Reklama

Warszawa - kolebka polskiego ekumenizmu

Wielkie emocje towarzyszyły uczestnikom pierwszych w Polsce nabożeństw ekumenicznych w Kościele katolickim. Np. ks. Aleksander Fedorowicz tak się wzruszył, że nie mógł wydusić z siebie ani słowa. Łzy w oczach mieli również inni modlący się wspólnie chrześcijanie. Tak wielkie było posoborowe pragnienie jedności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Warszawa ma bardzo wielkie zasługi na ekumenicznej mapie Polski. To właśnie w środowisku podwarszawskich Lasek, na długo przed Soborem Watykańskim II, kształtowała się postawa Kościoła otwartego na chrześcijan innych wyznań oraz nieśmiało pojawiały się pierwsze ekumeniczne inicjatywy. - Dzięki postawie Matki Róży Czackiej i sługi Bożego ks. Władysława Korniłowicza Laski stały się symbolem Kościoła otwartego - podkreśla red. Grzegorz Polak, publicysta zajmujący się już od 20 lat tematyką ekumeniczną. - To było zdumiewające, że już przed wojną, kiedy jeszcze nikt nie myślał o Soborze, środowisko Lasek było tak mocno uwrażliwione na inne wyznania - dodaje.

Siostra Joanna od Jedności

W powojennej historii Kościoła kluczową rolę dla ekumenizmu odegrała franciszkanka służebnica Krzyża s. Joanna Lossow, która zyskała sobie później przydomek siostra Joanna od Jedności. Z odmiennością wyznaniową stykała się już od najmłodszych lat. Pochodziła bowiem z rodziny mieszanej. Jej ojciec był ewangelikiem. Na późniejszą postawę s. Lossow bardzo duży wpływ wywarł jej duchowy ojciec ks. Korniłowicz. - Ukształtował w niej postawę takiego ekumenizmu, jaki rozumiemy obecnie - podkreśla Polak.
Kiedy rozpoczął się Sobór Watykański II i Kościół oficjalnie otworzył się na dialog z innymi wyznaniami, s. Lossow, jako jedna z pierwszych osób w Kościele rzymskokatolickim w Polsce, podjęła systematyczną pracę na rzecz jedności chrześcijan. - Był to wówczas ewenement na ogólnopolską skalę, a może nawet światową - uważa red. Polak.
W 1961 r. s. Lossow zaczęła pracę w Sekcji Ekumenicznej przy Studium Duszpasterskim, przekształconej wkrótce w Ośrodek ds. Jedności Chrześcijan przy Warszawskiej Kurii Metropolitalnej. Organizowała spotkania i wykłady o tematyce ekumenicznej, współredagowała „Biuletyn Ekumeniczny”, angażowała się też w organizowanie styczniowych Tygodni Modlitw o Jedność Chrześcijan, przez wiele lat była członkiem Komisji Episkopatu ds. Ekumenizmu. - S. Lossow oprócz oficjalnie zajmowanych stanowisk była szarą, cichą eminencją polskiego ekumenizmu. Interweniowała w sprawach spornych, zawsze potrafiła „pociągnąć za odpowiednie sznurki”, sama pozostając przy tym w cieniu - podkreśla Polak.
Dziełem s. Lossow są również dwie niezwykle ważne inicjatywy dla formacji ekumenicznej katolików polskich, podjęte jeszcze w latach 60. Są to organizowane w Laskach pod Warszawą rekolekcje ekumeniczne dla młodzieży oraz dla księży, w których uczestniczą także duchowni innych wyznań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ekumenizm u św. Marcina

Staromiejski kościół św. Marcina przy ul. Piwnej można nazwać nie tylko kolebką ekumenizmu, ale również całej posoborowej odnowy Kościoła. Świątynia należąca do sióstr franciszkanek jako pierwsza otrzymała pozwolenie na odprawianie Mszy św. przodem do wiernych. Również tu miało miejsce pierwsze w Polsce nabożeństwo ekumeniczne. - Za zgodą kard. Wyszyńskiego od Soboru Watykańskiego co miesiąc jest tu odprawiana Msza św., podczas której kazanie głoszą duchowni z innych Kościołów. To jest niemalże ewenement w skali światowej - mówi ks. dr Andrzej Gałka, rektor kościoła św. Marcina.
Pierwszą taką Mszę św. celebrowano 10 stycznia 1962 r. Odprawiał ją ks. Stanisław Mystkowski, a homilię miał wygłosić znany duszpasterz ks. Aleksander Fedorowicz, proboszcz z Izabelina. Jego wystąpienie przeszło do historii nie tylko ze względu na to, co powiedział, ale także dlatego, że ze wzruszenia rozpłakał się i nie był w stanie dokończyć homilii. Ówczesny rektor kościoła św. Marcina ks. Bronisław Dembowski poprowadził modlitwy. Organizacja pierwszego ekumenicznego spotkania spadła na s. Lossow. „Nie znałam żadnego nazwiska, żadnego adresu. Ale przyjaźniłam się z luterańską diakonisą, s. Reginą Witt, która znała wszystkich, bo była sekretarką ks. Zygmunta Michelisa, założyciela i pierwszego prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej” - wspominała po latach s. Lossow.

Pionierzy ekumenizmu

Zdaniem red. Grzegorza Polaka, to dzięki tym pionierom ekumenizmu mamy teraz tak dobre stosunki z innymi wyznaniami. - Patrząc z pespektywy lat, wydaje mi się, że ekumenizm nad Wisłą nigdy nie miał poważnych kryzysów. Choć obecnie wydaje się, że posoborowy entuzjazm ekumeniczny trochę się wypalił, to jednak wracamy do fundamentów naszej wspólnej wiary - uważa Polak. Za największy sukces uważa podpisanie wspólnej deklaracji między Kościołem katolickim a Kościołami zrzeszonymi w Polskiej Radzie Ekumenicznej o wzajemnym uznawaniu chrztu.
Podczas pogrzebu s. Lossow homilię wygłosił bp Bronisław Dembowski, który w 1962 r. jako rektor kościoła św. Marcina brał udział w pierwszym nabożeństwie ekumenicznym. - Wszyscy, którzy znali s. Joannę, wiedzą, jak trudno było jej się sprzeciwić. I chwała Bogu, że są ludzie, którym trudno jest się sprzeciwić, kiedy pragną dobra - powiedział bp Dembowski.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję