Reklama

Mój komentarz

Oblicza „współdecydowania”

W Heidelbergu, na spotkaniu ministrów edukacji minister Roman Giertych zaproponował, by zastanowić się nad wprowadzeniem w krajach UE zakazu swobody zabijania dzieci poczętych oraz zakazu propagandy homoseksualnej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed przystąpieniem do UE zwolennicy twierdzili, że po akcesie „będziemy mogli współdecydować o swoim losie i losach UE”. Co do „współdecydowania o swoich losach” - był to nader bałamutny argument, bo przecież lepiej jest „decydować”, niż już tylko „współdecydować”... Czy będąc w UE możemy jednak także „współdecydować” o jej losach?
Właśnie w Heidelbergu, na spotkaniu ministrów edukacji minister Roman Giertych zaproponował, by zastanowić się nad wprowadzeniem w krajach UE zakazu swobody zabijania dzieci poczętych oraz zakazu propagandy homoseksualnej. Są to niebywale poważne propozycje do zastanowienia, znacznie ważniejsze niż dywagowanie nad pożądaną „krzywizną banana” albo „dopuszczalnością prawnej ochrony oscypków”, żeby nie wspomnieć już o innych idiotycznych pretekstach, dzięki którym biurokraci z UE uzasadniają potrzebę swego istnienia, a konkretnie - pobierania horrendalnie wysokich pensji kosztem biedniejącego europejskiego podatnika. Propozycja ministra Giertycha nie skłoniła jednak większości europarlamentu do debaty na zaproponowane przez ministra tematy, ale obudziła prawdziwą wściekłość postmarksistowskiej, politycznie poprawnej większości europarlamentu, i zamiast argumentów - jak zwykle - z unijnych gremiów posypały się dość prymitywne wyzwiska. Znamy ten repertuar, nawiasem mówiąc - coraz bardziej już nudny. Natomiast w kraju prasa polskojęzyczna zaraz zwekslowała dyskusje na boczne tory, zastanawiając się, czy minister składał tę propozycję w imieniu rządu, czy swoim własnym - jak gdyby miało to akurat jakieś większe znaczenie dla zaproponowanych tematów...
Okazuje się zatem, że nawet tak skromna próba „współdecydowania o losach UE”, jak zaledwie propozycja do wstępnej dyskusji, nie jest możliwa w UE, i spotyka się z wrzaskiem, hucpą, próbą zakrzyczenia i inwektywami zamiast argumentów. A dzieje się tak, gdy państwa członkowskie obecnej UE mają jeszcze ograniczoną suwerenność: co zrobiono by z ministrem Giertychem, gdyby rządziła już „konstytucja europejska”? Czy jako „buntownika z nieposłusznej unijnej „prowincji” aresztowano by go na sali obrad, czy może ukarano na początek grzywną?...Tymczasem premier Jarosław Kaczyński zapowiedział udzielenie reprymendy swemu ministrowi: za to, że własne stanowisko przedstawił jako stanowisko polskiego rządu. Jest to pretekst dość wątpliwy. To prawda, że rząd polski nie wypracował in corpore żadnego stanowiska wobec zakazu aborcji, ani w sprawie zakazu propagandy homoseksualnej w UE (a szkoda) - ale minister Giertych nie proponował takiego zakazu w imieniu rządu polskiego, tylko jako minister polskiego rządu, w ramach swej kompetencji, zaproponował innym ministrom edukacji podjęcie na ten temat debaty. Bo przecież bez debaty żadne decyzje w UE zapaść nie mogą... No ale nawet i debaty nie będzie, bo jak tu debatować, gdy ministra Giertycha wyzwano już stekiem obelg, zazwyczaj używanych w podobnych sytuacjach przez poprzebieranych za „demokratów” unijnych postmarksistów, ani chybi - z braku argumentów. Bo i jaki zasadny argument podnieść można za zabijaniem niewinnych, poczętych dzieci albo za propagandą homoseksualizmu?...
Może więc premier pośpieszył się cokolwiek z tą reprymendą dla swojego ministra? A jeśli już reprymenda - to szkoda, że bez jednoczesnego odniesienia się do klimatu terroru, stwarzanego w UE tam, gdzie powinna być właśnie debata, argumenty, „współdecydowanie”... Terror wrzasku i inwektyw nie sprawi, że tematy te znikną i wyparują; a uległość wobec takiego terroru zachęca jego sprawców, by posługiwać się metodą „zakrzyczenia” w coraz to nowych obszarach, ważnych dla publicznej debaty.
Jak to dobrze jednak, że w UE nie rządzi jeszcze eurokonstytucja i polski minister mógł zdrów i cały powrócić do Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W ramach XXV Dnia Papieskiego w całym kraju koncerty, pielgrzymki i procesje

2025-10-11 08:08

[ TEMATY ]

pielgrzymki

procesje

koncerty

św. Jan Paweł II

prorok nadziei

XXV Dzień Papieski

Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia

W tym roku odbędzie się już XXV Dzień Papieski

W tym roku odbędzie się już XXV Dzień Papieski

Koncerty, festyny, pielgrzymki, procesje i biegi złożą się na obchody XXV Dnia Papieskiego. W tym roku odbędzie się on 12 października pod hasłem „Jan Paweł II. Prorok nadziei”. W niektórych miastach przesunięto wydarzenia na 16 października, kiedy minie 47. rocznica wyboru Karola Wojtyły na stolicę Piotrową.

Z okazji XXV Dnia Papieskiego biskupi napisali do wiernych list pasterski Konferencji Episkopatu Polski, w którym zachęcają do wsparcia Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia na stypendia dla zdolnej młodzieży z ubogich rodzin.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza adhortacja Leona XIV. Dużo polskich wątków w „Dilexi Te” oraz obrona ortodoksji

2025-10-12 16:31

[ TEMATY ]

Adhortacja Dilexi te

obrona ortodoksji

polskie wątki

pierwsza adhortacja

dr Adam Sosnowski

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Pierwszy oficjalny dokument papieski Leona XIV! Co w nim znajdziemy? Mnóstwo! Wątpliwości co do autorstwa, obronę ortodoksji, niezwykle dużo odwołań do Jana Pawła II, niektóre fragmenty dziwne, a poniekąd nawet krytykę minister Nowackiej.

Poniżej przedstawiamy analizę pierwszej adhortacji papieża Leona XIV autorstwa dr. Adama Sosnowskiego:
CZYTAJ DALEJ

Węgierski teolog na zgromadzeniu CCEE: Europa potrzebuje chrześcijańskiego myślenia i działania

2025-10-12 19:56

[ TEMATY ]

Europa

Rada Konferencji Episkopatów Europy

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

„Jak być uczniami-misjonarzami w zsekularyzowanej Europie?” było tematem przewodnim dorocznego zgromadzenia plenarnego Rady Konferencji Episkopatów Europy (CCEE). Przewodniczący episkopatów Europy w dniach 7-10 października w Fatimie wspólnie zastanawiali się nad misją ewangelizacyjną Kościoła w obecnym kontekście kulturowym i społecznym naszego kontynentu.

Węgierski teolog pastoralny i religioznawca prof. András Máté Tóth z Uniwersytetu w Szegedynie w przemówieniu inauguracyjnym podkreślił, że Kościół musi ucieleśniać miłosierdzie, przebaczenie i zaufanie, stając się w ten sposób nosicielem nadziei dla zranionego kontynentu. “Kościół katolicki, który z ufnością opiera się na źródłach swojej wiary i nauczaniu społecznym, może być nośnikiem nadziei dla zranionego kontynentu w Europie. W zmaganiach Europy z obecnymi wyzwaniami geopolitycznymi kontynent może wiele skorzystać z oferty chrześcijańskiej myśli i działania” - powiedział prof. Máté Tóth.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję