymi pracującymi w parafii.

Spotkania z radami parafii, grupami parafialnymi i stowarzyszeniami, grupami parafian (np. z nauczycielami itp.), czy też z duszpasterskimi wspólnotami.

Odwiedzanie chorych w domach, szpitalu lub przewodniczenie Mszy Świętej z uroczystą celebracją sakramentu chorych oraz okazyjne spotkanie z członkami Parafialnej Caritas.

Spotkanie biskupa z indywidualnymi wiernymi świeckimi, którzy pragną osobistego kontaktu z pasterzem diecezji.

Ks. prof. Wiesław Wenz, prorektor PWT we Wrocławiu

2007-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zgasło światło oświetlające medalion Franciszka

2025-04-26 22:27

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Włodzimierz Rędzioch

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Medalion Franciszka w Bazylice św. Pawła za Murami od dnia jego śmierci nie jest już oświetlony

Rankiem 21 kwietnia w Bazylice św. Pawła za Murami zgaszono światło oświetlające medalion z podobizną Franciszka. Wewnątrz Bazyliki, wzdłuż naw biegnie ciąg medalionów z portretami wszystkich papieży, od św. Piotra do Papieża Bergoglio. Oświetlana jest tylko podobizna urzędującego Biskupa Rzymu, która wyróżnia go spośród wszystkich pozostałych, które pozostają w cieniu.

Bazylika św. Piotra została wzniesiona na grobie Apostoła, na stoku wzgórza Watykańskiego, natomiast bazylika ku czci św. Pawła znajduje się niedaleko miejsca zwanego Tre Fontane, gdzie ścięto Apostoła Narodów. Ciało św. Piotra kazała pogrzebać przy drodze prowadzącej do Ostii św. Lucyna, a Papież Anaklet postawił na nim kaplicę. Za cesarza Konstantyna rozpoczęto budowę bazyliki, która stanie się drugą, po św. Piotrze, najważniejszą świątynią Rzymu. Bazylika spłonęła w dużej części w 1823 r. Odbudowano ją w rekordowym czasie, również dzięki pomocy, która płynęła z całego świata. I to w odbudowanej świątyni zaczęła się tradycja mozaikowych medalionów z podobiznami papieży na złotym tle. Wcześniej, w starożytnej bazylice znajdowała się także galeria obrazów Biskupów Rzymu, ale w formie malowanej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Joanna Beretta Molla. Każdy mężczyzna marzy o takiej kobiecie

Niedziela Ogólnopolska 52/2004

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

Ewa Mika, Św. Joanna Beretta Molla /Archiwum parafii św. Antoniego w Toruniu

Zafascynowała mnie jej postać, gdyż jest świętą na obecne czasy. Kobieta wykształcona, inteligentna, delikatna i stanowcza zarazem, nie pozwalająca sobą poniewierać, umiejąca zatroszczyć się o swoją godność, dbająca o swój wygląd i urodę, a jednocześnie bez krzty próżności.

Żona biznesmena i doktor medycyny, która nie tylko potrafiła malować paznokcie - choć to też istotne, by się podobać - ale umiała stworzyć prawdziwy, pełen miłości dom. W gruncie rzeczy miała czas na wszystko! Jak to czyniła? Ano wszystko układała w świetle Bożych wskazówek zawartych w nauczaniu Ewangelii i Kościoła. Z pewnością zdawała sobie sprawę z tego, że każdy z nas znajduje czas dla tych ludzi lub dla tych wartości, na których mu najbardziej zależy. Jeżeli mi na kimś nie zależy, to nawet wolny weekend będzie za krótki, aby się spotkać i porozmawiać. Jednak gdy na kimś mi zależy, to nawet w dniu wypełnionym pracą czas się znajdzie. Wszystko przecież jest kwestią motywacji. Ona rzeczywiście miała czas na wszystko, a przede wszystkim dla Boga i swoich najbliższych.
CZYTAJ DALEJ

Ustępujący abp Stanisław Gądecki dziękuje za 23 lata posługi w arch. poznańskiej

2025-04-28 09:45

[ TEMATY ]

abp Stanisław Gądecki

Archidiecezja poznańska

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

„Za każdy dzień mojej biskupiej posługi w najstarszej polskiej diecezji wyrażam wdzięczność Bogu Ojcu Wszechmogącemu, Jego Synowi Jezusowi Chrystusowi i Duchowi Świętemu oraz Matce Najświętszej Maryi za ogrom łask, jakich doświadczyłem i nadal doświadczam, starając się sprawować «czynem i prawdą» tę służbę dla dobra Ludu Bożego. Jeśli coś zrobiłem dobrze, to była w tym Wasza, moi Kochani, praca, pomoc i wkład we wspólnotę wiary” - powiedział abp Stanisław Gądecki podczas dziękczynnej Mszy św. sprawowanej za 23 lata posługi w archidiecezji poznańskiej.

W wypełnionej po brzegi poznańskiej katedrze modlili się jego biskupi współpracownicy Grzegorz Balcerek, Jan Glapiak i Zdzisław Fortuniak, bp nominat Marek Ochlak, kapłani diecezjalni i zakonni, osoby życia konsekrowanego, klerycy seminariów duchownych położonych na terenie archidiecezji oraz licznie zgromadzeni wierni świeccy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję