Reklama

Misja ku godnemu życiu

Celem Stowarzyszenia „Misja Dworcowa” jest dotarcie do młodego, zagubionego człowieka i udzielenie mu pomocy. W tym celu specjalnie przeszkoleni wolontariusze i siostry zakonne pracują w dotkniętych moralną i fizyczną biedą rejonach Wrocławia.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Do pokoju wchodzi s. Edyta. Niesie na rękach prawie rocznego Krzysia, ślicznego blondynka o niebieskich oczach. Prawdopodobnie nigdy by się nie urodził, gdyby jego matka nie trafiła do sióstr.
Jestem we wrocławskim ośrodku pomocy dla dziewcząt, prowadzonym przez Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej. W tym domu wsparcia i pomocy nie odmówi się żadnej kobiecie, która znalazła się w sytuacji kryzysowej.

Misja Dworcowa

Reklama

Celem Stowarzyszenia „Misja Dworcowa” jest udzielenie pomocy dzieciom i dorosłym zagrożonym przemocą lub znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, a także przeciwdziałanie patologiom społecznym. Większość podopiecznych Sióstr pochodzi z rodzin, w których nierzadko nadużywano alkoholu. Dzieci z takich domów mają niskie poczucie własnej wartości oraz duże problemy z akceptacją przez otoczenie, dlatego często uciekają z domu, widząc w tym jedyne rozwiązanie problemu. - Trafiają tu dziewczyny, które w domu nie zaznały miłości, ani ciepła. Naszym podopiecznym brakuje solidnego fundamentu - rodziny, z której można czerpać prawidłowe wzorce osobowe - opowiada s. Goretti ze Stowarzyszenia. - Dlatego współpracujemy z zaprzyjaźnionymi rodzinami, u których dziewczęta uczą się, jak ugotować obiad, posprzątać, czy zadbać o siebie.
W ośrodku przebywają ci, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu. Siostry pomagają im stawiać kolejne kroki na drodze do samodzielności. - Każde doświadczenie spotkania z drugim człowiekiem uczy - opowiada s. Edyta. - Ja staram się pokazać im, co jest dobre, a co złe. One nauczyły mnie wrażliwości na dobro, którego wcześniej nie zauważałam, ponieważ było dla mnie oczywistością - dodaje. Pobyt w ośrodku, prowadzonym przez siostry, trwa przeważnie ponad rok. Dopiero po takim czasie młody człowiek może stanąć na nogi. Jeżeli znajdzie wsparcie w rodzinie, opuszcza dom wcześniej.
Z większością byłych podopiecznych siostry utrzymują kontakt i wiedzą, jak poradzili sobie w życiu. Czasami bywa tak, że ktoś wraca do wcześniejszego kieratu. Każdego podopiecznego Siostry otaczają modlitwą. - Mamy nadzieję, że wreszcie przypomni sobie i będzie żył według wartości, jakie starały mu się wpoić - mówi s. Goretti.
- Nie da się kogoś na siłę wyprostować. Jeśli gałązka jest krzywa, to nawet chwilowe związanie jej sznurkiem nie sprawi, że stanie się prosta - wyznaje s. Edyta. - Jeśli ktoś miał poplątane życie, a teraz jest mu choć trochę lżej, to już sukces - dodaje.
- Najbardziej cieszy mnie uratowanie ludzkiego istnienia - mówi s. Goretti. - Kobiety mogłyby zdecydować się na aborcję opłaconą np. przez ojca dziecka. Staramy się dać im nadzieję, że poradzą sobie w życiu i nie zostawimy ich w potrzebie. Każde narodziny takiego dziecka są dla mnie cudem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zobaczyć swoją szansę

Wolontariusze i siostry zakonne spotykają się z potrzebującymi i informują ich, gdzie i jaką pomoc mogą otrzymać. Siostry spotykają również osoby, które nie widzą dla siebie szansy na normalne życie. Wtedy starają się z nimi, chociaż porozmawiać. - Czasami to wystarczy. Dla nich wiele znaczy to, że dostrzega się w nich człowieka - opowiada s. Goretti.
Oprócz prowadzenia ośrodka dla dziewcząt, siostry pełnią dyżury na czatach internetowych. Nawiązują kontakt, a następnie spotykają się z młodym człowiekiem. Siostry pomagają również rodzicom i opiekunom, którzy nie radzą sobie z problemami dorastających dzieci. W ramach Stowarzyszenia „Misja Dworcowa” działa punkt konsultacyjny, gdzie można uzyskać poradę, m.in. od psychologa, pedagoga, czy psychoterapeuty. Ogromną rolę odgrywa także sekcja modlitewna. Należą do niej starsze i chore osoby, które przez modlitwę i cierpienie wypraszają łaski dla ludzi znajdujących się w trudnej sytuacji.
Stowarzyszenie „Misja Dworcowa” do marca 2008 r. realizuje projekt „Zobacz swoją szansę”. Udzielane będą bezpłatne konsultacje i szkolenia (m.in. obsługa komputera, kurs jęz. angielskiego). Projekt jest skierowany do młodzieży, która chce zdobyć pracę i nowe umiejętności.

Skąd się wzięła „Misja Dworcowa”?

W drugiej połowie XIX w. do Wrocławia w poszukiwaniu pracy przyjeżdżało dużo młodych kobiet. Często, nie mogąc znaleźć zajęcia, były werbowane do domów publicznych. Kiedy problem zaczął się nasilać jeden z komisarzy policji poprosił o pomoc władze kościelne. Ks. Jan Schneider, który wówczas był wikariuszem we Wrocławiu, stworzył szkołę gospodarczą, gdzie dziewczęta uczyły się, jak prowadzić dom i zajmować się dziećmi. Później podejmowały pracę jako pomoce domowe. Ks. Jan Schneider poszukiwał zgromadzenia, które na stałe zajęłoby się dziewczętami. Kiedy jego poszukiwania nie przyniosły efektu, założył w 1854 r. Zgromadzenie Sióstr Maryi Niepokalanej.
Siostry, od samego początku swej działalności, niosły pomoc młodzieży zagrożonej moralnie, a w szczególności dziewczętom. Podczas wojny siostry musiały zaprzestać swej działalności wśród młodzieży. Dopiero po wielu latach Zgromadzenie wznowiło swoją działalność. W 2003 r. z inicjatywy Sióstr utworzono Stowarzyszenie „Misja Dworcowa” im. ks. Jana Schneidera.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wałbrzych. Zatrzymaj się u Józefa. Wyjątkowe rekolekcje z Księdzem z Osiedla

2025-04-07 21:57

[ TEMATY ]

Wałbrzych

rekolekcje wielkopostne

ks. Rafał Główczyński

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin – „Ksiądz z osiedla”

Ks. Rafał Główczyński, salwatorianin – „Ksiądz z osiedla”

W parafii św. Józefa Oblubieńca NMP w Wałbrzychu trwają wyjątkowe rekolekcje wielkopostne. Głosi je ks. Rafał Główczyński – salwatorianin z Warszawy, znany jako „Ksiądz z osiedla”, twórca kanału YouTube, który trafia do młodych, a jednocześnie porusza serca dorosłych.

Ten pełen pasji kapłan od niedzieli 6 kwietnia przyciąga do świątyni na Sobiecinie tłumy wiernych – i nic dziwnego. Jego słowa to więcej niż kazania – to świadectwo życia.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w ciemności chodzi ten, kto nienawidzi!

2025-04-07 19:40

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

- Największą ciemnością na naszej drodze życia jest nienawiść. Odpowiedzią Jezusa dla nas wtedy, kiedy ta pokusa się rodzi, jest to, żebyśmy patrzyli na Niego. Jest Światło, które jest miłością - mówił kard. Grzegorz Ryś podczas liturgii stacyjnej w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję