Reklama

Zagłada polskich elit

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszyscy fachowcy polskiego pochodzenia winni być wykorzystani w naszym przemyśle zbrojeniowym. Później wszyscy Polacy znikną ze świata. (…) Dlatego konieczne jest, aby wielki naród niemiecki widział swoje główne zadanie w unicestwieniu wszystkich Polaków”. Te słowa hitlerowcy wcielili w życie z całym okrucieństwem. Likwidację polskiej inteligencji zaplanowano jeszcze przed wojną, a na liście skazanych znalazło się 80 tys. Polaków. Realizowano zbrodniczy plan poprzez masowe egzekucje lub osadzanie Polaków w obozach koncentracyjnych.
Podobne akcje prowadziły władze sowieckie na wschodnich terenach II Rzeczpospolitej. Aresztowania, deportacje, masowe morderstwa z tym największym symbolem na czele - zbrodnią w Katyniu. Obaj okupanci zabijali zarówno tych przedstawicieli polskich elit, którzy podjęli walkę z nimi, jak i tych, którzy stanowili dla nich potencjalne zagrożenie. Niemiecka akcja AB (nadzwyczajna akcja pacyfikacyjna) oraz sowiecki Katyń to lata eksterminacji, które miały polskie społeczeństwo zniszczyć, sprowadzić do bezkulturowej ludzkiej grupy bez przyszłości.
Otworzona 13 lutego 2007 r. wystawa Instytutu Pamięci Narodowej „Zagłada polskich elit. Akcja AB - Katyń” w Urzędzie Wojewódzkim przedstawia dzieje przerażającej zbrodni dokonanej na polskim narodzie. Poprzez dokumenty i zdjęcia można zobaczyć tragiczną historię wyniszczania polskich elit, współdziałania dwóch największych totalitaryzmów XX wieku. Ze zdjęć patrzą na nas ludzie, których jedyną „winą” była ich polskość. Oglądając wystawę, trzeba pamiętać, że eksterminacja polskich elit trwała tak naprawdę do 1956 r. i miała pomóc komunistom w stworzeniu „elit” sobie oddanych i uległych. Czy pomogła?
Społeczeństwo, mimo tragicznych doświadczeń, nigdy nie zgodziło się na ustrój narzucony przez obcą władzę. Swoją „niezgodę” demonstrowało nieraz w milczącym oporze, dezaprobacie, w maleńkich mieszkaniach komunistycznych bloków, w kościołach, na ulicach naprzeciw czołgów i wojska. Dlatego dziś możemy jako wolny naród pochylić się nad taką wystawą i spojrzeć w oczy tych, którzy podjęli walkę o wolność.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbrodnia bez kary? Warszawskie morderstwa śladem Rodiona Raskolnikowa

2025-02-26 21:21

[ TEMATY ]

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Warszawa wstrząśnięta serią brutalnych morderstw seniorek. Śledczy wskazują, że sprawca działał z motywacją przypominającą filozofię Rodiona Raskolnikowa z powieści „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego. Czy mamy do czynienia z kimś, kto uznał się za "nadczłowieka", stojącego ponad prawem moralnym? Czy współczesna Warszawa powtarza mroczną historię dziewiętnastowiecznego Petersburga?

Rodion Raskolnikow, główny bohater „Zbrodni i kary”, wierzył, że wyjątkowi ludzie mają prawo przekraczać normy moralne, jeśli służy to wyższym celom. Uważał, że zabójstwo lichwiarki Alony Iwanowny jest usprawiedliwione, ponieważ usunięcie „nikczemnej" jednostki miało umożliwić realizację „wielkich czynów" przez niego samego.
CZYTAJ DALEJ

Co złego w bogactwie?

2025-02-25 11:26

Niedziela Ogólnopolska 9/2025, str. 16-17

[ TEMATY ]

wiara

Adobe Stock

Jeśli korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy, to czy one same są złe, a bogaci skazani są na potępienie?

W Piśmie Świętym znajdziemy takie słowa: „A teraz wy, bogacze, zapłaczcie wśród narzekań na utrapienia, jakie was czekają. Bogactwo wasze zbutwiało, szaty wasze stały się żerem dla moli, złoto wasze i srebro zardzewiało, a rdza ich będzie świadectwem przeciw wam i toczyć będzie ciała wasze niby ogień. Zebraliście w dniach ostatecznych skarby. Oto woła zapłata robotników, żniwiarzy z pól waszych, którą zatrzymaliście, a krzyk żniwiarzy doszedł do uszu Pana Zastępów” (Jk 5, 1-4).
CZYTAJ DALEJ

Francja: sprawca antychrześcijańskiego zamachu w bazylice w Nicei skazany

2025-02-27 13:38

[ TEMATY ]

Francja

Nicea

©icedmocha - stock.adobe.com

Sprawca antychrześcijańskiego zamachu w bazylice Notre-Dame de l’Assomption w Nicei w 2020 roku został skazany na dożywocie. Brahim Aouissaoui został uznany winnym śmierci trzech osób. Z jego rąk zginęli: Nadine Devillers, Simone Barreto Silva i Vincent Loquès.

Werdykt został wydany 26 lutego przez sąd w Paryżu po trwającym dwa tygodnie procesie. 25-letni Tunezyjczyk przyznał się do winy. Swe ofiary zabił kuchennym nożem, krzycząc: „Allāhu Akbar” („Bóg jest wielki”) - słowa te są wyznaniem wiary muzułmańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję