Reklama

W odpowiedzi na wezwanie Chrystusa

Niedziela rzeszowska 48/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Justyna Nędza: - Jakie były początki Akcji Katolickiej w naszej diecezji?

Jeremi Kalkowski: - Dekretem bp. Kazimierza Górnego 2 czerwca 1995 r., w czwartą rocznicę wizyty Jana Pawła II w Rzeszowie i beatyfikacji sługi Bożego bp. Józefa Sebastiana Pelczara, zainicjowała pracę Akcja Katolicka Diecezji Rzeszowskiej. Pierwsze prace studyjne objęły przygotowanie spotkań informacyjnych oraz opracowanie założeń organizacyjnych Akcji Katolickiej w diecezji. 23 czerwca dekretem Biskupa Rzeszowskiego powołany został Tymczasowy Zarząd Diecezjalny Akcji Katolickiej, przyjmując za motto swojego działania hasło „Odnowić wszystko w Chrystusie”. 28 marca 1998 r. Biskup Ordynariusz mianował 75 osób na prezesów Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej. W czasie uroczystej Mszy św. powołana została Rada Diecezjalnego Instytutu AK. Tworzą ją prezesi Parafialnych Oddziałów oraz 10 osób z nominacji. Jej pierwsze Walne Zebranie odbyło się w tym samym dniu. Zarekomendowało ono Księdzu Biskupowi trzech kandydatów na stanowisko prezesa Zarządu Diecezjalnego AK. Pierwszym prezesem AK Diecezji Rzeszowskiej był Waldemar Furmanek, a obecnie tę funkcję ja pełnię.

- Akcja Katolicka DR ma już 10 lat - jaki był ten czas?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- To czas przede wszystkim bardzo owocny. Świętowaliśmy podczas I Kongresu Akcji Katolickiej Diecezji Rzeszowskiej. Pracę w diecezji zaczynaliśmy od zera. Dziś AK to 1800 członków w 116 parafiach. To parafialne oddziały, które zrzeszone są w Diecezjalnym Instytucie Akcji Katolickiej. Pojawia się potrzeba, abyśmy byli we wszystkich parafiach. Ale to jest proces. I wszyscy musimy do tego dojrzewać. W tych parafiach, w których pracują członkowie, można powiedzieć, że Akcja jest potrzebna, tam się coś dzieje. Grupa skupiła wokół siebie ludzi, którzy chcą czegoś więcej, niż tylko biernie być w Kościele.

- Co należy do zadań Akcji Katolickiej?

- Zadanie AK to przede wszystkim formacja. Realizujemy to poprzez comiesięczne spotkania w parafii z Księdzem Asystentem lub z zaproszonymi gośćmi (tematy dyskusji pokrywają się z tematem pracy duszpasterskiej danego roku w Kościele). Kolejne nasze zadanie to praca charytatywna. W naszej diecezji współpracujemy z Podkarpackim Bankiem Żywności. Udało nam się rozdysponować kilkadziesiąt ton żywości. Oddział Akcji Katolickiej przy parafii św. Sebastiana Pelczara w Rzeszowie organizuje letni oraz feryjny wypoczynek dla dzieci. Członkowie starają się o dofinansowanie z funduszy unijnych - piszą wnioski i udaje się. Najmłodszymi zajmuje się Oddział Akcji Katolickiej w Jaśle, który prowadzi świetlice „Arka Młodych”. Tam ponad 120 najmłodszych - nie na ulicy - ale pod rzetelną opieką - spędza swój wolny czas. W tych parafiach, w których jesteśmy, staramy włączyć się w Liturgię. Członkowie czytają podczas Eucharystii, prowadzą czuwania, Różaniec. Jesteśmy razem i przede wszystkim wspólnie się modlimy.

- Kto może zasilić szeregi AK?

Reklama

- Jesteśmy otwarci na wszystkich, którzy czują się Kościołem i chcą coś z siebie dać. Chcą spotykać się razem, by dyskutować nad sprawami wiary. Jeżeli chcą wpływać na środowisko, w którym żyją - to też nasze drzwi są otwarte. Ponieważ jest to jedno z zadań AK - wpływać na otaczającą nas rzeczywistość, dbać o to, by wyznawane przez nas wartości były szanowane. Nasze szeregi powinni zasilać także młodzi, którzy kiedyś zasilali szeregi KSM.

- 26 listopada to w tym roku Niedziela Chrystusa Króla. Czym jest dla członków AK święto patronalne?

- Jest to dla nas podsumowanie rocznej działalności, to utwierdzenie nas w fakcie, iż przynależność do Akcji Katolickiej jest nasz odpowiedzią na wezwanie skierowane do nas przez Chrystusa - byśmy czynili sobie ziemię poddaną, byśmy wiarę przekazali dalej. To przede wszystkim święto radości z racji samego faktu - Chrystusa Króla. To On jest dla nas Najwyższym Wzorcem. To też spojrzenie wstecz - jesteśmy stowarzyszaniem, chcemy realizować ten nakaz i wezwanie do apostołowania. W tę niedzielę podsumowujemy, jak to robimy, jak się rozwijamy. A świadczą o tym nowo mianowani prezesi oddziałów parafialnych.

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Oto OT.TO w Dobrym Miejscu

2025-10-01 12:04

[ TEMATY ]

koncert

kabaret OT.TO

Dobre Miejsce

Ich występy to niezwykła atmosfera, dużo muzyki i pozytywne wibracje, bez dzielącej Polskę polityki. Już w piątek 3 października w Dobrym Miejscu na Dewajtis koncert Kabaretu OT.TO.

Artyści zaprezentują utwory ze swojej najnowszej płyty “Śpiewam po polsku” – m.in.: “Planeta płonie”, “Radość życia”, “Każdy dzień”. “Daj mi lajka” oraz “Mural Klenczon”. Będzie też przegląd Przyśpiewek Okazjonalnych, którymi ostatnio Kabaret OT.TO podbija Internet, mając milionowe odsłony tych śpiewanych komentarzy rzeczywistości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję