Reklama

Temat tygodnia

Poszukując argumentów

Niedziela częstochowska 8/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przygotowując się kiedyś do prowadzenia rekolekcji, zapytałem moich francuskich przyjaciół, jak u nich wyglądają takie ćwiczenia duchowne. Dowiedziałem się, iż na początku rekolekcji proboszcz poleca parafianom do przeczytania książkę, a potem są spotkania, prowadzone przez osoby świeckie, podczas których ich uczestnicy dzielą się swoimi doświadczeniami wiary i problemami życia. Tak odbywają się rekolekcje w wielkim Paryżu.
To bardzo ciekawy obraz, bo pokazuje, że parafia żyje swoją wspólnotą, że wierni mówią o swoich problemach, wzajemnie się pocieszają, umacniają, że mają do siebie zaufanie. Obraz tym ciekawszy, że wiemy przecież, iż we Francji panuje duża laicyzacja. Dlatego właśnie katolicy, którzy chcą pozostać przy Chrystusie, muszą się o to bardzo starać.
Im bardziej zastanawiam się nad wiarą, tym bardziej widzę polską parafię, która powinna żyć Eucharystią, przeżywać obecność Jezusa w Najświętszym Sakramencie i opieką duszpasterską otoczyć rodzinę. Obecność Jezusa Eucharystycznego jest tu najważniejsza, bo trzeba mieć świadomość, że On jest, jest żywy i prawdziwy, że jest tak blisko.
Rekolekcje powinny być jakimś przełomem w życiu naszych rodzin. Powinny uświadomić człowiekowi wierzącemu wartość Komunii św., powinny uświadomić ogromny sens adoracji Najświętszego Sakramentu i głębokie przeżycie Mszy św. w swojej wspólnocie parafialnej, gdzie jesteśmy razem z duszpasterzami, gdzie razem się modlimy. Pan Jezus w Eucharystii to skarb nieoceniony zarówno dla dziecka przyjmującego Pierwszą Komunię św., jak i dla człowieka przechodzącego do wieczności.
Eucharystia powinna zawsze towarzyszyć naszemu życiu w rodzinie. Człowiek bowiem, który przyjmuje Ciało Chrystusa, żyje Bogiem i idzie z Nim przez życie. Dlatego pomyślmy dziś o swoim stosunku do Jezusa Eucharystycznego, nie traćmy z pola widzenia tego wielkiego Daru pod postaciami zwyczajnego chleba i wina.
Św. Augustyn mówił, że boi się Chrystusa, obok którego miałby przejść obojętnie, którego by nie zauważył. Chrystus przyszedł do nas i nie wolno Go nie zauważyć. Każde rekolekcje są właśnie po to, by odnaleźć się jak najbliżej Chrystusa i jak najgłębiej przeżyć wspólnotę z Nim, a także pozyskać nowe siły do walki z przeciwnościami. Służy temu czas wielkopostnych rekolekcji, czas refleksji nad naszą grzeszną naturą i pojednania z Bogiem w sakramencie spowiedzi św. Poczyńmy w Wielkim Poście refleksję nad tym, jakie miejsce w naszym życiu zajmuje Ten, którego Pan Bóg wydał na nasze zbawienie.
Niech Matka Najświętsza, Matka Jezusa - Eucharystii, pomoże nam przybliżyć się do Jezusa przez tegoroczne rekolekcje wielkopostne, przez dobrą spowiedź, niech sprawi, byśmy wyraźnie poczuli Jego Miłosierną Miłość i uwiadomili sobie, że dzięki Niemu możemy być ludźmi, którzy chcą prawdziwie ukochać bliźniego, a gdy człowiek kocha prawdziwie do końca, wtedy żyje na podobieństwo Bożego Syna.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży z diecezji sosnowieckiej: Musimy się zmierzyć z naszym myśleniem o sobie

2024-05-17 09:42

[ TEMATY ]

Sosnowiec

bp Artur Ważny

Diecezja Sosnowiecka

Konferencja o. Józefa Augustyna SJ, adoracja Najświętszego Sakramentu, słowo bp. Artura Ważnego i informacje dotyczące tzw. „ustawy Kamilka” złożyły się na program tegorocznego Wiosennego Dnia Duszpasterskiego. W wydarzeniu formacyjnym, które odbyło się 16 maja w Bazylice Katedralnej w Sosnowcu wzięło udział około 180 księży diecezji sosnowieckiej.

Gościem specjalnym wiosennej edycji był o. dr hab. Józef Augustyn SJ, uznany rekolekcjonista, kierownik duchowy, autor książek i artykułów z zakresu życia duchowego, pedagogiki chrześcijańskiej oraz formacji seminaryjnej i kapłańskiej. - Bóg wie z jakiego błota nas ulepił i dlatego nie trzeba się wstydzić swojej słabości przed Bogiem - mówił do księży o. Augustyn SJ. - Trzeba mówić o tej swojej słabości wprost. A kiedy ktoś nie daje sobie rady ze swoją słabością, powinien szukać pomocy. Trzeba znaleźć człowieka zaufanego w najważniejszych sprawach. Takim kimś w pierwszym rzędzie powinien być własny biskup - podkreślił prelegent.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję