W parafii św. Józefa Oblubieńca na os. Kalinowym w Nowej Hucie (niedaleko szpitala Rydygiera) od 26 maja 2004 r. obecne są relikwie Świętej Żony żyjącego do dziś 93-letniego włoskiego biznesmana, matki kilkorga dzieci, z wykształcenia lekarki - Joanny Beretty Molli.
Modlitwa przed relikwiami Świętej możliwa jest w dni powszednie podczas wszystkich nabożeństw, czyli od 6.00 do 7.30 rano i od 18.00 do 19.00. Natomiast w niedziele przez cały dzień, czyli od 6.00 do 19.00. Odwiedzenie kaplicy w innych godzinach jest możliwe po wcześniejszym telefonie do parafii: (0-12) 648 08 42.
Specjalna Eucharystia w intencjach składanych do skrzyneczki próśb i podziękowań, połączona z uroczystym błogosławieństwem dla wszystkich, a zwłaszcza dla narzeczonych, małżeństw, rodziców spodziewających się potomstwa i całych rodzin, jest odprawiana w każdy pierwszy wtorek miesiąca o 18.30. Właśnie po tej Mszy św. jest także okazja do osobistego uczczenia relikwii przez ich ucałowanie.
Wpisy do księgi czcicieli świadczą o tym, iż św. Joanna stała się bliska całym rodzinom, wspólnotom, młodzieży, dzieciom i dorosłym. Okazuje się, że przybywają na modlitwę za jej wstawiennictwem mieszkańcy Nowej Huty, pozostałych dzielnic Krakowa, a nawet innych miast Polski i Europy.
Legniccy policjanci interweniowali wobec mężczyzny, który zakłócił przebieg nabożeństwa w kościele. 35-latek swoim zachowaniem obrażał uczucia religijne wiernych, był agresywny i wulgarny. Dzięki szybkim i trafnym działaniom dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy, mężczyzna został szybko namierzony i zatrzymany. Dziś usłyszy zarzuty, za które grozi kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Legnicy wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że podczas nabożeństwa pijany i półnagi mężczyzna wszedł do świątyni, przeszedł przez całą jej długość i położył się przed ołtarzem. Gdy wierni próbowali go wyprowadzić, zaczął krzyczeć wulgaryzmy i obrażać uczucia religijne zgromadzonych. Ostatecznie udało się go wyprowadzić z kościoła, jednak mężczyzna oddalił się z miejsca zdarzenia.
Szczątki najprawdopodobniej polskiej rakiety odnaleziono w miejscowości Choiny na Lubelszczyźnie – poinformowała w piątek rano Żandarmeria Wojskowa. Na miejscu pracują służby.
– Szczątki rakiety spadły na pole, teren niezamieszkany, z dala od zabudowań i nikomu nic się nie stało – powiedział PAP rzecznik prasowy Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie mjr Damian Stanula.
Dowództwo Generalne poinformowało w piątek, że podczas nocnego szkolenia spadochronowego w Stanach Zjednoczonych doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch polskich żołnierzy Wojsk Specjalnych. Przyczyny zdarzenia są przedmiotem postępowania specjalnej komisji - podano.
„Z głębokim żalem informujemy, że 19 września 2025 roku, podczas nocnego szkolenia spadochronowego realizowanego w Stanach Zjednoczonych doszło go tragicznego wypadku, w wyniku którego zginęło dwóch żołnierzy Wojsk Specjalnych” - podało Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych we wpisie na platformie X.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.